Czy wstydzicie się własnych dzieci

Założyłam ten temat by się ptzekonać jakie są poglądy innych na te sprawy. Ja nago po mieszkaniu nie chodzę. No czasemm zdaży mnie sie wyjść nago z łazienki, jak zapomnę piżamy. Córka też nieraz tak robi. Widok mnie nagiej w żaden sposób na nią nie działa. Jest to dla niej normalne. Sama nieraz wchodzi mi do łazienki jak coś potrzebuje z niej a ja w tym czasie kąpie się. Nigdy jej tego nie broniłam. Tak samo ja w każdej chwili mohę wejść do łazienki jak oma w niej jest. Bym zobaczyła że czuje się tym skrępowana. Zachowuje się swobodnie, nawet nie próbuje się czymś zakrywać czy odwracać. W zeszlym roku jak byłyśmy same na działce to opalała się nago. Ktoś wspomniał tu o mężu. Napewno zaraz bedzie że to patologia, ale mapiszę. Córka jego jak narazie też się nie wstydzi. Choć on jeszcze nigdy nie wszedł jej do łazienki. Na wczasach nie było dla niej problemu przebrać się przy ojcu z kostiumu kąpielowego w bielizmę. By uciąć dalsze domysły to oma jego nago jeszcze nie widziała. Nigdy jeszcze do łazienki mu nie próbowała wejść.

Chińczycy nie kryją się nagością,tam mama,tata babcia i dzieci nie mają żadnych problemów.W spa było normalka jak cała pokoleniowa rodzinka była na nagusa.Ja byłam w szoku,oni nie. Mama myje plecy synowej,teściu robi masaż mi,ot to wszystko.Wieczorem chodzą w majtach i luz ,luz.

chyba chcesz koniecznie dowieść jaka, to jesteś wyzwolona, a ja tu widzę brak dobrego wychowania- takie włażenie do łazienki jak do obory, bo potrzebuję czegoś i nie mogę 5 minut zaczekać jest niegrzeczne. córka pójdzie na studia, zamieszka z ludźmi i będzie im właziła do pokojów bez pytania albo do łazienki jak ktoś sra, bo to przecież naturalne, a ona potrzebuje tylko zęby umyć.

Dla mnie też takie wchodzenie do łazienki czy nawet czyjegoś pokoju (gdy drzwi są zamknięte) bez pukaniu świadczy o braku kultury. Jest to brak poszanowania dla cudzej intymności czy prywatności.

Moja mama od zawsze chodziła przy mnie nago i uważałam to za normę w każdym domu, dopóki nie wypaplałam tego w podstawówce. Skończyło się na wizycie u szkolnego psychologa, do dzisiaj pamiętam tą absurdalną rozmowę i pytania o to czy mama "nie robi mi złych rzeczy" :| Teraz bym odpowiedziała, że ten widok bardzo źle działa to na moje samopoczucie, bo moja 54letnia matka ma mięsnie na brzuchu i zero cellulitu :D

Ewidentnie autorka ma zapędy pedofilskie. Autorka chcę sprowokować 13 letnią corke (!) do seksu lesbijskiego ! To chore i zgłaszam to do odpowiednuch sluzb

nastolatka przebiera sie przy ojcu ze stroju kapielowego w bielizne:Okobieto chlop to chlop,on widzac corke nago nie patrzy na nia jak swoje dziecko a jak na kobiete.mezczyzni juz tak maja,niestety,no co ty zycia nie znasz?:O

a ja się bawię z moją 13-letnią córką w possij wacka!

Nie wyobrażam sobie defilować nago przy dzieciach, nieważne córka, czy syn, jednak to krępujące.Kurde,co za zwyczaje? W takim razie twój stary czyli tatuś dzieci tez biega z fujarą i jajami na wierzchu?! Gratuluję wyuzdanego zachowania i wychowania.Teraz już wiadomo skąd tyle zboczeńców i pedałów, tfu, tfu.

nasze dzieci boja sie same spac wiec spia z nami na lozku,tyle ze wtedy nie uprawiamy sexu z mezem bo by bylo za glosno.on mi po cichu minetke a ja mu lodzika:)

Właśnie. Nawet nie pomyślałam że jest tylu zboczeńców, którzy nie tylko na widok nagiego ciała, ale na samą myśl o tym tracą rozum. Nagość kojarzy się im tylko z jednym. Chora wyobraźnia pracuje na tym co może robić matka z córką. Wyobraźcie sobie że u mnie jest sytuacja podobna jak u autorki. Jestem tylko sześć lat starsza od jej córki. Matkę do tej pory widuję jak zajdzie potrzeba, nago. I ona mnie też. Jest to dla mnie normalne. I nie widzę powodu by się mamy wstydzić, skoro ona mnie się nie wstydzi pokazać nago. Ma teraz 45 lat. Ostatnio kupowałyśmy razem kostiumy na plażę. Niektórzy może to przyjmą ze zgrozą, ale to mama założyła mi pierwszą podpaskę jak miałam 12 lat. Nie uważam jej jednak za pedofilkę. Mimo że, byłam przygotowana przez mamę na to, to sytuacja mnie przerosła. Nawet mama mówiła że jeszcze takiego krwawienia nie widziała. Było to akurat na wczasach. Mama opłukiwała mnie pod prysznicem a ojciec latał za podpaskami. Jest to już inna historia, więc napiszę w dużym skrucie. Sprawa w końcu oparła się o ginekologa. I to ona chodziła ze mną na badania. Zawsze była przy nich obecna. Przez to było mi raźniej. Wtedy na wczasach jak dostałam pierwszy okres też widział mnie wtedy nago tata. Później też sporo razy. Staram się mu jednak nie pokazywać. Nie żebym się go wstydziła, to on raczej jest zażenowany w takich sytuacjach. Dlatego staram się tego unikać. Mam do niego pełne zaufanie i uważam go za normalnego faceta który na pewno by nic nie zrobił swojemu dziecku. A jak tutaj niektórzy sugerują, to sami mają zryte umysły. Sami znienili temat. Autorka pytała się " czy wstydzicie się własnych dzieci". Są to dwie odległe sprawy. Ale jeżeli komuś wyobraźnia podpowiada co innego to ma ze sobą problem. Jedni się wstydzą i mają do tego prawo. Inni nie wstydzą. Nie można jednak na sile swojej golizny narzucać innym. Jeżeli ta druga osoba to akceptuje to jest okey. Ja niemam nic przeciwko temu że widzę matkę nago i że ona mnie widzi. Tatę raz widziałam przez przypadek. Więcej wolałabym go nie oglądać. Pod jednym dachem zdarzają się różne przypadkowe sytuacje. I jeżeli kiedyś zobaczę go nago to nie rzucę się z tego powodu pod pociąg. To by było na tyle moich uwag do tematu.

zawsze zazdroscilam przyjaciolce, atmosfery i normalnosci w jej domu takze pod tym wzgledem, nagosc jest czyms normalnym i przed domownikami nie sie czego wstydzic

jest normalna, nikt nikogo się nie wstydzi

mam 2letniego syna, chodze przy nim czasem nago jak akurat sie przebieram itp. Ale im bedzie starszy, tym te sytuacje beda rzadsze. Ja nie rozebralabym sie przy rodzicach, ich nagosc tez by mnie krepowala.

Następna patologia :/ Tak uczucie swoje dzieci właśnie widywać swoich rodziców nago. Ty kobieto masz normlanie w głowie poukładane? Potem taka córka wyrośnie i ciężko jej będie bo jak ludzie zauważą że to dla niej cos normalnego będą sie od niej odsuwać bo to chore