Gość Maaajaaaaa Napisano Sierpień 1, 2013 Spędziłam noc z facetem, do niczego poważnego nie doszło, chociaż on naciskał. Wypiliśmy trochę za dużo, przyznaje było to trochę nieprzemyślane. Na drugi dzień byłam tym speszona, wszyscy znajomi uważali, że my już jesteśmy parą - w końcu razem spaliśmy, więc innej opcji nie ma. Dodam, że prawie go nie znam. Głupio mi było przed znajomymi, zaczęłam go unikać. Dzięki temu on miał niewiele okazji do rozmowy ze mną. Chyba byłam zbyt niedostępna. Nie wiem, ale zawsze jak facet zaczyna mi się podobać i widzę, że jemu zaczyna zależeć to myślę sobie, że i tak nic z tego nie będzie i udaję, że to mi nie zależy, a później tego żałuję. Od tamtej pory się nie widzieliśmy. Tak myślę, czy czekać, aż on się odezwie czy to olać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach