wynajęte mieszkanie co zrobić

otóż wynajmowałam mieszkanie z mężem 4 lata nieformalnie bez zadnych umów itp. poprostu udawalismy rodzinę gdy ktos pytał . 2 tyg. zadzwonilam do wlasciciela tego m ze sie wyprowadzam zawsze na koniec miesiaca przychodizl po kasę i wczoraj dzwonilam kilka razy i d**a nie odbiera , my juz nasze rzeczy wynieslismy i mieskzamy na swoim , czy moge go olać i juz mu nie placic za lipiec ? skoro i tak umowy zadnej nie mamy a on jest nieosiagalny .. bo i tak za 2 dni wyjezdzamy za granice

trochę nie ładnie tak postąpić, chciałabyś aby to Ciebie ktoś tak potraktował?

?

nie ale to mieszkanie to rudera okna dziurawe i przez to mielismy niedoplaty za ogrzewanie a on nic nie chcial zrobic z tym

to jest jego własność, z ktorej korzystaliscie, poza tym jeszcze są opłaty za ten miesiąc, chocby czynsz do społdzielni/wspólnoty. Jezeli mu nie zaplacisz to on będzie musiał sam ponieść koszty tego ze wy przez miesiąc zyliscie w tym mieszkaniu. ja bym za wszelką cena starała się skontaktowac z tym człowiekiem, nie wiesz gdzie mieszka?

pewnie że olej juz sie na was dorobił.

nie wiem gdzie mieszka w tym samym mieście .. ale jestem w****iona bo przez 4 lata tych okien nie wymienił a one maja 30 lat katastrofa . ciągłe niedopłaty ... za wodę tez bo wzystkie krany przeciekały a jakm ąz powymieniał na nasz koszt to juz nie

koszty? No bez jaj. 4 lata tam mieszkali, on nie odporowadzał podatku, nic nie remontował, pewnie wziął kaucję. Zresztą próbują się z nim skontaktować. Ja bym olała i szczerze podobnie mam zamiar zrobić, jak już sie będę wyprowadzać. Mieszkamy tu kilka lat, też bez umowy, czyli wszystko do kieszeni, a większość rzeczy musielismy naprawiać sami, bo o nic sie doprosić nie mogłam :O

skoro takie macie podejscie to czemu sami nie kupicie sobie mieszkania, po co komuś nabijac kieszeń jak to mówicie

Skoro było tak strasznieeeeeeeeeee w tym mieszkaniu to po cholerę byliście w nim 4 lata :o Nie ma w tym żadnej logiki :P

czemu? bo do tej pory nie mielismy zdolnosci kredytowej udokumentowanej proste chyba ...

Ktoś kto jest uczciwym człowiekiem nie miałby takich dylematów. Mieszkałam-muszę zapłacić proste jak konstrukcja cepa

haha skojarzyło mi się z gościem u którego wynajmowałam mieszkanie swojego czasu :D wszyscy go olewali, bo był skończonym choyem .. :)

bo było tanie? w miarę .. co nie zmienia faktu ze włascicel mógłby wyremontowac cos prawda zreszta nie takie bylo pytanie

a niedopłaty które musialam oplacac przez lata , bo okna nieszczelne zimą firana potrafiła fruwać , tego mi nikt nie odda więc moze tym sposobem sobie zwrócę.

zlodziejki "moga" wszystko ;-/

Jakkolwiek tego nie wytłumaczysz to będzie to nieuczciwe z twojej strony. Piszesz, że przeszkadzało ci w mieszkaniu prawie wszystko, więc dlaczego się nie wyprowadziłaś gdzieś indziej? Nie on jeden zapewne wynajmuje mieszkanie w twoim mieście. Lub dlaczego nie postawiłaś sprawy jasno przy tym gościu ? tylko teraz będziesz uciekać jak tchórz.

a mówią,że w Polsce 90 proc katolików i lekcje religii w szkole niezbędne...a tu prosze, kafe wyrocznią moralną. Znasz imperatyw kategoryczny Kanta? w skrócie, postępuj tak jakbyś chciała żeby inni wobec ciebie postępowali. Wymyślenie głupich usprawiedliwień jest żałosne. Banda pseudokatolików bez cienia moralności....ciekawe jakby wam tak nie zapłacili to z mordą pewnie na forum??? I tak jest wszędzie, na L4 w 4 tyg ciąży bo niech pracodawca jeleń płaci....to jest ten typ ludzi. Może zacznijcie wy wynajmować takim dziadom jakimi sami jesteście...

e tam provo Przez 4 lata nie uszczelniliscie sobie okien, bo nie wasze? Ale wasze d**y marzły:). Ciekawe komu na złość zrobiliście. Ja też mam okna 30 letnie i nie mam zamiaru ich wymieniać, bo są dobre, przed każdą zimą wymagają uszczelnienia i robię to. Wole moje drewniane stare okna niż plastiki, a na nowe drewniane mnie nie stać. Zresztą grzech wyrzucać zdrowe okna. W tym roku poddałam je renowacji, piękne są.

haha usmiałam się . o nie jakiś katol ale tylko w teorii zapewne .. szkoda mi kasy skoro i tak miałam niedopłaty .. a sprawa była stawiana i zawsze ebyło w nastepnym miesiacu , pozniej , kiedys itp.

okna uszczelnialismy oczywiscie ale k***a musielibyscie je widziec drewniane powyginane , obklejone tasma cuda tam były szkoda ze nie mam fotki , a i tak wiało

w jednym pokoju maz zakleił je sylikonem przez co juz ich nie mozna bylo otwierac ale innej rady nie było

nie wiem w jakim mieście mieszkasz i jakie są koszty wynajmu, ale ja z wynajmu mieszkania, które kiedyś kosztowało naprawdę dużo (oszczędności życia moich rodziców) zarabiam 200zł m-c. Tyle mi zostaje po opłaceniu czynszu, rzeczywiście zarobek z***bisty. Ludzie korzystają z czyjejś wlasności i jeszcze kogos mają za krwiopijcę. Sama zarób, zaoszczędź, kup i zobaczysz jak to się wzbogacisz na wynajmowaniu mieszkania

to trzeb bylo sie wypriowadzic zlodziejko a wez pod uwage, ze po remoncie wynajem idzie w gore, bo podwyzsza sie standard...tez bys jeszczala pewnie jasne ukradnij i jeszcze pomysl ze ci forum przyklasnelo pamietaj ze nie musisz sie spowiadac z tego ksiedu, bo przeciez nic zlego nie zrobilas ;) zycze udanego zycia i zeby ciebie tez tak ktos zalatwil :)

a podobno nie zyczy sie komus co tobie nie miłe katoliku za grosz

powiem ci ze ten gosc ma zysku 500 zł

mieszkałaś w lipcu, to płać. swoją drogą, nie uprzedziłaś właściciela, że się wyprowadzacie?! jeżeli on nic nieb wie, to skandal. nie robi się tak, nie znika z dnia na dzień bez uprzedzenia i jeszcze bez płacenia. on cię oczywiście ścigał nie będzie, bo więcej by miał z tego problemów, więc oczywiście możesz.. możesz mu tam nawet zrobić graffiti kałem na ścianach skoro jesteś taka niezadowolona albo mu nogi połamać. możesz wszystko. .

a p*****le nie płacę

to Ci dam jedną radę KUP I WYNAJMUJ

ja jestem niewierzaca a nie katolik....i mam wieksza moralnosc od ciebie. skoro ty jestes zlodziejka to pewnie takich jak ty jest wiecej, nei martw sie jeszcze trafisz na swego :) po kolezensku cie wtedy okradnie z ta sama retoryka jaka ty stosujesz. Ja pierdziele, ze takie smiecie chodza po ulicach...