Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu nie wierzycie w Boga

Polecane posty

Większość "wierzących' żyje w grzechu w jakimś stopniu. Poza tym nie można odrzucić czegoś czego się nigdy nie miało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mysle ze Bog chrzescijanski to jedyny wlasciwy BOG, chrzescijanstwo to jedyna prawdziwa religia. AMEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec zacznij sie modlic do Boga bo jeszcze nie jest za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oswiecony gosc
Cel wlasnie nim jest nauczyc sie korzystac z wolnej woli, bo nie ma wolnosci jesli nie sluchamy naszego sumienia. dowodza tego badania neurobiologow. :) Bog chce bysmy byli wolni... zresta my jestesmy Bogiem, ale rozlaczenie nieco tak, pozory jakimi jest nasz umsyl, ktory goni za przyczyna zjawisk, a nie form jakimi one sa w swej naturze hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bog istnieje ale waira jest dla silnych ludzi a nie dla slabych. Najprosciej jest odrzucic Boga i zyc w grzechu niz isc jego droga ktora czego od czlowieka wymaga." mam zupełnie odmienne zdanie, to właśnie słabi chcą wierzyć by znajdować w wierze siłę i sens modlitwa jest jak zaklinanie rzeczywistości, pomodlę się i będę wierzyć że wszystkie moje kłopoty się samoistnie rozwiążą silni wierzą w siebie a nie w iluzję która daje im poczucie wspólnoty i siły czym jest Kościół ? po co samotne osoby tam chodzą ? bo to daje im złudne poczucie że nie są same, że mają wsparcie jakieś grupy i przewodnika, a tak naprawdę ich los nikogo nie obchodzi, ani księdza ani innych ludzi, w Kościele którzy bezmyśnie klepią te swoje formułki, wstają i siadają na sygnał kapłana msza wygląda jak przedstawienie a ludzie w niej uczestniczący jak bezwolne kukły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acacacacac55
wierze w boga i doswiadczylam jego dobroci,bog jest wielki i jest moim pasterzem.kocham go i przestancie opluwac ,bo to jest wstretne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny głupi, prowokacyjny temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ladnie sobie to wytlumaczyles bo dla ciebie tak jest prosciej. ale to nie prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieprawda bo tak jest i tyle. Widze ze niekumata troche jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wolną wolę i mam prawo z niej korzystać i się mylić Twój wspaniałomyślny i miłosierny Bóg daje mi wolną wolę po to by mnie karać za to że sam dokonałem wyboru gdzie tu logika ? Twój Bóg mówi: "kocham Cię jeśli zrobisz tak jak ja chcę, bo przecież masz prawo wyboru, jeśli zrobisz inaczej ukarzę Cię, no ale masz prawo wyboru i wolną wolę" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet małe dzieci pytają dlaczego coś jest prawdą/nieprawdą. Skoro nie umiesz mi odpowiedzieć to mam prawo podejrzewać, że sam nie wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu nie "czuje" zadnej religii, żadnego boga. ;) Nigdy nie czułam nawet w dzieciństwie. A z uplywem lat coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze wszyscy po smierci zgnijemy w grobach. I tyle bedzie naszego zycia po smierci. :D :D Przerazajaca perspektywa co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem wiara jest dla słabych. Łatwiej żyć mając nad sobą "sąd ostateczny" i straszaka w postaci piekła... ciężej być dobrym "bez nagrody". Wierzący w chwili strachu modli się i ucieka do boga, niewierzący radzi sobie sam. Co jest łatwiejsze? Wierzący wszystkie niepowodzenia może tłumaczyć "bóg tak chciał", nie boi się śmierci bo "coś tam jest", nie przeraża go tak śmierć bliskich "bo się spotkają po drugiej stronie". Nie trzeba szukać odpowiedzi bo wszystko czego się nie rozumie można tłumaczyć bogiem. Wiara jest łatwiejsza :) Ale nie potępiam wierzących o ile nie są hipokrytami strasznymi ;) Jeśli naprawdę wierzą i się do tego stosują. I nie należę do kościoła od wielu lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smieszy mnie gdy chrzescijanie pisza ze ateisci sa zbyt nie kumaci zeby zrozumieć biblie:D kiedy to ich wiara opiera sie wlasnie na tym zeby samemu zbyt logicznie nie myslec tylko opierac sie na tym co powiedział bog pod natchnieniem innych ludzi przyjmujecie te wszystkie przypowiesci nawet sie nad nimi nie zastanawiajac to ateisci zadaja pytania, drązą temat, nie odrzucaja całkowicie istnienia jakies madrzejszej siły czy energi a wy jestescie slepo zapatrzeni w biblie która zreszta kazday chrzesciajanin po swojemu interpretuje:D tak jak mu akurat pasuje.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teodozjusz Mosiołek
nawet tkzw. słabym bez Boga , życie uporządkują unijne dyrektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem wszyscy zgnijemy w grobach ale nasz dusza nie bo jest niesmiertelna. Bog dal nam wolna wole to prawda i pokazal jak mamy zyc zeby nam bylo dobrze. My mozemy wybrac zycie z Bogiem lub bez niego. Tak ciezko zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wierze i codziennie doswiadczam jego milosci i opieki. Chodzi o to, by wierzyc mimo iz nie widzisz i nie mozesz dotknac. Ja mam raj na ziemi dzieki temu, ze jestem zawsze blisko Boga. Naprawde nie wiem, czego sie spodziewac po smierci, a ma byc przeciez jeszcze lepiej w niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland "tak jest i tyle". "Bog istnieje i tyle". :D Jesli siła tego argumentu nie wplynela na twoja wiare to jestes naprawde zatwardziałym bezbożnikiem. :P Pryzgotuj sie na kociol ze smola, zapach siarki i gorrąca atmosfere po śmierci. :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jak już udowodniłam, wszyscy zgnijemy w grobie, a skoro jak wierzysz dusza pozostanie, nadal wszyscy będziemy żyć wiecznie ciekawa jestem ile osób uznających się za osoby wierzące umiałyby wyjaśnić istotę piekła czy czyśca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to też wydaje mi sie sednem sprawy ludzie tak BARDZO boją sie własnej śmierci i smierci bliskich ze wymyslili sobie bajke ze kiedys tam sie spotkaja i ze ich zycie trwa wieczenie, ze rozwiąze wszelkie niesprawiedliowosci ktore ich spotkaly ten STRACH JEST TAK DUZY ze sa w stanie uwierzyc w kazde klamstwo które temu zaperzeczy i przy nim uparcie trwać prawada jest dla nich zbyt bolesna to przyjecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mysle, że na etapie gnicia w grobie skończymy wszyscy. :D Nie bedzie fruwania pośrod chmurek. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bog dal nam wolna wole to prawda i pokazal jak mamy zyc zeby nam bylo dobrze" no i pedofile żyją tak by im było dobrze..... naiwne są te Twoje wywody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak mozecie sie wysmiewac z Boga, religii. Po prostu szkoda mi was. Bo kiedys bedziecie plakac i cierpiec, blagac by Bog was przyjal, ale on tego nie zrobi, bo sie go wyparliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie zadufanym w sobie d*pkiem trzeba być, żeby wierzyć w bycie tak wyjątkowym. Tak, własnie Tobie, nic nie znaczącej kropli w morzu, bóg pomaga, a tych których dotyka nędza i choroby pewnie po prostu nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogole wiara czy niewiara zależą podobno od budowy mozgu i IQ. ;) Ateisci są z reguły ludzmi bardziej krytycznymi od ludzi wierzacych i w testach na inteligencje uzyskuja lepsze wyniki od tychże. :D Ja nawet w dziecinstwie uwazalam, ze nie spotkam juz nigdy wiecej swojej zmarlej tragicznie matki. Dla mnie to naturalne, ze jak ktos umiera to przestaje istniec a nie jest tak ze jakas niematerialna czastka z tej osoby powstaje z grobu i śmiga sobie po niebie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo kiedys bedziecie plakac i cierpiec, blagac by Bog was przyjal, ale on tego nie zrobi, bo sie go wyparliscie" i tak właśnie zrobi ten twój kochający miłościwy Bóg..... stworzył nas sobie jak kolonię mrówek i nam się przygląda z góry jak sobie radzimy....a jak zrobimy coś beee to się zemści i już nas znielubi..... religia sama sobie przeczy: "ponoć nawet w chwili śmierci wystarczy wyrazić szczery żal by został on uznany" nasza religia to stek bzdur, które same sobie przeczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrIvanGogh
a kto z was przeczytał Boską komedię, Dantego???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×