czy on mnie olewa

nie pisze, sam nie zainicjuje spotkania...ale gdy jest ze mna to jest cudownie.problem gdy wychodzi. pytalam czy aby napewno chce w to wejsc bo odnosze wrazenie ze jednak nie...poklocilismy sie jakis czas temu,po miesiacu stwierdzil ze byl glupi olewajac mnie i teraz bedzie inaczej...a wlasnie nie jest :-( znamy sie ponad rok, zawsze byl uparty i jak cos postanowil to tak bylo ale skoro mam byc kims wiecej niz kolezanka to dlaczego on tak mnie traktuje... :-(