Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

halas pomocy

Polecane posty

Gość gość

co wekeend u sasiadow od rana do 22 gra glosna muzyka na caly regulator,co prawda nie zakloca on ciszy nocnej itp.....ale tego po prostu nie można wytrzymać .Zwrocenie uwagi nic nie dalo ,a wiem ze nie tylko ja to robiłam ale i inni sąsiedzi mieszkający w koło. Pech chciał ze akurat z ich strony mam pokoj dziecka ,które ma 3 tyg.i jest to tym bardziej uciążliwe.Doradzcie co robic -dziś już zostało tylko pol godz.tych lomotow ,ale jutro niedziela .......mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej nic nie zrobisz skoro konczy się impreza o 22 giej -dziwny koles skoro tyle ludzi zwraca uwagę a on dalej swoje chyba ze przesadzasz z tym "na caly regulator"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj jeszcze raz, powiedz że dziecko, bla bla a jak oleje to zadzwoń po policję. Cisza nocna ciszą nocną, ale jest też coś takiego jak zakłócanie miru domowego- jeśli przez hałas produkowany przez sąsiada, uporczywie, dla rozrywki (bo co innego remont) musisz np. głośnie włączyć tv, radio, budzi Ci się dziecko, podnosicie głos żeby się słyszeć- to za to też może oberwać mandat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbierzcie sie po sasiedzku,wyslijcie pismo do tzw dzielnicowego. Zaklocanie porzadku jest karalne , to dotyczy sie rowniez uporczywych halasow w ciagu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwoń na policję.Oni powinni słuchać muzyki tak żeby inni tego nie słyszeli. To nie jest impreza zorganizowana, że mogą puszczać sobie muzykę tak głośno żeby słyszało całe miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie, nie zakłócanie miru domowego, bo mi się pomieszało, ale: "Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.". Też tego kiedyś szukałam, bo sąsiad namiętnie słuchał jazzu przy otwartych oknach, nawet fajna muzyka tylko nie non stop, nie mówiąc o tym że ja swoją bym musiała ekstremalnie głośno puścić żeby słyszeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na trzepaku
no dokładnie, jest coś takiego jak zakłócanie porządku w miejscu przeznaczonym do innych rzeczy, czyli odpoczynku. Masz prawo do spokoju i relaksu w domu i jeśli ktoś mieszka w bloku, wspólnocie mieszkaniowej, musi przestrzegać tego prawa...w polach może sobie słuchać muzyki albo przez słuchawki. Mialam to samo. Prosiłam z 3 razy, potem wezwałam straż miejską. Mają prawo dać mandat juz chyba..... Mój kolega natomiast w przypadku takich sąsiadów poszedł, poprosił o spokoj, nie pomogło i rozwalił im sprzęt po prostu...nie wiem jak to sie skończyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to tez nie tak ze jestem jakims zgredem i nie lubie muzyki ,bo sąsiad puszcza akurat to co lubie tylko nie przez caly dzień na caly regulator to tego mój maluch w tym upale musi spac przy zamkniętym oknie a muzyke i tak jeszcze slychac dość glosno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×