Wpadłam z kochankiem

Dobrze ci suko (nie obrażając suk). Obyś poczuła to co znaczy wiedzieć jak kochana osoba cię zdradza. Gardzę takimi.

Ale ona nikogo nie zdradziła xDDDD

gosciu przeczytaj cos wiecej niz tytuł watku a potem sie wymadrzaj, ona nikogo nie zdradza

To jaki to kochanek jak nigdy nie był żonaty?.Jesteś tępakiem i tyle w temacie.

Nie powiedziałam mu jeszcze.. Do gościa! My obydwoje byliśmy wolni! Spotykaliśmy się na seks.

SJP kochanek: «mężczyzna utrzymujący stosunki seksualne z kobietą bez zawarcia związku małżeńskiego»

Hmmm, jak dla mnie masz dwa wyjścia, jedno dość drastyczne choć rozkładające się na dwie opcje usunięcie ciąży lub urodzenie i oddanie dziecka,co też nie będzie dla Ciebie z pewnością łatwe, ale przez to możesz wylecieć z domu, więc pozostanie Ci dom samotnej matki. Drugie wyjście to poważna rozmowa z ojcem dziecka, skoro wyznawał Ci miłość jest spora szansa że poczuje się do obowiązku i odpowiedzialności i przygarnie Cię, jeśli mu zaufasz możesz na tym jeszcze skorzystać. Osobiście Ci współczuję sytuacji, i tej z rodziną i z ciążą. Jako facet mogę Ci tylko powiedzieć że w tej sytuacji nawet jeśli dziewczyna nie chciałaby mojej miłości wspierałbym ją jakbym tylko mógł. W tej sytuacji liczy się przede wszystkim spokój, przemyślenie i podjęcie jak najbardziej słusznej dla Ciebie decyzji, życzę Ci mimo wszystko powodzenia, trzymaj się.

Więc musisz to zrobić i zobaczyć jak się zachowa.. Miej tylko nadzieję ze się na Ciebie nie wypnie bo będzie ch####jowo. Musisz dać mu szansę bo sama sobie nie poradzisz.

Wcale się nie zdziwię gdy nagle jego uczucia do mnie znikną gdy się dowie o ciąży i wyprze się, że to nie jego dziecko. :o

Oczywiście, nie będzie to dziwne bo spora ilość facetów to d*pki którzy wiedzą jak się zabrać za dziewczynę a o odpowiedzialności już nie potrafią wziąć, ale w Twojej sytuacji nie masz innego wyjścia, musisz mu powiedzieć aby Twoja sytuacja nabrała jakiegoś rozwoju.

Szczerze i tak obawiam się, że nic to nie zmieni czy on się dowie czy nie ale odezwę się do niego jutro i mu powiem.

Pisałaś że go nie znasz, więc może i okaże się odpowiedzialnym gościem.

a ja myślę że taki Facet szuka już stabilizacji w takim wieku:) Powinnas z nim porozmawiać:)

Również uważam że w tym wieku facet to nie szczeniak.

No nie znam go.. Czasem trochę pogadaliśmy przez telefon lub przy kawie ale żaden bardziej zczególny temat, ale nie umiem mu zaufać w kwestii uczuć.

Co chcecie przez to powiedzieć?

Po za tym czy można w ogóle zbudować związek z układu koleżanko-seksualnego?

Że mężczyzna w jego wieku mając tak młodą partnerkę i dziecko z nią może w tym dostrzec dla siebie przyszłość, dobrą przyszłość.

Ja się boję mu zaufać, boję się zaangażować bo boję się, że go pokocham, a on mnie może oszukać, skrzywdzić. Jak to zawsze u mnie bywa. Nie chcę kolejny raz cierpieć i przez to przechodzić.

Ale teraz jest inna sytuacja, będziecie rodzicami połączy Was cud życia które wspólnie stworzyliście takie chwile to jedyne przeżycia w życiu bardzo cenne i zupełnie odmienne od codziennych, tylko kwestia tego jak on się postanowi wobec Ciebie zachować. Musisz też bardziej zacząć myśleć o dziecku nie tylko o sobie, niestety taka jest cena dorosłości.

Zapewne masz rację, w końcu w tym wszystkim jest nic niewinne dziecko, które się przecież na świat nie prosiło ale boję się, że nie dam sobie rady w wychowaniu i zapewnieniu dziecku porządnej przyszłości.

Up

O to boją się nawet kobiety mające pracę wraz ze swoimi partnerami żyjącymi w miłości, taką obawę ma każdy.

A nie boisz się tego że mogłaś zostać zarażona chorobą weneryczną? Troszkę dziwi mnie Twoje podejście, bo gdy spotyka się na seks z kimś obcym to używa się bardziej prezerwatyw niż tabletek, które przynajmniej w moim mniemaniu są dla ludzi w związkach.

No jak widać w ogóle o tym nie pomyślałam.. Napisałam mu SMS'a z prośbą o spotkanie, napisałam, że musimy poważnie porozmawiać ale jeszcze nie odpisał.

głupia pipa masz za swoje!

trudno. trzeba płacić za swoje błędy

Usuń i już.

Porozmawiaj z nim najpierw.

Dla zainteresowanych tematem. Odpowiedział mi, spotkamy się jutro by porozmawiać. Bardzo się boję i stresuje.