wpadka i ślub

w Boga wierzę, jestem dobrym człowiekiem, nie robię nikomu krzywdy, pomagam ile jestem w stanie. Staram się nie sięgać niższych uczuć, które są wszechobecne wśród ludzi zapierdzielających co tydzien do kosciolka. Wiem, ślubujemy sobie sami przed sobą, ale jednak nie miałoby to dla mnie żadnej wartości większej jakby stał ksiądz, a urzędnik.

gość KokoSzalen - wiesz dlaczego mi gul skacze? Bo mam alergię na hipokryzję. Nie podobają mi się poczynania kościoła katolickiego i w tym nie uczestniczę. Ślubować przed Bogiem mogę wszędzie, nie muszę przy tym dawać zarabiać księdzu. Wikary z mojej parafii zabił swoje dziecko, dalej jest księdzem, tylko na zesłaniu. Gdyby nie pewien upierdliwy dziennikarz, nigdy nie wyszłoby to na jaw. Taki ksiądz, miałby być "strażnikiem" mojego sakramentu, miały wysłuchiwać mojej spowiedzi? Nie chcę, nie uczestniczę w żaden sposób. Powiem więcej - kościół katolicki nie ma nic wspólnego z Bogiem, to przegniła do cna instytucja. Jak już zaczęłaś grzebać, to poczytaj też skąd się wziął sakrament małżeństwa, po co kościół go ustanowił. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx wielkir brawa dla ciebie-widac ze jestes madra trzezwo myslaca osoba:)

skąd się wziął sakrament małżeństwa ipo co kościół go ustanowił???

zebys w grzechu nie zyla

a tak serio po co?

żebys w grzechu nie żyła- powiedz co to jest grzech??

nie wiem i jeszcze nie wiem co ma wspolnego bog z kosciolem....... bo w boga wierze ale koscioly daja do myslenia..........

grzechy to przykazania boze ktore nalezy przestrzegac. a kosciol dodal reszte za ktora sie placi

proszę osobę która zna się na tym o wyjaśnienie, bo naprawdę nie rozumie sensu tego sakramentu

a moze spytaj wikarego:O jakis na forum przesiaduje?

Ze względu na sytuację społeczną i polityczną przez pierwsze tysiąclecie Kościół uznawał władzę świecką nad małżeństwem. Dopiero w okresie X-XII w. kościelne prawo małżeńskie i wyłączna kościelna jurysdykcja nad nim została przyjęta przez narody chrześcijańskie. W Kościele wschodnim w 893 r. wprowadzono obowiązek obecności kapłana przy ślubie, w przeciwnym razie małżeństwo było nieważne. Kościół zachodni również intensywnie zabiegał o eliminację tzw. małżeństw tajnych, np. w uchwałach Soboru Laterańskiego IV (1215 r.) czy licznych synodów. Myślicielami, którzy tworzyli doktrynę małżeńską Kościoła w średniowieczu byli m.in. Tomasz z Akwinu oraz Hugon od św. Wiktora, którzy rozwijali nauczanie Augustyna z Hippony. XVI w.: Sobór Trydencki Sobór trydencki przyjął jako dogmat wiary katolickiej, że małżeństwo jest sakramentem ustanowionym przez Chrystusa, a nie wymyślonym przez ludzi w Kościele. Sobór trydencki obradujący w latach 1545-1563, uporządkował prawo kanoniczne. Obowiązywało ono do wydania kodeksu z 1917 r.. Nowa wersja, w duchu Soboru watykańskiego II, została opracowana na polecenie Jana Pawła II w 1983 r. Wiele krajów europejskich posiadało instytucje podobne do "małżeństwa z przyzwyczajenia". Kościół katolicki, w odpowiedzi na wyzwanie protestantów, określił swoje stanowisko i potwierdził swoją dotychczasową doktrynę. W 1563 roku podczas Soboru trydenckiego wydano edykt, zgodnie z którym aby małżeństwo Katolików było ważne musiało być zawarte podczas ceremonii kościelnej przed księdzem i dwoma świadkami. W ten sposób praktycznie wyeliminowano małżeństwa zawierane w sekrecie jak i poprzednio powszechne małżeństwa nieformalne – były one, podobnie do rzymskich małżeństw z przyzwyczajenia (per usus), oparte wyłącznie na wzajemnej zgodzie bez formalnej ceremonii zaślubin. Tym samym na mocy uchwały tego soboru małżeństwo stało się po raz pierwszy pełnym sakramentem. Sakrament najpierw celebrowano u kościelnych wrót, a od XVII wieku u samych stóp ołtarza. W ten sposób małżeństwo staje się wspólnotą Kościoła, gdzie mąż reprezentuje Chrystusa-głowę, a żona jest obrazem Jego oblubienicy, wspólnoty Kościoła (por. Ef 5,32).

Co ma znaczyć zdanie: "Kościół katolicki, w odpowiedzi na wyzwanie protestantów, określił swoje stanowisko i potwierdził swoją dotychczasową doktrynę"? Jakie wyzwanie protestantów? W kościołach ewangelickich nie ma sakramentu małżeństwa.

czy autorka odwiedza jeszcze ten temat ? Interesuje mnie co z Majorką ? Lecicie czy zrezygnowaliście

Ją gdy byłam w ciąży wzieliśmy ślub cywilny teraz synuś ma 2 latka a my we wrześniu bierzemy ślub kościelny:)

tak, lecimy na Majorkę bierzemy ślub cywilny, mniej nerwow dla mnie- autorka :)

To zorientuj się ponieważ lekarze zalecają żeby w pierwszych 3 tygodniach nie latać ponieważ na lotnisku jesteś prześwietlana jak przechodzisz przez bramki i może to być niekorzystne dla płodu. Po 3 miesiącu podobno już można ale w pierwszych trzech odradzają

na ślubie kościelnym wcale nie musisz być w centrum uwagi- możesz zaprosić najbliższą rodzinę, ubrać się skromnie i nie robić przyjęcia lub zrobić skromne. rozmach imprezy nie jest przypisany do rodzaju ślubu- równie dobrze można wziąć cywilny z pompą i imprezą za 100 tys.. a skoro jesteś wierząca, a tatuś jest bigotem, to brałabym kościelny na twoim miejscu- będzie mniej kwasów w rodzinie, a ateistką nie jesteś, dzieciaka też pewnie będziesz chciała ochrzcić, więc nie rozumiem twoich rozterek. a ja mam zastrzeżenia również do instytucji państwa, mimo to brałam ślub "państwowy", bo kto go miał niby udzielić? UFO?

heh ślub nie z przymusu już to widze tylko z czego dla mnie najwiekszym krokiem desperacji jest brac slub bo jestem w ciazy, a jak juz pisalas planowaliscie wyjazd w pazdzierniku a nie slub wiec to nie jest slub bo ciaza ?? wcale! nie zeniłabys sie nie bedac w ciazy tylko byscie wyjechali wiec nie wybielaj sie

nie bede Ci sie tlumaczyc- miał mi się oświadczyć w pazdzierniku, wiem z kilku źródeł, a ciąża tylko przyspieszyła ślub o jakiś czas....