Smieszy mnie jak dziewczyna mowi

po tygodniu znajmosci z facetem ze jzu jest w "ZWIAZKU" jakie to plytkie i bezwartosciowe. tydzien i juz wielki zwiazek i pewnie milosc. Po 2 tygodniach tego "zwiazku" idzie z gosciem do lozka no bo ona juz ma 26 lat wiec jest dorosla, dojrzala i ma swoje potrzeby. Masakra jake te niektore baby sa durne

spadaj prawiku

o pierwszy bol d**y haha czekam na wiecej.

a co twoja była tak zrobiła?

nie. napisalem tak bo moje kolezanki tak robia i dlatego mnie to smieszy bo to jest glupie i puste chyba tak samo jak te dziewczyny.

co wy sie tego lozka tak czepiacie?:O stare barany jestesmy jak ktos ma ochote na seks i nikogo przy tym nie krzywdzi to w czym problem? Dwoje doroslych ludzi chce sie ze soba p******c i nic nam do tego

tydzien znajomosci i wielki zwiazek i milosc. Jakie to niedojrzałe.

co Ci do tego, że większośc ludzi nie chce tracić życia na rok trzymania się za ręke? :o

nic mi do tego. Ja tylko wyrazilem opinie i uwazam ze jest to niedojrzale i smieszne.

widocznie inni tak nie uwazaja:-P

niedojrzały to jest seks bez zabezpieczenia, myślenia o konsekwencjach, poszanowania uczuć drugiej osoby. Jak dwoje ludzi chce iśc do łózka i robi to odpowiedzialnie to nie jest puste i durne, ot, sama natura :)

Ja tam lubie kobiety. Pochodzisz za rękę a ona wmawia sobie, że to miłość i bzykasz ją bez zobowiązań :) Jak ci się ta szmata znudzi albo znajdziesz lepszą to tą rzucasz jak śmiecia i jazda dalej.

Nie spotkałam się z ludźmi, którzy po tygodniu znajomości są w związku. Chyba mowa o gimnazjalistach? Który dorosły człowiek by po tygodniu znajomości mówił o byciu w związku?

A niektórzy po 25 latach małżeństwa pieprzą o związku i miłości a tak na prawdę unikają się żyją jak brat z siostrą od 15 i co? Temu się nie dziwisz. Definicja słowa związek nie zakłada obowiązkowo czegoś długotrwałego. A miłość ( zauroczenie) często jest silniejsza w pierwszych tygodniach niż po 20 latach - tak bywa. życie.