Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iva234

Smutno mi pogada ktoś

Polecane posty

Gość iva234

nie mam z kim w sumie porozmawiac, mam cos z psychika, pogada ktos?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuptus666
czesc jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennyhgfhgfhf
Ja mogę. A o czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva234
sama nie wiem, dawno z nikim nie rozmawiałam, mam depresję i od miesiąca nie wychodzę z domu, siedzę w pokoju, zasłonięte okna. Rodziców nie ma, wyjechali na wakacje. Trochę jest mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu masz depresje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva234
życie, problemy, za dużo by mówić. Czekam na październik, wtedy już z musu będę wychodzić z domu, bo przecież trzeba skończyć studia. Narazie siedzę sobie w mojej ciemnicy. Jestem samotna, ale wiem, że na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz/miałas jakichś przyjaciół/ rodzenstwo..? Byłaś u psychologa/ psychiatry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva234
rodzeństwa nie mam, przyjaciół nie miałam, znajomych kiedyś, ale uchodzę za dziwaka, więc już nie mam. Do lekarza nie pójdę, do psychologa tym bardziej, to są zwykli ludzie, nic nie pomogą i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób przynajmniej to co lubisz, idź na spacer z psem, pooglądaj filmy, posłuchaj muzyki, poopalaj się, masz wiele możliwości, nie musisz siedzieć bezczynnie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem Cię , mam to samo możemy porozmawiać , ale prywatnie poza forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva234
a ile masz lat, od jak dawna depresje? ja w sumie juz nie pamietam kiedy sie zaczelo, ogolnie u mnie to jest rodzinne, kazdy mial cos z glowa niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez miałam depreche przez kłopoty rodzinne, przez swoaja psychike, fobia szkolna bla bla zawaliłam szkołe.. straciłam "przyjaciół". Teraz jestem sama.. Mam plan wyprowadzic sie z miasta w którym teraz mieszkam, "rodzinnego".. ale boję się ,że gdzies indziej też będe sama ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva234
Ja nawet już nie szukam znajomych, przyjaciół, męczy mnie przebywanie wśród ludzi, zakładanie masek i dostosowywanie się, nie umiem być spontaniczna, mam problem z okazywaniem uczuć np. poprzez gesty, mimikę, zawsze mam kamienną twarz, wszystko przeżywam w środku. Powoli się przyzwyczajam do tej samotności już na zawsze. Kiedyś jeszcze rozmawiałam z rodzicami, lekarzem, ale każdy to bagatelizował i mówił, że sobie wymyslam. Zmęczyło mnie to i napewno już nie będę szukać pomocy, bo po co, żeby znów zostać wyśmiana, odesłana z kwitkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałam.. mam chyba własciwie. Jeśli chodzi o moje odczucia, o te wszystkie rzeczy które chcialam powiedzieć, z których chciałam się zwierzyć - oni albo wysmiewali albo nie chcieli słuchać.. PRzez to wszystko trzymam w sobie.. bo boję się wysmiania albo zwyczajnie traktuje calą ludzkość jak wrogów.. jak fałszywców.. Czuję się przez to mniej wykorzystywana.. ale jednak jestem na dystans, przez co trudno mi tworzyć glębsze więzi z ludzmi.. No dobra. w ogóle jakiekolwiek WIĘZI..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×