deptanie przez kobiety

Ty tez milo odpoczywaj...pa Kasiu...

Kasiu....jestem Nie było mnie....dość długo nie było... Miałem rozwolnienie... Robiłem ciągle kupę.....

K. Jesteś? Odezwij się...proszę zrób to jak będziesz.... strasznie mnie boli

Hej K. tu A z B, te ostatnie dwa wpisy to chyba się zorientowałaś że nie moje tylko podszyw..a ja wcześnie muszę wstaać ...dopiero 3 rano i cały dzień przede mna odezwij sie kiedy możemy porozmawiać pa

Kasiu jeszcze tu zaglądasz? napisz....jakoś ..tak ..czekam..i może to śmnieszne ale spać mi sie chce..he..he.. od 3 na nogach..może wytrwam by jeszce koło 21 zaglądnąć pa pa :)

K. odezwij sie ...A z B.

hej.. Adam z tej strony..Kasia już tydzień i cisza z Twojej strony a ja wnet mam wyjazd ale przez telefon będę tu zaglądał może sie odezwiesz..pa

witaj podzszywie tak czytam co piszesz i w jaki sposób to robisz i coż Ci mogę poradzić?..sam nie wiem ..może wizyta u lekarza ( a tak nawiasem mówiąc żebyś nie błądźił po przychodni to ten lekarz nazywa sie pschiatra.).... choć to chyba nie pomoże ... masz nie pokolei w głowie i tyle leczenienie nie pomoże.. żałosny jesteś ..no i Kasi jak to przeczytasz domyślisz kto to pisze ...powiedziałem cierpliwości mi nie brakuje może ten ktoś co ostatnio w podobny sposób pisze jak ja odwiedzi lekarza a ja czekam żebyś sie odezwała pa

Witaj Kasiu, wiesz kto piesze ....nie odzywasz się tak długo..jakoś tak mi się ....poniekąd ..zatęskniło..za Tobą ....mam nadzieję że się odezwiesz pa ...Adam ten prawdziwy ..nie podszyw miernych lotów...

Kasia odezwij sie to ja Adam,ciągle walę gruchę tobą jak opętany.Schlapałem się dziś na panele,myslac że robie to na kozaki.

hm...,raptem mnie nie było kilka dni a podszywy sie rozpanoszyły aż żal... Adamie pozdrawiam.

Myślę że powinniście przejść z tą dyskusją na priva, to nie będzie podszywaczy

jestem tu Adam ... Kasiu a ostatni wpis chyba ma racje... ta rozmowa powinna być tylko mniędzy nami...podzielasz moje myśli?

a tak zupełnioe ...na spokojnie ..co tam u Ciebie?

Kasiu .czekam... i mam nadzieje na Twoją intucję nie mylisz sie..choć sen mnie dopada czekam.....na Ciebie...

cześc A-nie wiem czy podzielam...poza tym ani ja ani Ty nie podamy tu żadnych prywatnych danych -wiec w zasadzie po temacie... u mnie tak sobie nie mam ostatnio dobrego nastroju..ale nie bede smęcić-mam nadzieję że u ciebie lepiej

nie zapominaj...jaki cierpliwy jestem....

a co u mnie?? Kasiu zapracowany jestem..i już..ale daje radę... kurcze jak ma mam Ci przesłać nr tel...ciągle jakiś idiota sie wpie....la

A co ma tu cierpliwość do rzeczy?nie rozumiem....badź realistą a nie marzycielem...bo to mnie ostatnio wkurza-same fantazje i marzenia zero realu badż tesco..... mozesz być cierpliwy ale to chyba nie dla mnie...

Kasu ..wymyślę coś by sie skontaktować

Ech daj spokój A...

umiem marzenia w real sprowadzić....

dlaczego..mam dać spokój?

widzisz problem polega na tym ze to sa w większości Twoje marzenia, a tylko wycinek moich które sie pokrywają ze sobą ale w dośc małym stopniu...

Kaśka.. skąd wiesz na co mnie stać ??... jestem szalonym człowiekiem....

tu nie chodzi o szaleństwo tylko upodobania pewne..ale nie jest to miejsce by o nich pisac...

a tu mie nie znasz..czo doznania i cała reszta to nie wszystko ..Kasiu moje żcie nie składa sie tylko z tramplingu...to tyko jakaś cząstka całego ż ycia...

Ty tez mnie nie znasz nie wiesz jaka jestem,co lubię czego nie czy jestem fajna czy nie..ja tez nie wiem nic o tobie....i co jesteśmy tylko parą znajomych netowych których połaczyła pewna fascynacja podobnym tematem... nie jest tak jak pisze?

jedno wiem na pewno nie poznamy się pisząc....tu

juz w pewnym sensie sie poznaliśmy...ale w baaardzo małym...maleńkim.....