Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pocztowa Strefa Finansowa

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoś pracuje jako doradca klienta w pocztowej strefie finansowej? Jak tam jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję od kwietnia 2013 roku. Od razu mówię ,że nie jest lekko - zwłaszcza ubezpieczenia. Natomiast produkty Banku Pocztowego, zwłaszcz kredyty jak najbardziej tak, bo są po prostu konkurencyjne i to bardzo. Minusem, i to sporym, jest brak reklamy, Trzeba włożyć dużo pracy,żeby ludzie do Ciebie trafili i dowiedzieli się o ofercie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuje od marca i powiem że mojemu najgorszemu wrogowi nie poleciłabym tej pracy. Wyzysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pocztófkaa
Pracuję na PSF od pół roku...i mam nadzieję, że wkrótce znajdę lepszą pracę. Brak dosłownie wszystkiego: od reklamy, po telefon, drukarki, papieru do drukarki, ulotek, pieczątek i porządnego stanowiska. Jeśli ktoś trafi na urząd, który ma już swoją bazę klientów- jakoś sobie poradzi, ale jeśli ma zaczynać dosłowie od zera- to będzie droga przez mękę. Bardzo się cieszyłam, gdy zaczęłam tą pracę, ale po 3 meisiącach zeszłam na ziemię. Trzeba biegać z ulotkami po mieście, zaczepiać ludzi przychodzących na pocztę, chodzić po zakładach pracy i przeprowadzać prezentacje produktów, dzwonić do klientów (ale nie ma bazy do obdzwonki, więc zostaje książka telefoniczna) i efekty są marne. Do tego ciągłe spowiadanie się z planów sprzedaży, z każdej godziny pracy itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak wszystkiego nawet papieru zapomnij o telefonie a dzwonić trzeba ciągle - nie wspomnę o wyjściach z ulotkami praca w terenie - a wymagania Pani menadżer ciągle mało ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje na PSF pół roku i radze wszystkim jeśli macie inne wyjście to jak najdalej tego stanowiska. Może tak za rok będzie tam lepiej. Ogólnie brak jakiejkolwiek reklamy, sam robisz, wymyślasz wycinasz i roznosisz ulotki. I tel do menagera rano popołudniu wieczorem- co robisz co będziesz robił i dlaczego nie ma? I w kółko jedno i to samo, a klientów jak na lekarstwo. Więc biegasz po miescie jak akwizytor.Ludzie na poczcie maja Cię dosyć omijają z daleka. Polecam osobą bez doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam ,ze nie jest aż tak źle , plany są, ale gdzie ich nie ma. Robisz swoje , sam sobie ustawiasz co gdzie i kiedy, tylko żeby były efekty , zaangażowanie jest potrzebne. Jak ktoś lubi pracę z klientem to warto spróbować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bankófkaaa
Zgadzam się z wieloma poprzednikami. jest naprawde cięzko. :/ Wcześniej pracowałam w bankach i skoku dostałam odrazu stanowisko i całe niezbedne narzędzia potrezbne do pracy a tutaj zanim dostałam dostepy do czego kolwiek to mienły 2 miesiące.... a sprzedawać trzeba było...Absolutny brak jakiego kolwiek zaplecza marketingowego! Jak doślą 1 plakat na 2 miesiące to jest super... a chyba najgorsze ze wszystkiego jest to ze pracujesz na urzędzie wokuł pań z poprzeniej epoki które traktują Cię jak najgorszego wroga bo się boja nie wiedzieć czemu... :/ paranoja. szczeże odradzam pracuje 8 miesięcy w tym miejscu i szukam nowej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przeciez sa na to sposoby ale tylko jak sie wie jak sie to robi i wtedy spoko sloneczko :) www.youtube.com/watch?v=GcQLwI_5Z4I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuję od czerwca 2013r. mam 5 menagera, 4 dyrektora zero szkoleń byłam przed wielkanocą na pierwszym nie licząc BHP oraz IKZE, zdałam egzamin licencyjny na ubezpieczenia w lipcu (1) i sierpniu (2) 2013 a uprawnienia dosłałam 01.01.2014 ale plan miałam nałożony juz od września 2013, do zeszłego miesiąca nie miałam pieczątki, nie mam identyfikatora nie ma papieru, tonerów do drukarek (drukarkę wysępiłam od Pani naczelnik z urzędu z innego stanowiska) nie ma ulotek, samej trzeba robić i wycinać, nie ma baz danych, nie ma wsparcia ze strony menagreów (może nie wszyscy). Mieliśmy fajny konkurencyjny produkt jakim były kredyty ale po co pomagać tym biednym doradcą trzeba podnieść oprocentowanie niech się jeszcze bardziej troją i pocą. Nie ma reklamy jak sama nie wypracujesz sobie to nic nie masz. W niektórych momentach człowiek czuje się jak akwizytor, a przecież nie taką pracę podejmowałam. koszmar szukam innej pracy nie dziwię się że dziewczyny z tych stanowisk uciekają na zwolnienia lekarskie a potem urlopy macierzyńskie a w między czasie szukają innej pracy. Wszystkim odradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez pracuję ok 10 m-cy i tez mam 4 menegera, 3 dyrektora i co rusz to inna koncepcja, a stabilizacji żadnej. Najfajniejsze jest to, że nadal nie ma sprzętu - komputera, drukarki, skaner, telefonu, brak długopisów, papieru- masakra, żenada. Wstyd zaprosić Klienta. Płaca żenująca, brak szacunku do Pracowników. Odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psf
Porazka , Porazka, Porazka !!!! Nikomu nie polecam tej pracy , za duza odpowiedzialnosc za gówniany pieniadz(sorry za wyrazenie). Nie masz pracy? uwierz ze wolisz jej nie miec, niz kiedy przychodzisz do domu zmeczony i zryty psychicznie, bo kazdy Cie wałkuje o plan ktorego nie wykonałeś, poczawszy od menagera konczywszy na dyrekcji . Nikogo nie interesuje dlaczego masz "ZERO" w sprzedazy, jestes odpowiedzialny za plan koniec i kropka .Ciagle przynosisz prace do domu , wsciekasz sie na dziecko ktore jest niewinne i wyzywasz sie na meżu który zapyta o cokolwiek, jestes styrany bo wiesz ze zrobiłes wszystko co mogles, a ktos Cie ochrzanił ze zapewnie siedziałes 8h i pierdziałes w stołek .Menager powinien wspierac, organizowac spotkania, doradzac, szukac rozwiazan, uczyc co mozemy zrobic jeszcze zeby było dobrze Tutaj sa pseudo-menagerowie niestety, dużo mówia, mało robią. Wyrobisz plan dostaniesz pochwałe i tytuł pracownika miesiaca na premie nie licz i tak jej nie dostaniesz. Najlepiej by było jakbys pukał w kazde drzwi które napotkasz na swojej drodze , mozesz nawet komus "wyprac dywan "zeby tylko ktos cokolwiek kupił od Ciebie, a dnia nastepnego jestes złodziejem ktory chciał wyłudzic kase. Pracujesz 24h na dobe, bo wiesz ze masz plan i odbierzesz ten telefon nie wazne o ktorej, nie masz weekendów bo juz myslisz o poniedziałku co zrobisz i jak sie wytłumaczysz, a jesli trafi CI sie klient w sobote czy niedziele tez zrobisz wszystko żeby tylko sprzedać , ale pamietaj jedno tego nikt nie doceni, a w imie czego tracisz swój cenny czas ? Zaoszczedź sobe i czasu i nerwów na rekrutacje, obiecują Ci złote gory dostaniesz fige z makiem . Poczta idzie na dno ... i predzej czy pozniej tego dna dosiegnie. Powodzenia w szukaniu pracy ... jestem jedna z tych osob co szuka i głeboko wierze kto szuka ten znajdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psf2
lipa, niktomu nie polecam tej pracy, wszystkim którzy przynosza cv na poczte od radzam, po pierwsze nie ma na czym pracować komputery przystosowane do pracy na psf zacinają się, nie ma papieru, nie ma ulotek, nie ma długopisów nie ma podstawowych narzedzi do pracy, ubezpieczenia są drogie, rujnują tym firmę, doprowadzą ją do upadku, managerowanie osmieszaja nas przy innych pracownikach, w ogole nie ma w nich wsparcia. "zerowa" sprzedaz znaczy dla nich ze nic się nie robi, to są debile, przychodzisz do domu płaczesz, idziesz do pracy płaczesz, psychike masz zrabana, nic ci się nie chce, nie odzywasz się do nikogo, z wolnym jest problem, za l4 robią ci wyrzuty, jezeli ktoś pojdzie na l4 sciagaja innych z urlopów, kaza nadrabiac plany na wolne puszcza cie tylko wtedy kiedy zadeklarujesz sie ze nadrobisz plannn, porazka praca, tak szybko jak się do niej zatrudniłam, tak szybko chce z niej odejsc... nie polecam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psf2
dodam jeszcze, że szkoleń zadnych nie ma,nikt nikomu wiedzy nie przekazuje, wszystkiego uczysz się sam za co placisz zdrowiem i psychiką, wszystko kupujesz na swoj kosztt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuję od 2 m-cy, żałuję że zrezygnowałem z poprzedniej pracy w której nie było lekko ale w porównaniu z tym syfem (PSFem) było bajkowo. Obraz jaki został przedstawiony podczas rozmowy kwalifikacyjnej to nic innego jak kłamstwo i oszustwo, nie dajcie się omamić. Wasz potencjalny bezpośredni przełożony nic wam nie pomoże on w swojej dłoni dzierży tylko bacik (jego stanowisko powinno się nazywać POGANIACZ a nie MUF). Masz problem radź sobie sam. To jest dewiza ojców założycieli i pomysłodawców PSFów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocztowa Strefa Finansowa to wyzysk totalny niech nikt sie nie da omamic przy rekrutacji .Rekrutacja to wielka fikcja. Na urzędach brakuje wszystkiego papieru drukarek komputery chodzą jak stare wraki a plany wysmienite najlepiej wyrobic na 120% .bo mniej nie wchodzi w rachube . Rankingi jestes w grupie spadkowej jedziesz do dyrektora na rozmowe a tam dowiesz sie kim jestes i co on o tobie mysli . Ja pracowalam na poczcie 30 lat przeszłam na strefe i baaaaaaaaaardzo tego załuje i ostrzegam wszystkich dno syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Ja też pracuje na psf ponad rok to jest jakiś koszmar LUDZIE JAK MOŻECIE UCIEKAJCIE. W moim regionie urlop masz w nagrodę - zrobisz plan to pójdziesz nie zrobisz zapomnij. Bywają sytuacje, że jak mam jakiś problem i potrzebuje pomocy MUF to nie mam na co liczyć jednym słowem radź sobie sam. A dyr żenada nie wiem z jakiej łapanki jest. Nie wiem jak u was ale u mnie to nawet bywają smsy po 20 godz wieczorem że marna sprzedaż podałam. Nie wspomnę już o śmiesznych deklaracjach które trzeba rano podawać. Czy MUF i DYR myślą że jestem wróżką. Kiedyś bardzo się denerwowałam ale teraz to już się z nich śmieje są tacy nieporadni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jestem od 9 miesiecy na strefie a od 35 lat na poczcie ale takiego bagna nie widziałam zebym nie wiem jak sie starała to i tak ciagle zle i mało to jakis koszmar produkty do kitu kredytu sie nie przyznaja systemy na walaja koszma koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DiKej
Pracuję w PSF. Wiesz, że nie zrobisz planu z jednego produktu to nadrabiasz drugim, proste. Kredyty marnie, najwięcej miałem ok.45% wykonania, a plan to 50 000zł/msc. Nadrabiam kontami- plan 12 szt.msc, to robi się po 15-20. Ubezpieczenia to samo, wykonanie planów po 170%, a zdarza się i ponad 200%. Jesteście słabymi pracownikami i tyle. Stres zawsze będzie. Jak nie ze strony Menadżera, to ze strony Klienta. Również pracowałem na Poczcie przed podjęciem pracy w PSF, więc wiedziałem, że będzie problem z artykułami biurowymi itd. Takie stanowisko, żeby coś osiągnąć, trzeba zap..... dużo pracować. Chociaż /dużo/ to pojęcie względne czytając Wasze komentarze. Oczekiwałyście siedzenia na tyłku i oczekiwania na klienta? Hahaha. Pozdrówki i inne buziaczki. Do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedział co wiedział i ja to tez wiem i tez tak robię zapi..........rniczam jak mały samochodzik po miasteczku i okolicach ale tak bardzo trudno zdobyc klienta i tym sie człowiek zniechęca i brakuje cierpliwosci a materiał biurowy jak komputery i inne to nasze narzędzia pracy i łaski firma nie robi żadnej powinny byc przynajmniej sprawne pozdrawiam doradców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy czy trafisz na starego czy nowego menagera . Jak się ma szczęście to trafi się na dobry UP który robił plany i jest super. Ale gdy się trafi na świeżego menagera to jest bardzo trudno bo z reguły ma najgorsze lokalizacje i Urzędy które nigdy planów nie wyrabialy !! A praca plany- do tego nie mam nic, tylko przeginaja z nowymi pomysłami kompromitowania się np: dać na mszę..... A co do pensji nie jasno wypłacane są, zmieniane programy motywacyjne co by człowiek nie zarobił za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam w PSF i jestem szczęśliwa,że mnie już tam nie ma. Kolejny dyrektor,kolejne "fobie",niestety mobbing,człowiek jest traktowany jak śmieć.A nowy dyrektor z ambicjami ,ho,ho,ho ty masz grosze, a dyrektor MA AMBICJE.do tyłka z taką pracą,nie podejmujcie tej pracy,strata czasu,nerwów,a potem ulga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i własnie tam to sam diabeł nie da rady a dyrektorzy oderwani o rzeczywistosci ironia poniżanie klienci sa tylko tylko doradcy lenie paranoja mam nadzieje ze to sie rozwali i dobrze by było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odradzam wszystkim. Wytwor PSF to koszmar i ciagle zmiany na gorsze. Niskie wynagrodzenie, mobbing i wyzysk pracownika. Brak klientow, bardzo kiepska oferta, warunki pracy OKROPNE. Plany sprzedazowe nie do wyrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to jest prawda kiedy sie to zmieni my doradcy jestesmy traktowani jak wrogowie poczty a to my odwalamy najgorsza prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 000
mobbing, mobbing, mobbing i straszenie, że zwolnią. Więc niech zwolnią i sami zasuwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DiKej
To znowu ja. ;) Przypominam, że przed podjęciem pracy nie miałem bazy klientów. Wczoraj na konto wpłynęła premia/nagroda na III kwartał-1500 zł. Zaznaczam, że mam prze.ebany UP, który zabiera mi umówionych klientów. Wracając do artykułów biurowych. Zamawiam sam robiąc zgłoszenie przez mail- fakt, na toner czekałem 3-4 tygodnie, ale w końcu przyszedł. Dostęp do drukarki mam tylko ja, więc starczy mi na co najmniej pół roku. Wizytówki też przyszły. Laptop jest, służbowy numer także. Nic tylko pracować. W październiku większość produktów sprzedałem osobom, którym zostałem polecony. Jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem listonoszem i jestem zszokowana, ze w ogole kogos takiego zatrudniaja!! bo ja tez mam plan sprzedazowy :O tez (oczywiscie oprocz codziennego przygotowania listow zwyklych i poleconych i rozliczania sie z nich na koniec, i roznoszenia ich) musze wciskac ludziom konta bankowe, kredyty, ubezpieczenia, nosze ze soba jakies kolorowanki, gazetki, i kredki by sprzedac je w rejonie, musze sprzedawac bilety, znaczki, dlugopisy itd. i to wszytsko za JEDNA pensje na JEDNYM etacie - listonosza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca w PSFie to zwłaszcza lizanie tyłka koordynatorom kiedy najbardziej po Tobie jeżdżą , nie można na nich całkowicie polegać, tak jak i na dyrektorach pełniących funkcje od niedawna i gdyby nie współpraca z kadrą Banku Pocztowego nic by nie wiedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie odradzam pracę na PSF, ludzie, nie pakujcie się w to bagno! Wielki syf, burdel, brak organizacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×