Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narzeczonymabyć świadkiem

Narzeczony został świadkiem

Polecane posty

Gość narzeczonymabyć świadkiem
On spytał się go czy zostanie świadkiem w moim towarzystwie, i nawet nie zapytał mnie o zgodę tylko od razu powiedział tak i chodzi zadowolony bo będzie świadkiem na ślubie brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i widzisz tak sie z tobą liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja prowokacjaprowokacj
prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja prowokacja prowokacjaprowokacj prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak a propos
ile TY masz ;lat autorko?? 15 czy co ?? Narzeczony ma sie Ciebie pytac czy moze byc swiadkiem na slubie brata?? pogielo Cie czy jak, ja na jego miejscu to bym sie zastanowila dobrze czy z TOBA sie chajtnac masz zapedy na niezla zolzę, po slubie sie nie wysika bez Twojej zgody, Druga rzecz to ile chce dac w prezencie bratu co Cie to obchodzi??? chce to da, A ty jako gosc tez powinnas dac proste. Ale ty jeszcze nie zostalas jego zona a jjuz bys chciala rzadzic wszystkim, zastanow sie nad soba. jestem kobieta ale szokuje mnie takie zachowanie innych kobiet, a potem sie dziwia, ze facet zwiewa od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karkoweczko
Co za tempa panna. Nic dziwnego, ze sie boi ze narzeczony ja zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 2 tygodnie i chcesz zeby mu odmówił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaton269856
to nic dziwnego, że zgodził się świadkować bez rozmowy z Tobą, to jego brat na litość Boską, nie jakiś kolega ze szkoły. Nie rozumiem Twoich pretensji. a co do pieniędzy porozmawiaj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonymabyć świadkiem
Dlaczego brat jest dla niego taki ważny? Młody ma jeszcze jednego brata dlaczego nie mógł wsiąść jego tylko mojego narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonymabyć świadkiem
Zycie marzeczonego to też moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno lecz się!!! bo twoja głupota przechodzi wszystkie możliwe granice. mam nadzieje że cię pusci kantem ten twój narzeczony. przecież jesteś straszna z charakteru..... biedny ten facet.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jego brat ! uważasz że jak zabronisz świadkowania bo a nóż mu się 18 stka spodoba to już nigdy na inna nie spojrzy ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat świadkowa czy kuzynka albo szwagier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_szalonaM
a co w tym złego, żeby został świadkiem brata ? Aleś Ty głupia dziołchho....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonymabyć świadkiem
Za wesele płacą ich rodzice. My już nie będziemy mieć takiego super wesela, bo obilo mi się o usszy że za całość mają zapłacić 63 tysiące czyli 30 tysięcy dla rodziców narzeczonego i 30 od rodziców tej dziewczyny. Napewno przyszli teście nie odbiją się finansowo do roku czasu i my będziemy mieć gorsze wesele. I co ztego że jego brat? Ja jestem jego narzeczoną i to ja powinnam być ważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonymabyć świadkiem
A ona ma starszą kuzynke (ok 24 lata) i jej nie wzięła. Tylko akurat tą, a ona jest młodsza od niej o 9 lat. Młoda ma 27. Ona nie ma rodzeństwa tak jak ja. Spytałam czemu nie wzięła starszej kuzynki a ona że jej nie lubi a z tą 18 stka jest jął siostra, bo niby od dziecka są razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany dziecko narzeczone
bo kobietą, narzeczoną, cię nie nazwę, boś do tego nie dorosła. Ty byś jeszcze bratu narzeczonego świadkową wybierała - zgroza. "A ona ma starszą kuzynke (ok 24 lata) i jej nie wzięła. Tylko akurat tą, a ona jest młodsza od niej o 9 lat. Młoda nie ma rodzeństwa tak jak ja. Spytałam czemu nie wzięła starszej kuzynki a ona że jej nie lubi a z tą 18 stka jest jął siostra, bo niby od dziecka są razem." rozumiesz, co to więzi międzyludzkie? chyba nie... może ten narzeczony przejrzy na oczy i zobaczy, z jaką wyrachowaną smieciarą się związał, póki będzie za późno - oby!! Bo żyć z tobą, autorko, nie da się normalne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzili za rękę, całowali się... A nie pomyliło ci się dziewczynko z parą wybraną na oczepinach? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z bratem znają się od pierwszych chwil. Więc on będzie mu bliższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech się teście nie odkuja po tym weselu a twój narzeczony w miedzy czasie odwoła ślub z tobą, bo mięc taką żone to porażka życiowa... Dziewczyno ogarnij się.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonymabyć świadkiem
narzeczonymabyć świadkiemDzisiaj rozmawiałam z moim narzeczonym o naszym ślubie no i o świadkach on powiedział, że chce na światka swojego starszego brata ( u tego którego będzie za 2 tygodnie swiadkował ). Ja nie mam rodzeństwa i zależało mi na kuzynie, powiedziałam mu że chce kuzyna a on że świadkiem ma być jego brat.i koniec. Bardziej zależy nu na bracie niż na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co za problem? za świadków może być zarówno 2 mężczyzn jak i 2 kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonymabyć świadkiem
Tak tylko że to nie przejdzie jak i u moich rodziców tak i u jego rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będziesz siedziała obok niego,świadkowa będzie siedziała obok panny młodej. Nie martw się, jak coś Ci się nie spodoba to weź małolatę na bok i wytłumacz gdzie jej miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonymabyć świadkiem
Ma byc tak Swiadkowa młoda Młody, narzeczony, ja, brat narzeczonego, jego dziewczyna i reszta gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde kobieto, mi sie wydaje, ze tym problemem nie jest swiadkowa tylko to ile dali tesciowie na ich wesele i ile da Twoj narzeczony w prezencie. Jestes straszna materialistka, to ile dali tesciowie to jest tylko i wylacznie ich sprawa, bo oni te pieniadze odlozyli, nawet gdyby Tobie nic nie dali to NIE POWINNAS miec pretensji. Rodzice mojego narzeczonego nie zyja, a moi nie maja kasy zeby sie nam dolozyc na wesele i moj narzeczony nie mial o to zadnych pretensji, jeszcze sie zapytal czy nie trzeba im jakos finansowo pomoc. A z tym, ze bedzie swiadkiem na weselu brata to chyba normalna rzecz pod sloncem, ja mimo tego, ze mam siostre i przyjaciolki to na swiadkowa wybralam siostre mojego narzeczonego, bo wiem jaka ona dla niego jest wazna a i ja ja bardzo lubie. A co do tej 18nastki to fakt tez bym miala z tym maly problem, bo gorzkie wodki itd. ale niie dalabym tego po sobie poznac, no kobieto... To jest wesele jego brata musi sie dobrze bawiic, a panna mloda ma prawo wybrac na swiadka kogo chce, a nie najlepiej starsza pania, bo Tobie tylko wtedy bedzie to odpowiadalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż został świadkiem u swojej siostry. Wszystko super na pierwszy rzut oka. Do Kościoła poszłam sama bo On jechał z młodymi, naturalna kolej rzeczy. Na salę weselną również, żaden problem. Lekkie poirytowanie poczułam gdy musiałam obiad sama jeść bo świadek ze świadkową musieli po Kościele odwieźć kwiaty i prezenty...no ale nic, myślę sobie ze to w końcu jeden taki dzień....Gdy już zaszczycił mnie swoją obecnością to po chwili biegał z wódką po wszystkich stołach (bo rzekomo świadek musi rozlewać alkohol....co wydaje mi się totalną niedorzecznością)...tak więc znowu musiałam siedzieć sama.. Dodam że młodzi obok siebie usadzili świadków oraz koleżanki i kolegów, więc nie znałam nikogo. Później pojechali na sesję fotograficzną, więc kolejnych kilka godzin spędziłam w swoim własnym towarzystwie. Gdy wrócili znowu było rozlewanie przez niego wódki, potem tańce (nie ze mną!!!), a gdy przystąpił jak młodzieniaszek do oczepin, gdy widziałam jak ta dziewczyna przeciąga mu przez jedną nogawkę do drugiej banana, gdy zwinnie operowali jabłuszkiem najpierw na czołach, później na ustach, brodzie, klatce piersiowej, brzuchach, kolanach...moje zdenerwowanie osiągnęło chyba szczyt. Miałam chęć podejść i mu w ryja przywalić. Ale wtedy był już tak podpity że żadne rozmowy nie miały najmniejszego sensu. Więc gdy usłyszałam że On idzie ją odprowadzić do domu, gdy wyszłam za nimi i zobaczyłam że trzyma ją za ręke, a później przystanęli i całował ją po szyi, (raczej nigdy nie miał wampirzych zapędów)...to nie pozostało mi nic innego jak po prostu zakończyć tą żałosną szopkę, i wrócić do domu.... Delikwent oczywiście już moim mężem nie jest..... Ot, na takie wspomnienia mi się zebrało Autorko, zaufanie to podstawa! Pozwól mu być świadkiem, nie rób scen, jeśli zachowa się w podobny sposób jaki tu opisałam... nie będziesz przynajmniej musiała bulić za sprawę rozwodową Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Historia powyżej oczywiście jest bardzo przykra i tak jak napisała autorka postu - morał jest taki, że przynajmniej wcześniej sprawdzisz z kim masz do czynienia. Mam tylko nadzieję, że autorka wątku nie potraktuje tego jako wodę na młyn swoich fobii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksa z daleka
Trochę Cię rozumiem, czeka Was Wasze wspólne wesele i sami będziecie potrzebować pieniędzy. Moim zdaniem, skoro braci jest trzech, to skoro pan młody ma ich dwóch powinni się oni we dwójkę dogadać po ile dają kasy. I co więcej, nie powinnaś się do tego dokładać, bo rodziną nie jesteś. Mój chłopak kiedyś chciał zabrać mnie na wesele ale jak zasugerował, że będę musiała za siebie zapłacić (dawali po 200 zł za osobę) to parsknęłam śmiechem i nie poszłam. Skoro on Cię zabiera na to wesele to powinien zapłacić za Was oboje, a nie kazać Ci się dokładać (powinno być mu wstyd). A co do kwoty 2000 zł uważam to za masakrę, kto tyle daje? Chyba bogata ciotka z Ameryki a nie para która ciuła na własne wesele grosz do grosza. Moim zdaniem 1000 to max - u mnie w rodzinie dają po 100 zł od osoby bo wesele to nie impreza składkowa żeby się musiało zwrócić za gości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonymabyć świadkiem
U narzeczonego dają tyle kasy ba wesela. Jak powiedział że dołoży 400zł to w sumie damy mojej kuzyce 800zł to w naszej.rodzine za dużo. No ale zgodziłam się i ja dałam 400 i on 400.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonymabyć świadkiem
Wczoraj rozmawiałam z dziewczyną szwagra. Pytałam się czy dokłada się a ina do mnie ,,oczywiście przecież dostałam zaproszenie imienne. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×