dostaje uzywane ubranka

Witajcie, nie pisze o swoim problemie,bo to nie jest problem,tylko zastanawiam sie czy ktos ma podobnie,ze dostaje w prezentach uzywane ubranka-dostaje takie od mojej mamy i tesciowej.Tesciowa sie jeszcze stara,ale mamie zdarza sie przyniesc poplamione czy nieladne,chociaz ma gust i sobie kupuje ladne i drogie... takie oszczedzanie na pierwszym wnuku,a moze mama chce mnie jakos podswiadomie moze nawet upokorzyc tym? czy wy tez dostajecie ciuchy z lumpeksu w prezentach?

Ja nie chodzę w ciuchach z lumpeksu i moje dziecko również...wszyscy o tym wiedzą i nikt nigdy nie dał mi w prezencie żadnego lumpa.Jeżeli dostałabym coś takiego,to zapewne podziękowałabym i oddała tej osobie. Na pewno nie przyjęłabym takiego prezentu.Jeszcze mnie stać żeby dziecku kupować nowe oryginalne ciuszki.

dla mnie kupowanie nowych i drogich ciuszkow dla dziecka to idiotyzm.

ciuszki nie musza byc oryginalne,ale przepraszam przypomnialam sobie ze tesciowa kupila sukienke-ze sklepu-nieuzywana,ale przeceniona,bo wielka wyprzedaz byla,niektorzy ludzie zaluja-oszczedzaja na wnuku?

dla mnie kupowanie nowych i drogich ciuszkow dla dziecka to idiotyzm. *** zgadzam się co Ci z tych oryginalnych ciuszków jak i tak są tak samo osrane jak te nieorginalne :) :) :) :) :) *** no ale podarte czy z plamą to juz przesada

ciuszki nie musza byc oryginalne,ale przepraszam przypomnialam sobie ze tesciowa kupila sukienke-ze sklepu-nieuzywana,ale przeceniona,bo wielka wyprzedaz byla,niektorzy ludzie zaluja-oszczedzaja na wnuku? *** jak kupiła nową sukienkę to nie rozumiem o co Ci chodzi? Rozumiem, że mają dawać po tysiaku co miesiąc na wypasione ubrania i jeszcze założyć jakąś lokatę długoterminową aby przypadkiem dziecko nie musiało nigdy w życiu samo do czegoś dojść ? :D

Głupia c*po to twój obowiązek a nie teściowej czy matki, idź do roboty i nie oszczędzaj a nie p*****l że ktoś oszczędza na twoim bękarcie!

tesciowa , madra babka, wie ze dzieciak wyrosnie z ubranka momentalnie, to po co ma wywalac kase na drogie ubranka , jak mozna kupic uzywane taniej.A sama ma prawo chyba kupic dla siebie fajny ciuch.

a ja poszłam do sklepu i kupiłam wszystko nowe dla maluszka i nie liczę na żadne prezenty od nikogo

Następna durna szmata, cel życiowy osiągnęła "ustawiła się" rozłożeniem nóg, teraz wymaga

moim zdaniem dawanie w prezencie ciuchow z lumpeksu i to w dodatku poplamionych to naprawde przesada. Chciałybyście dostać od kogoś jakąś bluzkę z lumpa poplamioną? Jak kogoś nie stac to niech nie kupuje nowych rzeczy i po prostu niech nic nie daje. A poza tym ładne bluzeczki, spioszki czy inne rzeczy np. w textil market lub w pepco nie sa drogie a sa fajne. Można sie zapytac czy ktos chce używane ubranka ale takie prezenty to dla mnie troche nawet chamstwo

Gdybym dostała coś ładnego, niezniszczonego to nie miałabym z tym problemu, dzieci szybko wyrastają z ubranek, jeśli ubranko by mi się nie spodobało używałabym go po domu

gość Głupia c*po to twój obowiązek a nie teściowej czy matki, idź do roboty i nie oszczędzaj a nie p*****l że ktoś oszczędza na twoim bękarcie! zly.gif ] mocne ale prawdziwe. nie zagladaj w portfel swojej tesciowej czy matce, one na swoje dzieci wydaly juz dosc kasy...ty jak chcesz i cie stac to kupuj dla dziciaka nawet versace i Diora, ale nie badz bezczelna piszac, ze tesciowa sobie sukienke po przecenie kupila a na twoim dziecku oszczedza kupujac w lumpeksie, bo pokazujesz taka zenade, ze wstyd :O

to są ciuszki od mamy, teściowej - myślę, że chcą dobrze (może mama nie widzi tych niedoskonałości?), co innego gdybym dostała to od koleżanki chociaż myślę, że koleżanka nie zrobiłaby mi takiego "prezentu" :)

powiedz mamie i tesciowej ze nie zyczysz sobie takich prezentow i tyle:) sama zaopatrzysz dziecko a i rodzina zaoszczedzi:) dawanie rezentow to prawo a nie obowiazek wiec dziwie sie twojej postawie. sam dostalam wiele uzywanych ciuszkow... niekore poplamione(nie da sie sprac) ale uzywam ich wtedy gdy dziecko je... bo i tak beda wyciochrane. poztym o jakiej ty oszczednosci na dziecku mowisz w przypadku dziadkow? to ty jestesod zaopatrzenia maluszka , a jak juz wczesniej napisalam dla nich to cos dodatkowego.... dlatego zawsze balam sie dawac cos ludziom przez takie reakcje jak twoja... chcesz dobrze ...na wiecej cie nie stac a tu takie ehhhh

To ja gość z 15:38 Czyli mam rozumieć,że wg niektórych z Was jestem idiotką ponieważ kupuję dziecku nowe,czyste,ładne i drogie ciuszki???Nosz k***a mać :/ Po to pracujemy razem z mężem żeby jakoś wyglądać!Sama chodzę w ciuchach nowych i oryginalnych to dziecko mam ubrać jak lumpa,bo wg Was to idiotyzm??? Dla mnie idiotyzmem jest ubieranie dzieci w lumpy gdy matka sama ubiera się w nowe ciuchy! Ty też idź do lumpa i kup sobie majtki i biustonosz używany skoro i tak się po jakimś czasie zużyją to po co kupować nowe...idiotyzm :/

Dziekuje za wasze opinie (nawet tych chamideł) pozdrawiam papa

dodam ze komentujecie wedlug jakiegos widzimi sie we wlasnych glowach.Ja nie powiedzialam ze nie uzywam tych ciuszkow,bo uzywam i malo tego ciesze sie z nich i zawsze dziekuje i szanuje jak nowe.Oszczedzanie- coz moze to nie dobre slowo,to oczywiste ze nikt nie ma obowiazku mi dawac prezentow,a kazdy doceniam i sie ciesze.Zastanawia mnie tylko czy ktos ma podobnie ze dostaje takie rzeczy.Ale kloccie sie z wlasnymi tworami we wlasnych glowach

mysle ze kazdy dostaje takie prezenty bo jednak wiekszosc ludzi zdaje sobie sprawe ze dzieci rosna i nie ma sensu kupowac im drogich ciuszkow, nie wiem skad twoje oburzenie na przeceniona sukienke, w moich oczach to zaradnosc babci ktora dostzregla okazje, spodobal sie jej ciuch, mial dobra cene i kupila, nie nazwalabym tego oszczedzaniem ani sepiarstwem tylko dobra wola, babki sie ciesza ze cos wyszukaly, widocznie te rzeczy im sie spodobaly

Każdy ma prawo robić jak chce. Dla mnie to wcale nie jest żaden wstyd, że sama chodzę do "lumpu" od czasu do czasu, takiego jednego, są tam rzeczy amerykańskie i zupełnie nowe....a za to dostępne za groszę. A dziecięcych ciuchów jest po prostu zatrzęsienie. Nawet gdybym miała kto wie ile pieniędzy to i tak pewnie tam kupowałabym dla dziecka,(gdybym miała dziecko) bo po prostu wolałabym coś sobie kupić za resztę.

do polskiej matki;) wiesz wydaje mi sie ze to nie my mamy cos z glowka... bo widocznie masz z tym jakis problem skoro piszesz ze czy przypadkiem twoja matka chce cie upokorzyc....

kazdy ma wlasna dume, autorka czuej sie upokorzona i juz ja tez mam porblem z tesciowa ktora kupuje dzieciom doslownie wszystko, tez ktos pomysli ze jestem wredna i niewdzieczna bo mam za darmoche a narzekam, ale ja bardzo bym cchiala ubrac dzieic po swojemu, chcialabym ja im cos kupic a nie ze tesciowa w swoim guscie nakupuje po kilkanascie koszulek, spodni, butow, czapek, kurtek, do tego kilka walziek zabawek i mi podaruje :/ jeszcze mi z tym gorzej jak nie dociera do niej ze prosze nei kupowac tyle rzeczy bo sama chce ubrac dzieci! czuje sie tak jakby tesciowa uwazala ze nie ejstem w stanie sama kupic, nie stac mnie czy cos, ona moze chce dobrze ale mnie z tym dobzre nie jest

Moja siostra też kiedyś była zbulwersowana jak kupiłam ubranka dla małego w ciucholandzie i nie wzieła ich ode mnie, a teraz jak została samotną matką to sama chodzi po takich sklepach i bierze od ludzi uzywane ubranka.

Jesli bylyby to ladne ubranka to nie mialabym zadnego ale. Od jakiegos czasu kupuje na ciuchach ( odkrylam super ciucholand) dieki temu zaoszczedzilam kupe kasy.

duma duma.... nie wiem... moze dlatego ze mam syt materialna jaka mam i ciesza mnie ciuszki ktore dostaje:) jestem wdzieczna za wszystkie łącznie te z "plamka" ktore jak juz pisalam uzywam po domu i do karmienia:) ładne ciuszki ma dziecko na wyjscie ... tak samo jak ja... nie mam tylko pieknych łaszków... a pieniadze wolę przeznaczyc na jakąś zabawkę czy atrakcje dla dziecka na które w innej syt nie mogłąbym sobie pozwolić....

polska matko, no masz jakies problem bo nie tylko piszesz, ze 'tesciowa oszczedza na wnuku, kupujac w lumpku, ale na sobie juz nie bo na wyprzedazy nowa sukienke sobie sprawila', ale do tego zakladasz w ogole taki temat.

Jakich chamideł? Sama jesteś chamidłem i na dodatek głupia, jeżeli normalnie spodnie kosztują ponad 300 zł a mam okazję je kupić za 200 i to robie, jeszcze się cieszę, to według ciebie to siara... j****a idiotka co w życiu nie zarobiła jednej złotówki, bo zaciążyła, urodziła i teraz wymaga, od faceta niech na ch stanie, od mamusi i teściowej żeby nie oszczędzały na JEJ dziecku i nie kupowały sobie nowych rzeczy jeżeli jej nie kupują

...bezczelna, bezwstydna krowa!

Moja teściowa po lumpeksie nie chodzi. Mojej mamie zdarza się chodzić. Zdarzy jej sie coś kupić dla mojego dziecka , ale są to zawsze spodnie narciarskie lub kurtki.ZAWSZE pyta się czy może to kupić i czy nie poczuję się tym urażona. Mi to nie przeszkadza.

Ja i kupuje uzywane i nowe zalezy .nigdy nie zakładam dzieciom uzywanych majtek , rajstop , butów :)