Kobiety chcą mieć dzieci żeby nie być samotną na starość ŻALOSNY ARGUMENT

pojawiający sie na kafe non stop... - chcesz byc sama na starosc? - kto ci pomoze? z kim spedzisz swieta ? kto ci szklanke poda w szpitalu ? Smieszne... Znam mase ludzi np u mnie na osiedlu, w bloku...starszych ktorych dzieci od lat sie nimi nie interesują, jak przyjadą to raz na rok albo rzadziej...czesto chorzy, z depresją, błąkają sie po sklepach, parku, plotkują, chcą z kims porozmawiac...wystarczy odezwac sie do staruszki w autobusie a uslyszycie jacy niektorzy sa nieszczesliwi, az mają łzy w oczach. I wy myslicie, ze wasze dzieci bedą przy was ? Moze beda. Rosyjska ruletka, pol na pol

Dzieci powinno się mieć bezinteresownie, z potrzeby serca, z chęci zostawienia na tym świecie czegoś po sobie itp. Argument który przytaczasz obecnie chyba odchodzi w niepamięć, ale kiedyś to była norma.

każdy był dzieckiem ,mordercy tez maja matki a może i takie które rwa wlosy z glowy,hitlerek tez malym słodkim bobaskiem który rozczulal niewinności (iluzja),nie ma zadnych gwarancji,sprowadzic piekna dusze niektóry potrafią ale to inny temat

Dzieci nie muszą być przy rodzicach, kiedy będą starzy, chociaż taka jest właśnie mentalność niektórych ludzi. Dzieci teraz najczęściej opuszczają ten zasobny kraj i jadą tam, gdzie mogą zrealizować swoje marzenia o pracy, domu czy rodzinie, czyli za granicę. Trudno się im dziwić. Niektórym rodzicom nie tylko wydaje się, że na starość ich dzieci im pomogą, ale złudnie myślą, że pomogą im, kiedy będą starzy i schorowani. Na przykładzie mojego sąsiedztwa orzec także mogę, że dzieci interesują się rodzicami do momentu, kiedy ci mogą dać im coś, co najbardziej cenią (oczywiście nie wszyscy) :pieniądze, samochód i dom z ogródkiem ;) A jeśli już opiekują się swoimi chorymi rodzicami, to jest dla nich nie lada wyczyn. Reasumując: na starość jest się samotnym nie tylko z braku przy sobie dzieci bo one wolą używać życia, ale i dlatego, że obie te grupy reprezentują inne opcje, chociaż obie są w stosunku do życia roszczeniowe

może powinnaś sie zastanowić jakimi rodzicami byli ci ludzie . Sam fakt posiadania dzieci nie jest wiążący - dla nikogo . Ale rodzice , którzy mądrze wychowywali swoje dzieci , dorastali razem z nimi z pewnością nie spezaja świat samotnie :)

dobry człowiek nie skaze rodzica na samotne umieranie i wychowanie czasem nic tu nie zmieni ,z jednego rodzeństwa jedno może być egoista a drugie nie