Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urodził się 6kg noworodek naturalnie

Polecane posty

Gość gość

W Niemczech kobieta urodziła naturalnie 6kg córke :/ myślałam że takie cyrki się nie zdarzają ( pisze o tym, że kto pozwolił na naturalny poród tak ogromnego dziecka?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tureckie dziecko a turczynki są grube i mają wielkie d*pska i szerokie biodra, to było zapewne jej 10 dziecko i nawet nie poczuła że rodzi. jej krocze to zapewne studnia bez dna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie, i tak rodzą się w większości duże dzieci: 3.5-5kg. Nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie nawet 4kg dziecka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam 4200 jak się urodziłam i byłam pierwszym dzieckiem mojej mamy. Taką traumę przeszła że odechciało jej się kolejnych dzieci mimo że marzyła o min trójce. Jednak kilka lat później zaliczyła wpadkę i pojawił się mój brat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze cie bardzo podziwiam i popieram, z tego co piszesz tworzysz super rodzine ze zdrowym podejsciem do zycia, pozadrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko, co za potwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona miała nieleczoną cukrzycę ciążową a chodziła do lekarzy.To było jakieś wielkie niedopatrzenie. Podobnie z porodem, lekarze sie nie poznali , ze dziecko jest wielkie. Widziałam zdjęcie tej dziewczynki , aż żal patrzeć. Przy porodzie złamali Jej chyba rączke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co nie ma nigdy dość
Widziałam zdjęcia, biedna mała, rączka chyba faktycznie złamana przy porodzie...Ale gdzie byli lekarze? Żeby dopuścić do naturalnego porodu w takiej sytuacji? Ktoś tu powinien polecieć ze stołka albo przynajmniej zapłacić niezłe odszkodowanie rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytałam o tym dziś i mało nie zemdlałam ani to dobre dla dziekca, ani dla matki dzieciakowi rękę złamali i tak dobrze, że się nie udusiła, a o kobiecie pewnie nawet nie napiszą, że pękła po odbyt pewnie, że jest brodra pewnie się wyłamały i oczy wyleciały na wierzch. k***a, miałabym taką traumę, że pewnie oddałabym to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WagaNienajważniejsza
Ja urodziłam synka 4100 i samego wypuchania dziecka nie wspominam źle...100 razy gorsze były dla mnie kilkugodzinne skurcze, które nie dawały nawet rozwarcia ( poród wywoływany).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja Cię nie podziwam bohaterki robić z siebie na siłe, i potem takie są standardy, że się baby przechwalają jakiego to kloca nie przepchnęły i wyśmiewają te, które cierpiały przy porodzie, bo one niby gorzej miały cieszysz sie, że masz wiadro i mielonkę i mimo całego bólu bardziej kochasz dzieci od męża, faktycznie jets co podziwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ważyłam ponad 5kg ;-) byłam trzecim dzieckiem - pierwsze 4100, drugie 4700 i ja 5250 ;-) mama rodziła sn oczywiście bez znieczulenia i nacinania... mama szczuplutka była. Wszystko zależy od główki dziecka, czasami małe dziecko może mieć dużą głowę i ciężej jest rodzić niż większe. Sama mam dzieci urodzone z wagą powyżej 3kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn - 15 lat temu się urodził i wazył 5 720 - poród baardzo cięzki ale siłami natury bo był to jeden z pierwszych porodów rodzinnych , płatnych i lekarz nie chciał stracić tych pieniędzy więc o cesarce nie było mowy choć już na usg widać było , że dziecko będzie duże - wzrost 67 cm :))) teraz waży 57 kg przy wzroście 186 więc ok. Za to moja córcia - rok później się rodziła i wazyła równe 5 kg też naturalnie więc wyczyn z Niemiec to nie żadna rewelacja. Zaznacz, iż ja miałam wtedy 28 lat , 171 cm wzrostu i 55 kg wagi ( w ciąży przytyłam ok 30 kg ) ale szybko potem je straciłam i do dzisiaj ważę ok. 65 kg. Waga urodzeniowa dziecka w/g mnie zależy m.in. od genów choć u mnie w rodzinie nigdy tak duże dzieci się nie rodziły i uwierzcie syn mój , mimo wagi nie wyglądał na potworka, owszem duży ale nie zapasiony i gruby :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten "noworodek" wyglada jak spasiony polroczniak :( jak mozna niedopatrzyc czegos takiego. 21 wiek, usg dostepne dla kazdego. To dziecko powinno przyjsc na swiat miesiac temu przez cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to teraz jeszcze o swoich problemach z wypróżnianiem i seksem opowiedz i ze zwrokiem i żylakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnych problemów nie mam - sex - super jak do tej pory :) żylaków brak :) to jest kwestia, myślę, przygotowania do porodu ciała , sportów, odżywiania ale przede wszystkich predyspozycji do rodzenia takich dużych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie czytalam na ten temat w jednej z angielskich gazet. Okazalo sie, ze to nie jest niedopatrzenie lekarzy, tylko matka, ktora notabene ma juz 14 dziedzi, chciala za wszelka cene urodzic naturalnie. W dodatku jest zagorzala Muzlumanka I nazwala dziecko Jihad!!! Tu jest link: http://metro.co.uk/2011/11/26/gigantic-6kg-baby-named-jihad-born-in-berlin-to-irresponsible-mother-234078/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wspominasz źle
bo widocznie byłaś taka luźna tam:O to szybko wyskoczył.... pewnie sama też jesteś gruba bo grube baby rodzą grube dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A idiotki wypisuja idiotyczne komentarze : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodzilam naturalnie syna, ktory wazyl 4kg. Niby nie tak duzo, w porownaniu z tym co tu czytam, ale wg usg mial miec 3kg, ja przed ciaza wazylam 53kg, przytylam 10, bioder wlasciwie nie mam... Wiec gdybym wiedziala, ze syn ma 4kg, a nie 3, to chyba bym sie zdecydowala na sn, a tak jakos dalam rade. Lekarz bedacy przy porodzie byl speszony, bo on prowadzil ciaze, przez sn szyjka macicy mi popekala mocno, ale teraz juz jest ok, zadnych hemoroidow, zylakow, wiadra miedzy nogami :P doznania podczas seksu wrecz lepsze, chociaz pewnie bedzie, ze zmyslam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*nie zdecydowala na sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heloiza tak, kocham mojego klopsa bardziej niz meza, maz wazy tylko 60kg, a syn ma zadatki na zapasnika sumo, tyle ciala do kochania, to i milosci wiecej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie moge się przemóc w mysleniu, że takie małżeństwa są nieprawdziwe, ubogie poniekąd;-//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak ubogie? bo nie kapuję ;P Mój akurat nie jest klopsem. Po porodzie przez 2 dni spał, aż byłam przerażona, bo nie reagował na przystawianie do piersi, nawet przy kąpieli w szpitalu tylko się przeciągał. CIĄGLE SPAŁ. Wypuścili nas dopiero po 5 dniach, bo zaczął spadać z wagi,a nie był głodny ;P Do dziś jest moim najchudszym dzieckiem. Wygląda jak reklama głodu, a apetyt ma taki, że lepiej go ubierać niż karmić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×