ile macie dzieci _ planowane czy niespodzianki

jedno planowane, drugie niespodzianka - bliźniaki:)

Trójka synów , wszyscy planowani :)

a ja jakoś nie mogę uwierzyć, że ktoś planuje troje i więcej dzieci

ja mam jedno - planowane, ale chciałabym mieć 3 :D

chcieć a mieć to jest różnica, mnie nie stać na drugie dziecko, a co dopiero trzecie dlatego nie wierzę, że jak trójka to planowane

o proszę jakie bogate mają po kilkoro, a mówią, ze w naszym kraju przyrost naturalny mały, tylko, że później zwiększy się bezrobocie jak te dzieci dorosną, do tego te baby to wytrzymałe jak cholera, tyle ciąż a później taki zapieprz, no i co się dziwić, że faceci mówią, ze baby są nie do z******ia, mają rację

trochę nie rozumiem ostatniej wypowiedzi, ale faktycznie dziś mało kogo stać na 3 dzieci, jak juz sie zdarzy wpadka to sie pewnie wychowają, ale swiadomie to raczej chyba cieżko sie decydować na nasze realia

Ale nie piszą tutaj tylko osoby mieszkające w Polsce i nie tylko osoby mało zarabiające. Na szczęście niektórzy mogą mieć dzieci tyle ile chcą. I będzie ich stać na zapewnienie dzieciom przyszłości. Można chcieć mieć dużą rodzinę jeśli ma się dobre dochody :) I można przy gromadce dzieci spełniać się zawodowo,mieć mnóstwo zainteresowań,życie towarzyskie,być zadbaną i ładnie wyglądać...A tu widzę same zazdrośnice ;)

no poza Polska to się nie wypowiadam, ale w Polsce mało kogo stać, wystarczy popatrzeć na buty noszone przez większość Polaków - sama taniocha i chińszczyzna - chyba mi nie powiesz, że noszą je bo lubią śmierdzący plastik?

pięcioro, wszystkie planowane. :)

joanna wypiertalaj stad w podskokach, twoj topik upadl to chcesz sie przykolegowac do forum ciazowego??

??? do której to było??

"... Ale nie piszą tutaj tylko osoby mieszkające w Polsce .." to wypad z tego forum, tu są polki mieszkające w polsce, tu są brane pod uwagę realia w polsce, a nie wyjechała za granicę i się tutaj wymądrza jaka to bogata i ile ma dzieci, sam fakt urodzić tyle dzieci, to trzeba być popieprzonym aby samemu sobie zgotować zapieprz na całe życie, od kiedy to kobietra żyje tylko po to aby rodzić i zapieprzać, pusta babsko

do joanny0709

ok, dodajmy jeszcze czy polska czy poza, może będzie mniej kłótni:) ja: 1 planowane, PL (raczej na tym poprzestanę)

jedno coreczka - pol planowana (co bedzie to bedzie :D ) chce miec teraz synka jesli sie nie uda i bedzie coreczka to bede miala 3.

"to wypad z tego forum, tu są polki mieszkające w polsce" Jesteś widzę bardzo kulturalną osobą i wcale nie pustą jak ja,która miała czelność wypowiedzieć się w temacie mimo,że nie mieszka już w Polsce. Nigdzie nie jest napisane,że to forum tylko dla osób z Polski. Ale napiszę jeszcze,że przeprowadziłam się za granicę,bo mąż dostał tutaj kontrakt ponieważ pracuje w korporacji. Gdy byliśmy w Polsce mąż jako osoba na stanowisku zarabiał również sporo i także mielibyśmy tyle dzieci ile chcemy. Wszystko zależy w jakich kręgach się obracacie. Wśród moich znajomych nie ma osób,które klepią biedę. Jak już pisałam mam czas dla siebie,pracuję również (na pół etatu),mam znajomych,chodzę na basen,podróżujemy. Dzieci są dla mnie szczęściem i czuję się spełniona w macierzyństwie,które jednak nie sprawiło,że zatraciłam siebie,bo o swoich potrzebach także myślę. Wiem,że piszesz tak niemiłe słowa,bo na pewno jest ci ciężko,jesteś sfrustrowaną osobą,która się w życiu nie spełniła. Dlatego życzę aby szczęście również do ciebie się uśmiechnęło i abyś nie musiała swoich frustracji wyładowywać na forum.

jedno. Chcem wiecej ale mnie nie stac :(

ja mam troje planowanych (1,5 r, 3 lata i 4 lata), może nam się nie przelewa, ale po opłatach zostaje nam nawet 2200 miesięcznie to i na wszystko starcza, nawet dzieci nowe kurtki mają a nie ze szmateksów

hehe nowe kurtki powiadasz to już luksusem powiewa

srodkowa planowana, pierwsza ciąza jak i ostatnia to wpadka Z 1 nie bylam uradowana,ale z ostateniej niespodzianki zmarwtiona juz nie bylam Meza 2 dzieci tez z nam mieszkają prawie od dekady, wiec trudno mi ocenic ich obecnosc (nie narzekam na nie)

Nigdy nie będę mieć dzieci,bo mam już 35 lat,a jeszcze mnie nie stać na dziecko.

Pierwsze niespodzianka Potem niespodzianka - bliźniaki A po bliźniakach kolejne. W ciągu ponad 3 lat urodziłam 4 dzieci :O A już miałam rozwodzić się z mężem.

i co? układa się wam?

Jak zaczęły się rodzić dzieci to zaczęło być coraz lepiej, Już byłam zdecydowana na rozwód gdy dowiedziałam się o ciąży. Maż świata poza nimi nie widzi, choć się zarzekał, że co najwyżej dwójka, i coś przeczuwam, że chyba będzie kolejne.

Jeszcze was zaskoczę, że przeprowadziłam się z małej pipidówy do dużehgo miasta, gdzie poza mężem nikogo nie znałam. Nawet nie potrafiłam poruszać się po mieście. Pracuje zawodowo, ale teraz jestem na macierzyńskim, ale wracam. Mąż nauczyciel, więc ma wiecej wolnego i dużo mi pomaga.

miala brac rozwód i rodzi dzieci, poczekaj trochę, rok - dwa i bedzie biedna samotna matka z gromada dzieci szukająca pomocy, a fuuuu

A to zawsze trzeba planowac? http://gosc.pl/doc/1616342.Szkaplerz-nosze-pod-koszula Ci to pewnie biora i le Bóg da :)

Jedno dziecko.syn.planowane.plec byla nam obojetna. Przed ciaza bralam ok.8lat tabsy i jakos nie wpadlam.

05.08.13 [zgłoś do usunięcia] gość A to zawsze trzeba planowac? http://gosc.pl/doc/1616342.Szkaplerz-nosze-po d-koszula Ci to pewnie biora i le Bóg da usmiech.gif widocznie tak im odpowiada, jeśli tylko stać ich na taką gromadkę (on prowadzi kancelarię) to czemu nie:)