Jaka praca na studiach dziennych

Witam mam pewnien problem w tym roku wybieram się na studia dzienne i muszę znaleźć dodatkową prace ponieważ rodzice powiedzieli że nie maja zamiaru dokładać na mnie już ani grosza więcej. Mam pytanie jaką prace mogliśbyście mi polecić tak żeby nie kolidowała z zajęciami. Myślałem o jakimś dostawcy pizzy czy kurierze ale nie mam prawa jazdy. Z góry dzięki za odp.

Rodziców pozwij do sądu o alimenty. Ja pracowałam w weekendy jako kasjerka. Zarabialam ok.700, za to się raczej nie utrzymasz.

chyba oszalałaś rodziców do sądu ? i później będę wyklęty z całej rodziny. Po za tym mieszkam z nimi pod jednym dachem.

JA pracowałam jako kelnerka w kawiarni w weekendy i po zajęciach jesli kończyłam wczesniej akurat. dostawałam 8zł na reke za h nie za duzo ale zawsze na cos tam starczało, plus napiwki:)

To zależy ile w tygodniu będziesz miał godzin zajęć. Radziłabym Ci poszukać czegoś w rodzaju kelnera w jakiś lokalach czynnych wieczorami i w nocy. Ciężko pogodzić zajęcia, pracę i jeszcze naukę. Może odpuść sobie pracę przez 2-3 pierwsze lata, ogranicz się do jakiś dorywczych zajęć typu weekendowy ekspedient. Ja na studiach pracowałam tylko w wakacje ( jestem jednak osobą niepełnosprawną i fizycznie nie byłoby dla mnie realne z********anie przez 18h na dobę). W mojej grupie pracowało jakieś 20% osób, ale zaczynali na 3 roku lic albo już na magisterce. O pracę w zawodzie jest bardzo trudno dostać. Ja szukałam przez 7 msc po obronie, bezskutecznie - dopiero znajomości brata pomogły mi dostać dobry etat. Nie jestem z tego powodu dumna, jednak ciesze się bo dzięki temu miałam szansę zdobyć doświadczenie. Po 1,5 roku zmieniłam pracę na taką, którą sama już sobie poszukałam, warunki finansowe znacznie bardziej satysfakcjonujące itp.

A ja powiem tak: przede wszystkim postaraj się o stypendium naukowe. Po prostu ucz się dobrze i zawsze jakaś kaska wleci. Poza tym możesz pisać teksty pozycjonujące, być w weekendy kelnerem, udzielac korepetycji, załapać się do nocnego wykładania towaru...

jaki kierunek? nie na kazdym praca jest mozliwa

Mcdonalds, bo mają bardzo elastyczne grafiki

też sądzę, że na 1 roku pracować i uczyć się będzie bardzo ciężko, zwłaszcza, że to p 1 roku odpada najwięcej osób.

lubie włochate jaja.

btw. masz nienormalnych rodzicow. maja obowiazek cie utrzymywac poki sie uczysz i tyle w temacie

weźcie pod uwagę, że nie każdego rodzica jest stać na to, żeby dać dziecku koło 1tys. miesięcznie, żeby mógł się utrzymać na studiach dziennych.

to moze dalej mieszkac u rodzicow. autorze jaki kierunek? skoro ich nie stac to przysluguje mu stypendium...

Przeciez napisał ze dalej bedzie z nimi mieszkal tylko ze nie chcą mu dawać kasy. Na własne drobne wydatki moze dorabiać tak jak mu juz tu napisano.

to moze w takim razie studia zaoczne? studia dzienne są beznadziejne :P mówię to kończąc wlasnie 5 ostatni rok. Strata czasu, lepiej zaocznie, pracowac na pelen etat i zdobywac doswiadczenie w pracy i godziwe pieniadze.

O godziwe trudno jak nie ma zawodu ani wyksztalcenia ani doswiadczenia, ale tez studiowałam dziennie i zgadzam sie ze zaoczne lepsze. Teraz planuje mgr uzupelniajace juz zaocznie (mialam 2 lata przerwy po licencjacie) i mysle ze bedzie lepiej.

studenci zaoczni mają zwykle zajęcia już w piątki (znajomi mieli w piątki od 14stej), więc naprawdę trudno jest znaleźć taką pracę, gdzie pracodawca będzie tak często zwalniał (zjazdy zdarzają się nawet 3 razy w miesiącu)

że trudno o prace na zaocznych, to na dziennych chyba jeszcze gorzej, nie?

nie sugeruję, ja to wiem. No ale zawsze zostaje jakieś call center czy restauracje (książeczka sanepidowska!)

zjazdy na studiach zdarzają się o wiele częściej tym bardziej na dziennych :D

zarządzanie i inżynieria produkcji

Pieniążki głównie potrzebne mi będą prawdopodobnie na jedzenie ubranie i drobne wydatki. Z kelnerem to dobry pomysł ale nie wiem czy łatwo będzie bo mieszkam w niewielkiej miejscowości ok 100000 mieszkańców i takich lokali również za wiele niestety nie ma

:)

Hmm... choćby http://www.aterima.pl/oferty Szukaj pracy tymczasowej - wiadomo że na etat nie masz szans, bo godzinowo nie wyrobisz. A tymczasowa robota pozwoli ci się na spokojnie utrzymać.

Fajna praca jest w programie partnerskim http://partner.proficredit.pl/ Praca polega na sprzedaży pożyczek, 2% prowizji od każdej sprzedanej. Idealna praca na studiach, ma się czas na inne obowiązki. Można pracować w domu przez internet.

Na studiach spokojnie możesz sobie dorobić na programie partnerskim Profi Credit http://partner.proficredit.pl/ , gdzie otrzymuje się 2% prowizji od kredytu, miesięcznie zbiera się z tego całkiem niezła sumka, polecam.

Mój kuzyn teraz poszedł na takie kursy http://reaktor.pwn.pl/kursy/ a robi to wszystko po to żeby jeszcze bardziej utrwalić swoją wiedzę i nauczyć sie nowych rzeczy. Pomoże mu to na pewno w znalezieniu lepszej pracy.

Sytuacja na rynku pracy dla studentów uległa znaczącej poprawie w ciągu paru ostatnich lat. Myślę, że w dużych miastach naprawdę nietrudno jest o łatwy zarobek. Można na przykład zatrudnić się w gastronomii, udzielać korepetycji albo wypełniać ankiety w internecie – jest do tego taka specjalna platforma, nazywa się epanel.pl. Jak się chce to można sobie dorobić, trzeba mieć tylko trochę czasu, a przede wszystkim chęci!

Ja się wybieram na studia do Poznania i już teraz szukam dorywczej pracy. W wakacje mogę pracować np. w sklepie czy w restauracji, żeby sobie odłożyć , a potem pomyśle o jakiś praktykach lub stażu, związanym z moim kierunkiem. Nawet z tego artykułu wynika http://praca-wielkopolskie.pl/rynek-pracy-w-poznaniu/#comment-2 ze w tym mieście nie brakuje pracy dla studentów.

Jak komuś nie pasuje praca fizyczna podczas studiów to zawsze można poszukać pracy online, czyli w internecie. Taka praca potrafi być nieraz przyjemnością, bo siedzisz sobie w domu z kubkiem herbaty i stukasz tylko w klawiaturę :D Można np. wypełniać ankiety na takich platformach jak epanel.pl albo zająć się copywritingiem.