TEN TYDZIEŃ TO TYDZIEŃ NOWEGO ŻYCIA

Rzucilam sie na nowe zycie. Odeszlam od meza- tyrana, przeprowadzajac sie do innego miasta. Znalazlam szybko mieszkanie, prace mam zdalna wiec za nia gonic nie musialam. Zmienilam wszystko ale.. musze przepisac moja corke do nowej szkoly, a tą mam pod blokiem gdzie wynajelam mieszkanie. Podobno jest okropne oblozenie w szkolach podstawowych i w tych rocznikach ( 2006). Czy szkola gdzie mieszkam w rejonie szkoly ( 100 metrow od niej) moze mi odmowic przyjecia dziecka do szkoly?

ze szkołą nie pomogę. Ale gratuluję i życzę żebyś jak najszybciej znalazła spokój, którego oboje z dzieckiem potrzebujecie.

jestes madra babka i dziecko bedzie ci wdzieczne za cudowne dziecinstwo!masz prawo zapisac dziecko do szkoly jakiej chcesz....chodzi mi o reonizacje!!!powodzenia!!!!

czyli jezeli jest reonizacja to musza mi przyjac ? :)

tak nie ma innego wyjscia musza........mozesz nawet dziecko codziennie dowozic 1000km ,bo to twoja sprawa ty wybierasz szkole i tam ida w slad za dzieckiem pieniadze na jego edukacje!!!

jak zadzwonilam, ze jestem samotna matka, ze ucieklam przed mezem do innego miasta i ze na niepodleglosci wynajelam mieszkanie ( czyli 100 metrow od szkoly) to pani powiedziala : prosze podanie skladac, nic nie obiecuje bo nie ma miejsc :/

gada glupoty..a jak ci odmowi to idz do najblizszego kuratorium oswiaty!!!

ok:) dzieki za pomoc :))

bylo mi bardzo milo i ciesze sie ,ze moglam choc troche pomoc!!!pozdrawiam i wszystkiego dobrego w "nowym"zyciu :)