Jestem sama bo jestem brzydka

Nie ma innego wytłumaczenia :o :(

A ja ladna,ale gruba :( Co jest gorsze ? :O

odpowiedź jest oczywista - mój przypadek jest gorszy, bo Ty możesz schudnąć, a ja nie zrobię sobie przeszczepu twarzy

Corny, szczere wyrazy współczucia. Rozważasz może operacje plastyczne? Chirurgia plastyczna na dziś dzień już jest bardzo rozwinięta, nawet z bardzo szpetnych potrafi zrobić przeciętnych.

nie mam kasy, inaczej juz dawno byłabym nie do poznania

http://youtu.be/Wph7ROcnpCE ...to co najważniejsze jest niewidoczne dla oczu...

Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu? Wolne żarty. Co z tego, że garstka ludzi ma takie przeświadczenie i je realnie respektuje (co wcale nie jest łatwe!),skoro zdecydowana większość jest powierzchowna i prymitywna do bólu i skutecznie potrafi uprzykrzyć życie komuś kto nie spełnia estetycznych standardów.

dokładnie :(

ja mam tak samo, przywykłam juz ze nikogo nie bede miala. nigdy.

up :(

Pokaż zdjęcie ocenię.

Co w Tobie jest nie tak? Wiesz że nawet figurą możesz nadrobić sporo?

przecież mam lustro w domu, wiem jak wygladam... a figurę też mam kiepska mimo ze jestem dosc szczupla:(

Corny ile masz lat?

20, a co?

jestem sama, bo jestem za ładna i nikt do mnie nie startuje. Jeśli już to jakiś palant. Co z tego, że komplementów co nie miara, jeśli brak mi bratniej duszy?

no naprawde wspolczuje ci, niesamowita tragedia cie spotkała :o

Ćwicz, wysportowane ciało robi wrażenie :) Osobiście znam dziewczynę która nie ma biustu, posladkow ani talii, ale jest wysportowana, ma jedrne ciało, nie garbi się i samo to robi wrażenie. Twarz ma bez obrazy ale koszmarną a jednak ma powodzenie :)

nie mogę się przemęczać ze względów zdrowotnych

I rzecz jasna zapusc wlosy bo to duzy atut. Samo zadbanie tez duzo robi.Brwi, czysta cera,lsniace oczy, biale zabki....Na 100% nie jest tak zle :)

poczucie estetyki wcale nie jest prymitywne. zakrywajcie swoją brzydotę

co komu po ładnych brwiach jak rysy twarzy wzbudzają obrzydzenie? zawsze o siebie dbałam i nigdy nie mialam żadnego powodzenia panna, nie musisz się martwić, staram się nie wychodzić z domu

Makijaż, fryzura, ciuchy i brzydkie mają powodzenie ;) i jeszcze mają się za piękne :D

Zapuść grzywkę ;)

gówno prawda :D ja chodzę regularnie do kosmetyczki, fryzjera, kupuję drogie ciuchy, chodzę na siłke, staram się jak mogę... a żaden facet nawet na mnie splunąć nie chce :o corny, weź nie sluchaj marnych pocieszycieli, na brzydotę pomaga jedynie operacja albo kulka w łeb.

nie mogę zapuścić grzywki, mam bardzo wysokie czoło :( gość z 14:25 - czyli tak jak myślałam :(

To chyba charakter też masz nieciekawy ;) brzydule mają facetów, dużo takich zjawisk widuję.

Jak chcesz to mozesz podeslac mi foto ... jest tez mozliwosc ze tworzysz wokol siebie taka odpychajaca aure i nie jestes tego swiadoma...

no to chyba mamy inną definicję brzydoty, ja rzadko widzę naprawdę brzydkie dziewczyny, a jak już widzę to zawsze same. ty pewnie mówisz o przeciętnych i takim może wystarczy fryzurka i makijaz. i nie ma opcji żebym wysłała zdjęcie

Corny, masz 20 lat - to wcale nie tak wiele. Ja zaczęłam być zauważalna dla mężczyzn dopiero około 18/19 roku życia. Tak naprawdę tego, że mogę się podobać dowiedziałam się dopiero mając lat 19, kiedy to pierwszy raz pojechałam na imprezę do klubu. Byłam wtedy ładnie umalowana, uczesana, miałam na sobie kobiecą letnią sukienkę. Byłam w szoku, kiedy faceci uśmiechali się do mnie, zaczepiali, prosili do tańca. A przedtem prawie nic. Ani w gimnazjum, ani w liceum pies z kulawą nogą się mną nie interesował. Tak więc może zrób taki ,,eksperyment", wystylizuj się ładnie i wybierz na jakąś potańcówę, zobaczysz co się będzie działo.