Zaręczyny Ślub Dziecko

Czy kolejnosc zaręczyny- ślub- dziecko była dla was ważna przy zakładaniu rodziny ? Jeśli tak to możecie napisać dlaczego ?

u mnie: ciąża, zaręczyny, dziecko, ślub (cywilny) - kolejność dobra jak każda inna, efekt się liczy :)

u mnie tak bylo, po prostu byla to dla nas normalna kolej rzeczy-> zareczyny, slub, mieszkanie, dziecko. tzn. o dzidzie staralismy sie juz po slubie, ale przed przeprowadzka, ale i tak udalo sie dopiero po przeprowadzce :)

U nas na razie jest tylko dziecko. Najważniejsze, że jest nam wszystkim razem dobrze.

Mieszkanie razem w moim mieszkaniu -> zareczyny -> ślub -> ciaza; tak po prostu wyszło. Nie mam nic przeciwko jak u innych jest inaczej. Tylko mieszkania razem bym nie chciała zmieniać w kolejności bo ważne było dla mnie dobitnie poznanie mojego męża.

taka były i taką uznaję za naturalną choć każdy robi jak uważa nie moja sprawa jak żyje

U nas zaręczyny - ślub - dziecko w planie, ale chyba czesto lepiej dziecko najpierw, a potem ślub, bo jak dziecka nie ma z danym partnerem, to może z innym by wyszło. Znam parę, u której po ślubie okazało się, że oboje są bezpłodni. Póki co sa razem, ale nie wiadomo, czy to przetrwa, bo dziewczyna (lat 35 obecnie) chciała być matką. Sa po ślubie 3 lata dopiero.

U mnie tez Zaręczyny Ślub Dziecko .Dla mnie i męża ta kolejnosc była bardzo ważna . Nie mogłabym mieć dziecka bez ślubu.

"ale chyba czesto lepiej dziecko najpierw, a potem ślub, bo jak dziecka nie ma z danym partnerem, to może z innym by wyszło" Jeżeli facet jest ci potrzebny tylko do zapłodnienia to nie jest miłość.

"Jeżeli facet jest ci potrzebny tylko do zapłodnienia to nie jest miłość." Miłość nie wyklucza macierzyństwa czy ojcostwa, w większości związków ludzie planują potomstwo i nie oznacza to, że jedno drugiemu jest potrzebne "tylko do zapłodnienia". Kochasz kogoś, planujesz z nim dzieci i życie, a tu nagle zonk - bezpłodność. Skąd wiesz, co się wtedy dzieje z miłością? U obojga ludzi? Przechodziłeś/as przez to?

mieszkanie razem-zareczyny-dziecko-kupno domu-slub-drugie dziecko :)

Mieszkanie slub tylko dziecka do szczescia brakuje o ktore walczymy i wyczelujemy od ponad 5ciu lat

gościówkattttt U mnie tez Zaręczyny Ślub Dziecko .Dla mnie i męża ta kolejnosc była bardzo ważna . Nie mogłabym mieć dziecka bez ślubu. " ale seks uprawiałaś bez slubu? Jezlei tak to po co gadanie, że bez ślubu nie mogła byś mieć dziecka? wpadka zawsze mogła być

zaręczyny, ciąża, zamieszkanie razem, ślub

zareczyny w kwietniu zamieszkanie razem 5 czerwca ciaza 15 czerwca 9 pazdziernika slub

zaręczyny, ślub ,zamieszkanie razem ,teraz dziecię

u mnie: zaręczyny, mieszkanie razem, ślub, starania o dziecko. dla mnie zaręczyny były najważniejszym punktem - bez nich nie zdecydowałabym się na mieszkanie razem;P a jakby dziecko pojawiło się przed ślubem ale już po zaręczynach to nie widziałabym większego problemu w zasadzie, bo już zaręczyny i wspólne planowanie ślubu pokazuje czy druga osoba myśli poważnie o związku. W poprzednim związku (3 lata), zamieszkaliśmy razem bez zaręczyn -> i żałuję tego kroku -> bo facet miał korzyści (pranie, prasowanie, gotowanie) bez żadnego zobowiązania, kiedy tak naprawdę niczego poważnego nie planował. Na szczęście poszłam po rozum do głowy i się z tego układu wypisałam :P no i w nowym związku już inaczej do sprawy podchodziłam.

Znajomość 6 lat - zaręczyny - narzeczeństwo 2 lata - ślub - zamieszkanie razem - tarcia przez pierwsze 2 lata. Dzieci jeszcze nie mamy i nie staramy się, ze wzgl finansowo-pracowych. Jak tak dalej pójdzie, biologia nam stanie na drodze - ale cóż, takie czasy.

U mnie bylo najpierw chodzenie,zareczyny,slub i dziecko. Jesli staloby sie tak ze zaszlabym w ciaze nie majac slubu no to tez dobrze. I raczej bym slubu nie brala biegiem tylko z powodu ciazy ale jesli mtos tak robi to mnke nic do tego. Kazdy robi to co uwaza za sluszne.

zaręczyny-ślub-zamieszkanie i seks-dziecko - inna kolejność była wykluczona, bo oboje jesteśmy praktykującymi katolikami,dl aktórych wiara to coś więcej niż biała suknia i wesele

u mnie na samym początku etap koleżeństwa później chodzenie ze sobą ,następnie zaręczyny, ślub , sex I dzieci i tak minęło 15 lat od ślubu ; ale każdy postępuje inaczej , inne podejmuje decyzje

wspólne zamieszkanie, potem zaręczyny, po 5 latach od zamieszkania ślub, dziecko

zaręczyny, ślub, zamieszkanie razem, teraz rok po ślubie rozpoczynamy starania o dziecko. Dla nas taki układ jest najlepszy, inny nie wchodził w grę.

zamieszkanie razem - zareczyny - slub - a o dziecku pomyslimy potem :-) ale jakos ciezko mi sobie wyobrazic zaciazenie bez slubu czy chociazby zareczyn :/

U nas najpierw spotykanie się przez 2 lata,później zaręczyny,zamieszkanie razem,równy miesiąc po zaręczynach pozytywny test ciążowy(nie zmienialiśmy z tego powodu daty ślubu),zaraz rodzę a w przyszłym roku w sierpniu ślub :) Moi zdaniem jest ok:)

U nas bylo tak : wspolne zamieszkanie po 7 miesiacach bycia razem. Po roku i 8 miesiacach wspolnego mieszkania zareczyny, po 4 miesiacach slub i kupno wlasnego mieszkania, po 2 latach malzenstwa kupno wiekszego mieszkania i za 1,5 miesiaca urodzi sie nasz syn. Wszystko jest tak jak dla mnie byc powinno :-) Slub byl dla mnie wazny, bo nie chcialam nigdy brac slubu ze wzgledu na dziecko. A no i slub byl po skonczeniu przez obojga studiow i oboje pracowalismy zawodowo :-)