Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Whitechocolatewithalmonds

Jestem kobietą ale większość przedstawicielek tej samej płci mnie

Polecane posty

Gość Whitechocolatewithalmonds

drażni. Wydają mi się infantylne, nudne, przewrażliwione na swoim punkcie i nieszczere. Najgorsze jest to, że wiele z nich wręcz przylepia się do mnie i zawraca głowę swoimi d*perelami i już kilka razy dochodziło z tego powodu do spięć między nami. Nie wiem, dlaczego w ich mniemaniu stanowię idealny materiał na przyjaciółkę, powiernicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa biskupa
nie ma przyjazni miedzy kobietami nigdy przyjazn w wydaniu kobiety konczy sie natychmiast po tym jak: zwrocisz jej uwage w gre wejdzie jakas para spodni nie zachwycisz sie wystarczajaco jej pomyslem na cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whitechocolatewithalmonds
Jak myślicie, czym to jest spowodowane, że kobiety tak za mną przepadają? Jak mogę je zniechęcić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whitechocolatewithalmonds
Tzn. mam trzy przyjaciółki, one akurat są fantastyczne i możemy być ze sobą w pełni szczere, ale takich dziewczyn jest mało. Większość kobiet odpycha mnie swoim zachowaniem i raczej nie mam ochoty na nawiązywanie bliższych kontaktów. Ciągnę zdecydowanie w kierunku facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whitechocolatewithalmonds
No więc? Poradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie jak Ty, w szkole było kilka dziewczyn, które niemal na sile chcialy byc moimi kolezankami, przyjaciolkami :O zagadywaly, pomagaly, zwierzaly sie, chodzily za mną jak ćma za światłem :O Teraz w pracy mam to samo, moze dlatego ze jestem zawsze usmiechnieta, miła, opanowana, nie plotkuje? Tylko co z tego, jak nie mam ochoty na blizszą znajomosc z kim popadnie...pieprzenie glupot o facetach, żarciu, tym co sie stalo w autobusie czy w sklepie eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whitechocolatewithalmonds
Jakbym czytała o sobie. Zawsze przyciągałam do siebie takie natrętne wręcz dziewczyny. Czy to w szkole, na studiach, w pracy... gdziekolwiek. Kobiety z jakiegoś powodu non stop zabiegają o znajomość ze mną, mimo że uważam się za niezbyt kobiecą i nie mam z nim tak naprawdę wiele tematów. Może decyduje więc to o czym Ty napisałaś? To, że jestem osobą sympatyczną, wesołą, otwartą, tolerancyjną, empatyczną, nie wdaję się w żadne intrygi i plotki. Może więc powinnam zmienić taktykę? Serio, mam dość takich dziewczyn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whitechocolatewithalmonds
Tylko przyjaźnie z facetami mają większy sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam. Kiedy jeszcze chodziłam do szkoły, najbardziej nie lubilam siedzieć w szatni przed wfem bo nie mogłam słuchać o tych ich chlopakach zakupach ploteczkach... Jak mnie zagadywaly to uciekalam na papierosa. 20 dziewczyn na 5m kw to dla mnie za dużo. Ja mam jedną przyjaciółkę i wystarczy, lepiej spędza się czas z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam. Kiedy jeszcze chodziłam do szkoły, najbardziej nie lubilam siedzieć w szatni przed wfem bo nie mogłam słuchać o tych ich chlopakach zakupach ploteczkach... Jak mnie zagadywaly to uciekalam na papierosa. 20 dziewczyn na 5m kw to dla mnie za dużo. Ja mam jedną przyjaciółkę i wystarczy, lepiej spędza się czas z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uch, och, ale ty jesteś inna, wyjątkowa i dojrzalsza :) Taka jesteś empatyczna, że obrażasz ludzi którzy ci się zwierzają, taka miła, że jad się leje.Taka otwarta, tylko powiedzieć wprost "spadaj, nie chcę tego słuchać" jakoś nie potrafisz. Zapomniałaś tylko dodać jaka jesteś fałszywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest bardziej fałszywa niż ogół. Ale fakt, obłudę czuć z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie ma przyjazni miedzy kobietami nigdy przyjazn w wydaniu kobiety konczy sie natychmiast po tym jak: zwrocisz jej uwage w gre wejdzie jakas para spodni nie zachwycisz sie wystarczajaco jej pomyslem na cokolwiek" Twoja wypowiedź świadczy o tym,że nigdy nie spotkałaś kobiety,która nadaje się na przyjaciółkę.Między kobietą,a mężczyzną faktycznie trudno utrzymać przyjaźń.Jednak między kobietami jest to prosta sprawa,ale nie każda kobieta może być przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×