Biorę jutro ślub a dziś dowiedziałam się że to nie jego dziecko

jestem w 2 miesiącu ciąży i przeanalizowałam wszystko dokłądnie, to nie może być jego dziecko! :/ Przecież teraz mu tego nie powiem, nie mogę odwołać ślubu

Już mu współczuje, ogarnij się damskie zwierzę.

złóż mu ode mnie wyrazy współczucia...

gdyby to był 3, 4 miesiąc to tak, on wyjechał za granice na kilka miesięcy, no, a ja miałam krótki nic nie znaczący romans. Myślałam, że nikt się nie dowie, wszystko było ok, a teraz? Oby tylko było do mnie albo do męża dziecko podobne;/

no chyba sobie idiotko przeliczy i wyjdzie mu, że nie było go wtedy z tobą :D a może mały czarnuszek i tak rozwieje wszelkie wątpliwości PS. zdrada narzeczonego to dla polskiej k***y - "mały romans" :D

czorne bedzie?

on pewnie tez p******l na zmywaku w anglii

sorry, ale z murzyńską pałą na pewno bym się nie puściła!;/ przemyślałam wszystko, w sumie on potem wyjeżdża za granicę, więc nie będzie go przy porodzie, zawsze mogę powiedzieć że wcześniak czy coś innego. Nie mogę mu powiedzieć i zniszczyć naszego związku, bo go bardzo kocham, tamto to był tylko romans, zwykły sex

jesteś zwykłą k***ą ale nie przejmuj się - nie odstajesz od typowej przeciętnej POlki dlatego ja z wami - k***y - nie chcę mieć nic wspólnego