pytanie o czop śluzowy

To moja pierwsza ciąża. Jestem w końcówce 37 t.c Od 2 dni czasem miałam trochę śluzu gęstego ale takiego normalnego. A dzisiaj wyszła mi taka galareta miejscami leciutko podbarwiona na różowo. Ale nie było tego dużo. Czy to ten czop śluzowy? czy to tylko część i wyjdzie do końca "partiami"? I czy to oznacza, że poród może się zacząć w każdej chwili? od kilku dni do południa odczuwam chwilami takie leciutkie bóle podbrzusza. Przedwczoraj byłam u ginekologa. Mam rozwarcie na 1 cm ale głowka dziecka była wysoko. Na ktg ide jutro

nikt nie odpowie?

pewnie Ci się coś zaczyna..może dotrwasz do jutra a jak na ktg wyjdą skurcze - zostawią Cię w szpitalu. Weź ze sobą potrzebne rzeczy na wszelki wypadek i już i spokojnie :)

Podobno czop może odejść nawet kilka tygodni przed porodem, także kto wie. Mi odszedł dobę przed porodem.

Podobno czop nie zawsze zwiastuje poród, może to być nawet za 2 tygodnie. Bądź spokojna:) jeśli brzuch nie boli Cię bardzo to przeczekaj do jutrzejszego ktg. Ja miałam poród wywoływany, dzień wcześniej założono mi cewnik żeby zwiększyć rozwarcie. W dniu porodu, rano odszedł czop który u mnie wyglądał (wybacz dosłowność) jak gil:) taki był żółtawy i były w nim niteczki krwi, no i ogólnie było sporo tego śluzu

autorka - u mnie dużo tego sluzu nie było a jak czytałam opisy to dziewczyny pisały, że dosyć dużo tego było. Brzuch tylko co jakis czas naprawdę odrobinę mnie boli ale tak mam od niedzieli. W pon byłam na ktg i pokazywało 3 razy skurcze lekkie. Połozne mówiły, że może lekarz będzie chciał mnie zbadać bo zostawić ale on powiedział, że wszystko ok i widzimy się w piątek. To jest lekarz ze szpitala, ginekologa mam innego. Ojjj denerwuję się