Gość gość Napisano Sierpień 2, 2013 spotykam sie z pewnym chlopakiem, krotko, bo niecaly miesiac ale rozmawiamy prawie o wszystkim i czuc bliskosc, nawet jakby przekroczona pewna granice, takiej tajemnicy, troche mi brak tego, bo chcialabym jednak czuc zagadkowosc i tajemnice w powietrzu, wiecie co mam na mysli? brak mi takiej niepewnosci bo juz sobie powiedzielismy, tak bardzo Cię lubię, tęsknię itp. wiecie o co mi chodzi? taka jasna sytuacja podobamy sie sobie. Ale - poprosiłam Go by pisal ze mną mejle... sama już nie pamiętam dlaczego. Tak się poznaliśmy trochę - poznalismy sie przez internet. I w momencie gdy piszę do Niego czuję się jakbym go jeszcze nie spotkała, jakbyśmy byli obcy, chociaż bardzo dobrze rozmawia sie nam na żywo, to w mejlu mam coś więcej, czy jestem dziwna? że zamiast się chcieć możliwie zbliżać szukam oddalenia, a zarazem pisząc mejla jakby do obcej osoby, czuję taką niepewność i ekscytację :) rozumiecie coś? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach