nie napisał po pierwszej randce

no już jestem.. coś z netem mialam Boze, bo nie wytrzymam!! nie umiesz czytac ze zrozumieniem, oczywiście ze mu napisałam po tych smsach!!!!!! To on nie podtrzymał kontaktu, dalej i tyle!!! Ludzie, trzymajcie mnie! Nie pisz juz wiecej, bo to NIE ma sensu!

wiesz, jest wiele osób, z ktorymi sie fajnie rozmawia, ale nie oznacza to,ze z kazdym z nich mamy sie umawiac na randki. Mysle,ze milo mu sie gadalo, nie poczuł chemii, moze do tego troszke sie przestraszyl.ze ty poczulas i bedziesz to chciala ciagnac . Nie jestes w jego typie, choc niz zlego o tobie nie mysli. Samo zycie, szukaj dalej.Byc moze odezwie sie kiedys do ciebie , jako kolega, wtedy tez sobie wiele nie obiecuj. Ale kolege mozna miec.

nie unos sie tak, bo zlosc pieknosci szkodzi

ok, wiem ale to akutat on mi zaproponowal spotkanie i tyle..> Poza tym caly czas sie na mnie patrzyl, dotknał mnie ręka a ja jego włosow. Wiec fajnie bylo, ale sie skonczyło. Jak napisze, to napisze a jak nie to nie. Jakos specjalnie mi na tym nie zalezalo, bardziej z ciekawosci dlaczego tak postapil

od takich jak autorka to lepiej trzymac sie z daleka glupia sobie cos ubzdura i gotowa nawet po trupach osiagnac cel.

To od Ciebie lepiej trzymać się z daleka, bo za grosz nic nie kapujesz :P Ja napisałam powyżej, że mam na to wszystko zwis, a Ty dalej swoje... Rób tak dalej, powodzenia :)

JUż Ci z resztą powiedziałam, że nie chce żeby taka osoba jak Ty się więcej wypowiadała, za nic taktu. Ech...;/

zwisa Ci to tak bardzo, że jesteś "panna załamana"