Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Metlik w głowie

Czy jest sens wiązać się z facetem bez miłości

Polecane posty

Gość Metlik w głowie

Poznałam ostatnio pewnego faceta . Wcześniej byłam w długim związku z mężczyzną w którym byłam bardzo zakochana. Od samego początku bardzo misię podobał, pociągnął mnie, był przystojny, męski, ale charakter to taki bad boy, nie podobało mi się jego zachowanie w stosunku do mnie, kłamał, był czasem agresywny, wybuchowy, zaborczy, nieidpiwiedzialny itd. Ja nie widziałam tego albo może nie chciałam. Wierzyłam ze się zmieni ale było tylko gorzej. Nasz związek przerodzil się w toksyczna relacje i kiedy wyszły na jaw zdrady spadły mi klapki z oczu...... Długo dochodzilam do siebie po rozstaniu bo ponad 3lata. Teraz poznałam innego faceta, całkowite przeciwieństwo eksa, jest odpowiedzialny miły, dobry, inteligentny, zabiega o mnie tylko problemem jest to ze nie podoba mi się fizycznie, nie jestem jakąś wybredna jeśli chodzi o wygląd ale ten facet kompletnie mnie nie pociąga. I w związku z tym mam takie pytanie czy powinnam dać mu szansę, czy możliwe jest pokochać kogoś z czasem? To dobry człowiek, nie chce go krzywdzic ale nie czuje zupełnie nic, nawet za nim nie tęsknię, za byłym oczywiście też........ Chyba zostane sama:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metlik w głowie
Nie wiem już co robić. Rodzina mówi ze będę glupia jak go oleje... Oni nie rozumieją tego ze nic do niego nie czuje..... A z drugiej strony jestem pewna że ten facet by o mnie dbał itd...... Tylko skoro nie ma żadnej chemii teraz to pewnie już nie będzie eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pchaj się w to, sama próbowałam czegoś takiego i nic z tego nie wyszło... Byłam zakochana w jednym, identyczny typ jak twój, taki bad boy.. :( Olewał mnie bardzo często, w zasadzie to byłam mu potrzebna chyba tylko do seksu.. :( ale bardzo mnie pociągał fizycznie, nie był meggga przystojny ale strasznie mnie do niego ciągnęło zresztą do tej pory tak jest, nie mogę o nim zapomnieć..pojawił się drugi zupełna odwrotność tamtego, miły, bardzo się starał o mnie i wogóle, jednak ja nie czułam żadnej chemii ale to żadnej :( ale stwierdziłam że spróbuje, że nie chce go ranić bo jest taki dobry i zrobiłam największy błąd jaki mogłam.. Zraniłam go, poprostu ja kompletnie nic do niego nie poczułam i musiałam mu to powiedzieć bo cały czas myśłałam o tym pierwszym... :( Strasznie go zraniłam, mogłam odrazu powiedzieć że to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metlik w głowie
To nie ma sensu. Tylko nie wiem jak mam go teraz splawic...... Oni się zaangazowal juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co Ci miłość? Jak facet ma kase, fajne ciało i sporego kutasa to miłość nie jest potrzebna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyzsza wypowiedz mowi wszystko o kobietach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Nie warto pchać się w związek bez miłości, tak w przypadku kobiet jak i mężczyzn. A cały temat niestety potwierdza tylko teorię, że jednak nie warto być tym dobrym (ale w sensie pozytywnym, bo chyba z takim mamy tu do czynienia, nie z typem "doobrym" promowanym przez tutejszych pravików). Wy i tak zakoc***ecie się w badbyach, chyba natura tutaj poprostu zwycięża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metlik w głowie
Kasa dla mnie nie jest istotna, chociaż ten mężczyzna dobrze zarabia i autko ma wypasione...... Nie potrafie sobie wyobrazić ze mogłabym z tym facetem nawet się całować a co mówić o seksie...... Tak bardzo chciałabym się zakochać w kimś z wzajemnością, związek z rozsądku jest nie dla mnie chociaż już najmłodsza nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie wydaje ze jak jeszcze kilka razy sie sparzysz na bad boyach , wtedy docenisz tego milego i odpowiedzialnego, oczywiscie jego juz dawno nie bedzie. Samo zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedziałem, że jakaś babka musi czepiać się prawiczków bo seksu nie uprawiali. weź zejdź z nich kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci tez zakoc***a się w seksi laseczkach które zazwyczaj do najporzadniejszych nie należą.... A te dobre szare myszki zawsze mają problem ze znalezieniem kogoś wiec ta zasada nie odnosi się tylko do kobiet,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze dobra szara myszka to powinna znac swoje miejsce w szeregu a nie przystojniakow chciec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W jednym się zgadzam
fajny facet=brak powodzenia, sam byłem kiedyś takim "fajnym" i trafiałem do szuflady: frajer, nieudacznik, ciota, ktoś nie pewny siebie... za pewne jak by ten "fajny" Cię wymacał na randkach, zaskoczył czymś to inaczej byś na niego patrzyła... mi tylko wychodzi z kobietami do których się od razu dobieram inne 3-4 spotkania i znikają z horyzontu, wniosek miłym można być ale dla rodziny najbliższej.. dla kobiet trzeba być innym i robić wszystko co się kłóci z logiką i przyjętymi schematami, wtedy taki facet dla was jest pociągający i wiem to z doświadczenia bo nie raz lądowałem w łóżku i na pierwszym spotkaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metlik w głowie
To nie jest tak ze podobają mi się tylko aroganccy przystojniacy którzy zaliczają każda panienke, wcześniej miałam normalnego faceta. Koleżanki się zastanawialy co w nim widzę. Nie był podobno w ogóle przystojny. Zakochałam się bo miał fajny charakter ale niestety jak się okazało również mnie zdradzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W jednym się zgadzam
Metlik w głowie no ok... ale takie zachowanie jak pisze was najbardziej pociąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie kochasz to daj sobie spokój bo jak życie uczy będąc z nim w końcu poznasz kogoś wartościowego fizycznie a jego zostawisz na lodzie, więc to dopiero będzie ranienie. My odrzuty pragniemy kochać, lecz gdy potem mamy usłyszeć "wybacz jesteś wspaniałym facetem ale kocham kogoś innego, na pewno sobie kogoś znajdziesz, pozostańmy przyjaciółmi" to tylko śmierć jest większym końcem osobistego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten przystojniak podniosl poprzeczke, teraz myslisz ze mozesz miec tych atrakcyjnych , meskich.Zauwaz tylko ze dla nich chyba ty nie jestes wystarczajaco atrakcyjna zeby chcieli byc ci wierni i chcieli cie na cale zycie. Moze czas obnizyc poprzeczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metlik w głowie
Kiedyś mnie tacy niegrzeczni pociagali to fakt ale byłam młoda i głupia. Teraz w pierwszej kolejności liczy się charakter ale i tak uważam ze facet musi się chociaż troszeczkę podobać żeby mogło coś się wykluc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostaw go teraz zanim bardziej zranisz i poniżysz. Z tego nic nie będzie. Takie historie kończą się dramatycznie - dla faceta, bo Ty podleczysz swoje rany i kopniesz go w doopę, a facet będzie cierpiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metlik w głowie
Ale on wie ze ja go traktuje tylko jak kumpla. Nic mu nie obiecywalam. Lubie go ale wiem ze nie pokocham. Co do mojej atrakcyjności to jestem raczej przeciętna i to nie ja wyrwalam tego przystojniaka tylko on o mnie zabiegał.... Byliśmy razem 7lat ale to ja w tym związku byłam ta"za dobra"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W jednym się zgadzam
Jak go nie akceptujesz z powodu wyglądu to go zostaw, nie rób mu krzywdy psychicznej i tyle bo zranisz dobrego gościa, niech znajdzie sobie kogoś kto go akceptuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metlik w głowie
To nie jest tak ze go nie akceptuje z wyglądu. Facet jest nawet przystojny. Zdecydowanie bardziej niż mój pierwszy facet ale nie czuje do niego żadnej chemii, może to ze mną jest coś nie tak sama nie wiem a może to chodzi o to ze mamy zupełnie inny styl życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kobiety są młode to lecą a wulgarnych, aroganckich, chamowatych bad boyów, r****czy, d*pków itp. Później im się to zmienia i narzekają, że nie ma porządnych facetów. Ale nie oszukujmy się jak facet widzi w młodości jak taki d*pek ma powodzenie u kobiet to zmniejsza mu się pewność siebie albo w ogóle nie rozwija, jest bardziej nieśmiały w stosunku do kobiet, cichy może nawet zamknięty w sobie. Czemu starzy faceci nie mogący nic dać kobiecie czy to finansowo czy fizycznie są tak pewni siebie i podrywają dużo młodsze kobiety?! Z pewnością byli tymi bad boyami, wulgarnymi, agresywnymi aroganckimi bawidamkami itd. i ta pewność siebie zdobyte przez adoracje kobiet została im do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sensu
ale to sytuacja b. niefajna, bo jednak sie zastanawiasz, mozesz potem zmienic zdanie ale jak juz go odrzucisz i juz nikt sie nie trafi.albo meczyc sie w przymuszonym zwiazku, ale chyba jednak lepiej NIE, zrobisz krzywde i sobie i jemu najlepiej jakby jakas inna sie kolo niego zakrecila, z tym ze jesli oprocz paskudnego wygladu ma jakis defekt mozgu ´(bywa ze pospolity wyglad ujdzie o ile naprawi to elokwencja, nie mowie szpetny ale jako taki) to nie ma szans.a moze ty kogos poznasz kto bedzie w twoim typie?powiedz gosciowi ze chcesz byc na razie wolna i czekaj na rowoj wydarzen.ale jesli to frajer co nigdy zadna laska go nie chciala i twierdzi ze go kochasz bo zaprosilas na festiwal w 2011 to doopa zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sensu
nie chodzi o to zeby byl jak ww bad boy, ale jakos wygladal, jednej taki typ odpowiada, drugiej nie i bedzie ja stresowac i wywolywac zal.zycie za duzo narzuca przymuszonych rzeczy, wiec po co samej jeszcze sobie narzucac skor jest wybor, kazdy ma prawo do szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz tylko o sobie, Ciebie ktoś tak potwornie skrzywdził, a nie widzisz, że sama zamierzasz skrzywdzić faceta. Myślisz, że on nie będzie wyczuwał, że coś jest nie tak? Latka zlecą, on się zaangażuje, a Ty dalej będziesz tkwić w tym samym punkcie, wyobrażać sobie jakby to z przystojniakiem było i wyłapywać wzrokiem coraz lepszych na ulicy. Nie ma gorszej krzywdy i dla Ciebie i dla niego jak związanie się bez miłości. Nie bądź desperatką, miałaś jednego, drugiego to i następny się znajdzie ;) Tylko cierpliwie poczekaj. Nie pakuj się w coś na siłę, tylko poczekaj na właściwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pakuj sie w to nic z tego nie bedzie. bedziesz sie denerwowac za kazdym razem kiedy bd chcial sie dotknac, pocalowac. Bd sie nim brzydzic i nawet sympatia do niego umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metlik w głowie
Ale nas nic nie łączy! Spotkaliśmy się kilka razy jako znajomi z tym ze on mi zaczął pisać ze mu się podobam itd a dla mnie to zwykły kumpel. Nie chce go krzywdzic dlatego chyba delikatnie się wycofam z tej znajomości. Facet ma zupełnie inny sposób bycia niż ja. Wszystkie nas różni. On nie toleruje alkoholu imprez itd a ja byłam ostatnio na grillu u znajomych gdzie jedno piwo wypilam to mi napisał że powinnam walczyć ze swoimi słabościami. Niby to ok ze gościu jest taki porządny ale nie uważam ze jedno piwko raz na 2tyg u koleżanki to coś złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oessu jaka męczyd**a zanudzisz sie z nim. Na rodzine sie nie patrz to ty bd z nim zyc (a raczej sie meczyc). Gosc nieogarniety bedzie wszystkiego ci zabranial i pewnie nigdzie nie zabieral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×