Ćwiczenia Chodakowskiej groźne dla zdrowia

Dziewczyny ćwiczące razem z Ewą - kiedyś tez należałam do tej grupy. Szybkie efekty, spokojny, kojący głos kobiety z twarzą konia dodatkowo motywowały mnie do ćwiczeń i wyciszały zmęczone mięśnie po "skalpelu". Dzisiaj przestrzegam przed Chodakowską. Jest słabo wykształcona w swojej dziedzinie, skończyła jakąś 2-letnią szkółkę. Kiedy się wypowiada wychodzi jej niewiedza. Fakt, po miesiącu ćwiczeń 4-5 razy w tygodniu widziałam efekty, ale nie mogłam się długo nimi cieszyć. Ćwiczenia starałam się wykonywać jak najdokładniej. Jednak po kilku tygodniach treningu, po ćwiczeniach delikatnie pobolewało mnie prawe kolano. O ile mi wiadomo, kiedy jest się osobą aktywną fizycznie, jest się mniej narażonym na kontuzje, wzmacniają się mięśnie chroniące aparat więzadłowy. Pewnego dnia podczas gry w piłkę nożną na wf-ie po prostu biegłam za piłką, chciałam sie zatrzymac i ... zerwałam więzadło krzyżowe przednie i uszkodziłam łąkotkę. W tak głupi i durny sposób naraziłam się na kontuzję, a przecież byłam osobą aktywną fizycznie! Jak to wytłumaczyć? Dlatego ćwiczenia Chodakowskiej pośrednio łączę z urazem na wf-ie. jej ćwiczenia (wykonywane prawidłowo) stopniowo wpływały destrukcyjnie na mój staw. Staw po pewnym czasie był na tyle osłabiony, że nie poradził sobie ze zwykłym biegnięciem za piłką! Mówią, że sport to zdrowie - na pewno tak, ale już nigdy z Chodakowską! Teraz leże w łóżku, bo miałam rekonstrukcję więzadła i szytą łąkotkę... Czeka mnie długa rehabilitacja

Wyszła niestety twoja głupota i niewiedza.Nasze ciało daje nam sygnały,miałam tak z nadgarstkami siłą rzeczy zaprzestaje się treningów zbyt obciążających pewne partie naszego ciała.Ewa wiele razy to podkreślała jeżeli jest cos nie tak zaprzestać, równie dobrze twój uraz mógł być zbiegiem okoliczności w pogoni za piłką. Trenowałam sztuki walki wiem co to kontuzje sama mam również problemy z kolanami przeskakują,bolą i nie prawda ze sport to zdrowie,jestesmy narażeni na wiele kontuzji szczególnie gdy sporty sa kontaktowe.

seraphinko, to jest moja osobista opinia na temat jej ćwiczeń. Uważam, że lepiej jest wybrać program ćwiczeniowy innego autora, a nie Chodakowskiej, która ma nikłe pojęcie o ćwiczeniach, jest kiepsko wykształcona. Chodakowska dobrze wie, że jej ćwiczenia są obciążające i mogą być groźne dla zdrowia, dlatego podkreśla to, o czym wspomniałaś. Dlatego lepiej wybrać ćwiczenia innego trenera z większym doświadczenie i lepszym wykształceniem, gdzie ryzyko uszczerbku na zdrowiu jest wiele mniejsze. Ćwiczenia Chodakowskiej modelują sylwetkę, pod tym względem fakt, są genialne. Brakuje w nich jednak większego dopracowania, które wpłynęłoby na bezpieczeństwo wykonywanych ćwiczeń. Ćwiczenia Chodakowskiej wykonujemy tak naprawdę na własne ryzyko, a ryzyko w tym przypadku jest duże, dlatego przestrzegam

A skąd wiesz że ćwiczenia wykonywałas poprawnie? Poprawnie to można wykonywać ćwiczenia na sali z instruktorem. dziwi mnie że tak ćwiczycie w domu przed komputerem czy tv, zamiast przed lustrem na sali. Nawet nie wiecie ile błędów nieświadomie podczas ćwiczeń się robi, które z łatwością skoryguje i wyłapie instruktor.

cwiczylam w domu przed lustrem

no przeciez sa ostrzezenia zeby przed zaczeciem programu skonsultowac sie z lekarzem. Sama jestes sobie winna wiec przestan tutaj pluc

...i na pewno wszystkie ćwiczące przed wykonywaniem jej ćwiczeń lecą do lekarzy;)

twarz konia to ona ...fakt ma :) ale czy ćwiczenia szkodzą?? zależy jak je wykonujesz kochana znam lepsze i skąd??? ano Chodakowska niczego nowego nie wymyśliła a tylko powieliła ze starej książki z lat 60tych którą posiadam w domu o niebo lepsze i skuteczniejsze jak ćwiczenia samej Chodakowskiej zawsze po nich tracę w talii ok. 6 cm w miesiąc niczego sama Chodakowska nie wymyśliła a jedynie odgapiła od autorki książki której jestem w posiadaniu i którą dostałam od babci :) no ale kasę trzepie na mało doinformowanych tą książkę można znaleźć w bibliotece dla zainteresowanych

mam chory kregoslup, dokladnie niestabilna czesc ledzwiowa, cwicze z Chodakowska od stycznia i czuje roznice na plus. Dla pewnosci skonsultowalam z ortopeda, odradzil tylko brzuszki ( w zamian zaproponowal nozyce). Uwazam, ze wlasna nieuwage lub tez pewne sklonnosci organizmu probujesz usprawiedliwic czyjas wina. Kontuzje kolana niestety bardzo latwo spowodowac i nie uwazam, zeby to byla wina tych konkretnych cwiczen, co najwyzej ich blednego wykonania lub, jak juz wspomnialam, slabosci twoich kolan.

Ćwiczę pod okiem jednych z lepszych instruktorów i każdy jeden zachęca do ćwiczeń ale zorganizowanych, z kimś kto może Cię poprawić. Osobiście uważam, że metody Chodakowskiej są nietrafione! A doradzanie swoim podopiecznym, że najpierw mają iść do lekarza z pytaniem czy mogą ćwiczyć... wybaczcie ale dla mnie to kpina... Kontuzjowana, mam nadzieję, że wróciłaś już do zdrowia i mogłaś zacząć spokojnie ćwiczyć :) Pozdrawiam!!!

generalnie jedno ćwiczenie jest bardzo kontuzje przysiad z wykrokiem na jedna nogę i z tej pozycji skok w górę z równoczesna zamiana nóg i znów przyskad z wykrokiem . To ćwiczenie jest dla bardzo zawansowanych np ( zawodowi koszykarze) .

Tak, tak jeszcze podaj ja do sadu :D sama jestes sobie winna, nagle zrobili jakas nagonke na ewe.

Świat już taki jest, że dzieli się na zwolenników oraz przeciwników jakiejś idei, teorii, ludzi. Pewnie nie będę w stanie w tych 3-4 zdaniach opisać tego co myślę o treningu "płytowym" jakiegokolwiek trenera(?), bo po pierwsze jak dla mnie w żaden sposób to nie motywuje do pracy nad sobą, a po drugie nikt nas podczas ćwiczeń nie może sprawdzić. Innym zagadnieniem będzie fakt, że osoby, które korzystają z takiej formy aktywności często słabo się znają na metodyce ćwiczeń, a dokładniej metodyce zdrowych i nieobciążających ćwiczeń, tak więc łatwo można zrobić sobie krzywdę, wierząc, że poprawiamy swoją kondycję... Interesuję się sportem, studiuję fizjoterapię i większość lekarzy oraz fizjoterapeutów neguję ćwiczenia i metody proponowane przez tą Panią; z przekory śmiejąc się że przysparza nam chociaż wielu pacjentów i przez to nie pewno nie zbiedniejemy. Ktoś kto jest sprawny i fizjologicznie przystosowany do dużego i intensywnego wysiłku jest też bardziej odporny na kontuzje, jednak 90% ludzi jest jak stereotypowa Bridget Jones, dlatego nie można po prostu od razu z grubej rury dołożyć sobie takiego wysiłku, aby aż "wymiotować" z przetrenowania lub okładać się lodem bo kolana odmawiają nam posłuszeństwa od wypadów, wykroków oraz nietechnicznych przysiadów. Nie od razu Rzym zbudowano, nie od razu wypełzajmy tez na głęboką wodę treningowego szaleństwa. Stosujmy mode na bycie zdrowym, a nie tylko "fitphotos na Insta".

Kontuzje nie musza być końcem naszej kariery sportowej. Warto przejść się na rezonans,aby jak najszybciej zdiagnozować przyczynę bólu. Tutaj http://www.rehabilitacje.org/ można zarezerwować wizytę i znaleźć te odpowiedniego specjaliste bez czekania w dlugich kolejkach. Z ich pomocą szybko staniecie na nogi