Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiksjaa

Inna wizja wychowywania i podejscia do macierzynstwa

Polecane posty

Gość Fiksjaa

Jestesmy para ponad 4 lata, zamierzamy sie w przyszlym roku zareczyc ALE wiele rozawiamy na teat przyszlosci i widze niestety znaczace dla mnei sprzecznosci dotyczace zakladania rodziny. On pochodzi z wielodzietnej ja mam tylko siostre i jak to sie mowi z rodzina najlepiej wychodzimy tylko na zdjeciach a kontakty od czasu do czasu od swieta. On ciagle zyje swoja rodzina, nowymi jej czlonkami itp Jestem osoba dosc intensywnie pracujaca, lubie swoja prace i daje ona mi wiele radosci, wiem ze po urodzeniu dziecka bede musiala ograniczyc swoja aktywnosc jednak nie jestem w stanie jak inne kobiety z jego rodziny poswiecic dla dzecka wszystkiego, bo przeciez rowniez mam byc szczesliwa.Podczas rozmowy powiedzialam mu ze nie zamierzam ztyt dlugo karmic piersia (do 6mies max) ani trzymac lozeczka dziecka w sypalni bo bede potrzebowala sie choc troche wysypiac (chce szybko po ciazy wrocic do pracy), spedzanie wakacji tak ale jesli aja byc na prawde pelne relaksu to bez dzieci! Jemu sie to wcale nie podoba bo u nieo kobiety to kuchty i mamuski wiec wszytsko dla dziecka poswiecaja :/ no i jeszcze kwestia ilosci, wiem ze nie da sie ustalic takich rzeczy teraz ale ja raczej pozostalabym na a onc hcialby conajmniej :X nie wiem czy mamy sobie zwiazek odposcic czy dalej w to brnac z ta mysla ze czekaja nas w przyszlosci ciagle awantury :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm z tego co czytam to chyba sie raczej nie dogadacie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no bez sensu. Wakacje bez dzieci to po co w ogole zakladac rodzine. Odpusc sobie i skup sie na pracy bedziesz w niej lepsza niz w macierzynstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiksjaa
Hmm bylismy osttanio na wakacjach w Zakopcu i jak widzialam jak sie matki uzeraja z dzieciakami ktore sie dra i ciagle chca zeby cos im kupic to jaki to odpoczynek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to sobie odpusc zwiazek i malzenstwo, proste nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powim tak
po co ma sobie odpuszczac?! to jak baba nie podaza slepo za trendem i nie wychowuje dziecko jak reszta to juz a sobie odpuszczac?? dobrze ze mysisz po swojemu i sama chcesz decydowac bo najwazniejsza jest szczesliwa mama a nie zmuszajaca sie do rzeczy ktorych nie chce! jesli twojemu sie to nie podoba znajdz sobie takiego ktory dceni twoja prace i pasje oraz Ciebie i nie bedzie robil matki polki na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niech sobie odpusci zwiazek z obecnym facetem a nie zwiazki w ogole, to mialam na mysli. Przeciez pytala czy ma sobie zwiazek odpuscic czy w niego brnac wiec logiczne ze ma odpuscic skoro drastycznie rozne maja poglady na zycie rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jej, współczuję! Warto szczerze o tym porozmawiać już teraz i jeśli się nie dogadacie to niestety... ale raczej się nie dogadacie nigdy i wtedy chyba trzeba odpuścić. Ja mam podobne podejście jak Ty ale na szczęście mój facet też ;) Co więcej uznał, że skoro mamy pracę taką, którą można wykonywać w domu to z dzieckiem będziemy zostawać jakoś na zmianę (np 2tyg ja 2 tyg on) żebyśmy oboje mogli i "odpocząć" w pracy i nawiązać więź z dzieckiem ;) No i oboje mamy po 1 siostrze, więc chcemy mieć dwójkę dzieci ;) To jest bardzo ważna kwestia, rzutująca na dalsze życie i ciężko tu o "kompromisy" tak żeby nikt nie był potem sfrustrowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiksjaa
zdaje sobie sprawe z tego iz jest to wazna kwestia dlatego dosc czesto ten temat jest poruszany i nic sie nie zmienilo od poczatku naszego zwiazku mimo iz chyba oboje liczylismy ze jedno z nas albo zmieni zdanie albo sie dostosuje, ja mu powiedzialam ze lepiej odpuscic a on ejst zdania ze uczcia macierzynskie zmienia we mnie wiele ibede tak jak "inne mamusie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to tym bardziej odpuść! On jest przekonany, że będziesz matką polką a jak nie będziesz to będzie tylko wieczna awantura... I jeszcze pewnie pomocny by średnio był bo to "rola kobiety" ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpusc sobie. Model maciezynstwa o ktorym piszesz nie jest zly, pod warunkiem, że obojgu rodzicom odpowiada. My oboje mamy takie poglady i u nas jest super. No może poza wakacjami, bo lubie urlop spędzać z rodziną czyli mężem i dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( a już myślałam że chcesz pogadać o tym jak inaczej niż robi to większość, wychować dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiksjaa
mysle ze moja wersja jest inna niz wiekszosci wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz sobie chlopa z podobnym podejsciem,ja utkwilam w zwiazku z typem jak twoj facet i moje zycie to totalna porazka,pomimo wczesniejszych ustalen moj facet chce wychowywac dziecko za model jego rodziny i sa u nas przez to ciagle awantury,ja juz siadam psychicznie bo mnie osaczyli ale niedlugo odchodze,jak tylko wroce do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Fiksjo ale mnie kompletnie o coś innego chodziło :D A jak już przy temacie to dobrze że dowiedziałaś się o innym podejściu partnera przed ślubem, bo później mogło by się to skończyć rozwodem. Możemy się różnić z partnerem ale jednak w fundamentalnych kwestiach musi być zgodność, bo inaczej to wieczna walka, zakońcuona rozstaniem. Nie chcę Ci tak wróżyć, bo jest jeszcze czas na przegadanie z Nim tematów, a nóż zmieni zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiksjaa
rozmumiem rozumiem co mialas na mysli :-) no coz z poprzednich zwazkow wiem ze najlepiej ustalic pewne kwestie przed slubem zeby potem nie skonczyc jak np moi rodzice, no coz moze damy sobie kilka mies przerwy zeby wszytsko przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermionaona
mam dokładnie takie same spojrzenie na kwestię macieżyństwa. Mój facet - odwrotnie. Ale przecież on mi nie będzie mówił ile mam karmić piersią. O łóżeczku też rozmawialiśmy, że nie będziemy przecież uprawiać seksu przy dziecku - zrozumiał. O wakacjach można podyskutować. Np. pojechać z dzieckiem nad morze, żeby jodu powdychało, a kiedy chce się jechać za granicę to podrzucić babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiksjaa
Ciesze sie ze sa kobietki ktore maja podobne podejscie :-) niestety kobiety z jego rodziny maja wrecz odwrotne podejscie, np. zona jego brata karmila do 2 lat piersia a jak tylko przestala dziecko co 2 tyg jest w szpitalu bo ciagle choruje wszytsko robia razem, ona rzucila prace wszytsko sie kreci wokol ich corki, teraz ma ona ponad 2 latka i spodziewaja sie drugiego dziecka, pewnie urodzi na dniach bo ma termin na 7ego sierpnia w pewnym stopniu ja podziwiam ale nie widze zeby poza tym miala jakiekolwiek swoje hobby, z nikim sie nie spotyka, kompletny brak "siebie" w tym wszytskim ja chcialabym byc mamaz glowa, znajomymi i perspektywa na kariere a nie tylko tzw "kura domowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to,ze poznalas akurat glupie kury domowe nie znaczy,ze nie ma madrych kur doowych.Mozna mądrze ale iz przyjemnoscia wychowqywać dzieci i poswiecac im wiele uwagi, majac z tego frajde. Nie jedna koboieta bardzo aktywna zawodowo przestawia sie czasowo na inny temat i spoko. Ty jesteś z gory nastawiona jak pies do jeza.Nie ma obowiazku posiadania dzieci - ale to juz musisz ustalic w chlopakiem, nikt za ciebie tego nie zrobi. Z rodzina meza bedzisz zwiazana zawsze, jak ci nie lezy, to odpuśc zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmilam 2 lata , bo 2 dzieci po rzad , na dlugo zostawilam prace, bardzo lubilam byc w domu z dziecmi, nie przeszkodzilo mi to potem w karierze, ani tym bardziej nie stracilam znajomych, o hobby nie mowie, bo zawsze ma, jeste, i byłam bardzo czynna.. Wiec roznie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, czekają was niezłe zgrzyty...albo się zmień (bo faceci się nie zmieniają) albo odpuść ten związek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój Partner wyrósł na innym wzorze który jest pewnie dla niego jedynym prawdziwym więc będzie ciężko powiem ci. Ty doceniasz swoje potrzeby, masz swoją wizję małżeństwa , rodziny a on swoją. Wedle tego co on by pragnął musiałabyś jednak poświęcić się rodzinie , rezygnując po części (nawet dużej części) z tego co jest twoim dotychczasowym życiem tak więc twoje przyszłe życie musiałoby zmienić się nie do poznania co cieszyło by jedynie twojego przyszłego męża. Można jeszcze pogadać, pomarzyć co i jakby miało wyglądać ale zastrzec bardzo twardo i stanowczo jak ty to widzisz i z czego byś nie zrezygnowała. Można przed ślubem zrobić listę (można zrobić dwie , jego i twoją) na której symbolicznie podpisujecie własną zgodę na wytyczne a potem palicie listy i obiecujęcie sobie szanować to na co się ugodziliście. Jeżeli twój Partner zrobi to dla świętego spokoju a potem będzie ci robił awantury kiedy go rozczarujesz (taka opcja bardzo wchodzi w grę) to znaczy że wyszłaś za niewłaściwego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też od faceta zależy, ja jak mi na czymś zależy, to będę tak drążyła i argumentowała, że albo mi przyzna rację albo da spokój bo już nie może słuchać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"po co ma sobie odpuszczac?! to jak baba nie podaza slepo za trendem i nie wychowuje dziecko jak reszta to juz a sobie odpuszczac??" Wyobraź sobie że tak. Powinna odpuszczać z tej prostej przyczyny że może skrzywdzić tego faceta. Powinna jasno podkreslac swoja postawe zeby facet widział w co sie pakuje i zeby wyrzutów porem nie było i rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty w ogóle chcesz mieć dzieci??? swoją wypowiedzią wpadasz ze skrajności w skrajność. macierzyństwo to dla ciebie: nie chce karmić piersią (bo kilka miesięcy to prawie nic) nie chce dziecka w sypialni bo mam sie wyspać (a myślisz że jak dziecko bedzie w pokoju obok to się wyśpisz? też bedzie płakało) siedzenie z dzieckiem w domu nie dla ciebie, wolisz pracować. Ok większośc matek wraca do pracy ale po roku, dwóch a ty jeszcze w ciązy nie jesteś a juz do pracy. Wakacje bez dziecka... PO CO CI TO DZIECKO??? we wszytskim bedzie ci przeszkadzać bo tak trzeba??? ja bym zosatwiłą tego twojego faceta ale dla jego dobra, niech sobie znajdzie jakąs normalną, rodziną kobietę, która umie wywarzyć wszystko w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem zdania że ty sie nie nadajesz na matkę. dziecko nie moze być w sypialni bo hrabianka ma się wyspać :) wakacje to ona potrzebuje aby się zrelaksować a z dzieckiem się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że twój model jest do realizacji, ale nie z tym mężczyzną. Postaw sprawę jasno, bo nie warto szarpać się po ślubie. Jego model na pewno wielu kobietom będzie odpowiadał, i taką na pewno znajdzie. Ty tez poszukaj innego partnera, bo tu nie ma możliwości kompromisu. Poza tym pomyśl - jeśli nie jesteś gotowa na poświęcenia (ja też nie), to co zrobisz, jeśli urodzi ci się niepełnosprawne dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paawełłłł
kobieta która karmi piersią rok, wraca do pracy po dwóch, trzech latach, na wakacje jeździ z rodziną (dziećmi) to według mnie NORMALNA MATKA a wg ciebie kuchta i mamuśka...ciekawe.. to ja wolałabym sie związać własnie z taką kuchtą niż ...??? egoistką patrzącą tylko na siebie. rozumiem że o obiedzie w domu też mógłbym sobie pomarzyć bo gary to nie dla ciebie. ok ale po co chcesz zakładać rodzinę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paawełłłł
" Postaw sprawę jasno, bo nie warto szarpać się po ślubie. Jego model na pewno wielu kobietom będzie odpowiadał, i taką na pewno znajdzie. Ty tez poszukaj innego partnera, bo tu nie ma możliwości kompromisu." xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx zgadzam się w 100 procentach ja uważam ze ty nie powinnaś mieć dzieci w ogóle, bądź sobie singlem, pracuj, zwiedzaj świat, realizuj się. Bo taki model ci chyba odpowiada. nie skazuj dziecka na siedzenie z obcymi, będziesz go tylko obwiniać że zmarnowało ci życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paweł a co ty robisz na babskim forum o ciąży i macierzyństwie, no chyba że masz na imię Przemuś więc się nie dziwię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×