Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie czuje sie szczesliwa w swoim zwiazku

Polecane posty

Gość gość

Cos brakuje mi w moim facecie.Takiej energii zyciowej , radosci. Checi dazenia do czegos. Jest dobry, mily, nie pije nie pali ale jak to zrobic zeby cos chcial miec w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie. Jest bardzo dobry, czuły i tak dalej ale nic kompletnie nie robimy poza siedzeniem w domu. A jak próbuję go gdzieś wyciągnąć to że jest zmęczony i nie ma kasy. Sama nie wiem to dziwne. Jak mówię wszystko jest dobrze, nie robi nic złego ale też niewiele dobrego dla związku. A samej się starać trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usycham przy nim, sama przestalam mniec w sobie zycie. po co cos robic jak i tak on tego nie widzi.zero reakcji, ciagle ta sama mina, zeby mial w sobie zycia , energie. on nic. zero emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to samo. nie jest zły, mówi że mnie kocha okazuje to, pomaga, nawet gotuje ale po prostu czasem wydaje mi się że jest ze mną z braku laku i że mu wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilllla 27
Każdy lubi narzekać, ale pomyślcie sobie co czują kobiety, których mąż jest np. alkocholikiem, robi awantury w domu, one z pewnością nie narzekają na nudę w związku. Wy macie dobrze a szukacie dziury w całym. Może wasi faceci, chcą coś osiągnąć w życiu i ciężko pracują odmawiając sobie wiele... Doceńcie co macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak facet kocha to sie stara. robi wszystko zeby kobieta byla szczesliwa z nim. a ja tego nie czuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek nie jest do uszczęśliwiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że powinnam to docenić.Bo mam dobrze, ciężko pracuje to widzę i odmawia sobie wiele ale jak tak dalej pójdzie odmówi sobie tego związku i nawet tego nie zauważy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale moj ppracuje i co z tej pracy ma. oplaty i na zycie. zeby cos odlozyc cos kupic do domu, gdzies pojechac - tylko slysze brak kasy. bo jestem rozrzutna. bo nie umie odkladac. a nich mi pomoze wtym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do czego jest zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie opłaty i na życie a nawet na to żeby w weekend się wybrać pod namiot albo nawet kino głupie to nie ma kasy i nie ma ochoty bo zmęczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
związek żeby być razem żeby się kochać wspierać być razem spędzać wolne chwile. A nie żyć obok siebie z braku laku i lenistwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilllla 27
Zależy kto ma jaką pracę, bo uwierzcie że niektóre zajęcia potrafią wyczerpać i odebrać energię na resztę dnia. Zwłaszcza że ktoś pracuje po 12 godzin. Spróbujcie zrozumieć swoich mężczyzn, pogadajcie z nimi szczerze, osiągnijcie jakiś kompromis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za rok jest slub jego brata. to nie maly wydatek. ubrac sie, dojechac.cos bratu tez tzeba dac- kase lub prezent. kasa poleci. on mysli ze co kasa sama sie znajdzie. wszystko na mojej glowie. ja musze wszystko sama ustalac planowac i to jest meczace bo brak mi w nim tego wsparcia. mimoze ze jestesmy razem ale kazde idzie w innym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmowy nic nie pomagają bo właśnie że zmęczony bo sezon i pracuje 6 dni w tygodniu po 11 godzin ale niestety z tego żadne z nas nic nie ma. Bo przychodzi do domu i kładzie się przed komputerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
by dzis mamy plany. moj konczy prace o 13.o ile nie pojdzie na fuche. zjemy obiad, wykapie sie i idziemy nad wode. posiedzimy troche ok.18 wrocimy zjemy cos ogarniemy sie i dzis jest koncert. mam nadzieje ze fajnie dzien spedzimy. ale oczywsice wszystko z moje strony wychodzi. ja np. potrafie normlanie rozmawiac, a moj nie. ja tylko mowie a on przytakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaż macie plan a u mnie nic nie wychodzi bo nie ma jaki Ale też tylko ja mam jakieś pomysły jest przytaknięcie a za chwilę przepraszam kotek ale to ale tamto i trzeba siedzieć na d***e w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat,ile zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybieram co mnie uszczęśliwia
takich sobie chłopów wzięłyście, to macie, ktoś wam każe z nimi siedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma 30 lat zarabia ok.1600zł. ja mam na pol etatu ok.1000zł. mieszkanie jest moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 23 a on 35. Zarabia właściwie nie wiem ile bo dostaje różnie zależy od pracy i godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 29. lat. moj gdyby pil, bil. wychodzil non stop z kolegami. nie pracowal. to bym dawno go zostawila. ale dobry chlopak tylko brakuje mu takiej energi zyciowej. parcia do przodu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna aga33
tak =cieszcie ze maz was nie bije,nie gwalcoi i nie jest alkoholikiem- jezeli to sa wyznaczniki dobrego meza to w takim razie wystarczy wyjsc na ulice i pewnie co 3 osoba jest wystarczajaca dobra na to aby zostac moim mezem. ....... 'dobrego czlowieka' to mozna miec za przyjaciele a, ze mezem trzeba miec to COS< cos specjalnego, cos co sprawia ze ten zwiazek jest INNY OD wszystkich i.e. przyjazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za mojego to rzeba ciagle myslec. gdyby nie ja- to obiadu by nie bulo, w domu ciale balagan, oplaty nie porobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie parcia ale po prostu chodzi o to że się nie stara o związek moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to cos- to znaczy co????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu cala jego energie pochlaniasz Twojemu lubemu ! To wielki wysilek dla mezczyzny ... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilllla 27
To wyobraźcie sobie zamiane ról, że to wy musicie zarobić na dom, na opłaty, przychodzicie do domu a tam wiecznie niezadowolony mąż, który ciągle marudzi. To wolałybyście żeby nie pracował, że będziecie żyć z powietrza wtedy z pewnością będzie miał siłę i czas na wasze kaprysy. Takie jest życie większości z nas - do puki się jest młodym to się szaleje, puźniej przychodzi czas na stabilizację i założenie rodziny zaczyna się proza dnia codziennego. Przecież nikt Wam nie kazał wychodzić za mąż, trzeba było dalej się bawić a nie narzekać teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotna aga33 racja i tak było tylko że ostatnio po prostu zaczął mieć olewkę na wszystko, na związek tylko żeby jemu było wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×