Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomocy dziewczyny

Polecane posty

Gość gość

Mój chłopak wczoraj około południa zapytał się mnie czy mogą do niego przyjść koledzy i jakieś ich koleżanki żeby wspólnie grać. Oczywiście nie zgodziłam się na żadne koleżanki, ponieważ jestem totalnie zazdrosna. Wieczorem zapytał się mnie czy może jechać z tymi samymi kolegami na motorach po te koleżanki na dworzec je odebrać. Oczywiście zezłościłam się, zaczęła mi ta cała sprawa śmierdzieć jakimś podstępem. Nie zgodziłam się, bo gdy wyobraziłam sobie jakąś lafiryndę obściskującego mojego chłopaka na motorze to się wściekłam i zrobiło mi się smutno. On mnie nie posłuchał i dziś wysłałam jednego smsa z pytaniem... a on pojechał z nimi po te koleżanki. Mało tego, siedzą gdzieś tą całą grupą i się dobrze bawią. Jak postąpiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulegalka__
alez nie przejmuj sie, wywiad zostal zrobiony, temat jest zamkniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba bylo sie zgodzic zeby przyszli to bys go miala przy sobie... a tak to teraz placz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulegalka__
Sluchaj dziewcze jak ktos chce, to do ciebie trafi czy masz meza 5 dzieci i non-stop pieluchy Dada na lbie czy jestes singlem i jedyna twoja rozrywka jest latanie po dyskotekach A jak ktos przychodzi na wywiad to spotykasz go zaryczanego na ulicy przygarniasz bo ci szkoda a potem sie okazuje ze to byl tylko wywiad bo jak panna/chlopak staneli na nogi to nie maja czasu i ochoty na pogaduchy JASNE k***a ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×