anal facetowi

pisałaś wcześniej, żebym spytał czego nie robiliście. No to słucham...

Aa no kilka rzeczy na pewno się znajdzie, np. trampling hehe :p

myślałem, że to chodziło o te rzeczy w czasie jazdy autem...

Haha to nie wiem, pytaj może co robiłam ;)

ok to sama napisz, żeby nie było, że w kółko to ja zadaję pytania..

Zabawy oralne, wszelkie z możliwych, a tak postojowo to i klasyczny seks. A Ty?

moja raczej w czasie jazdy to chętniej ręką to robi, bo ma wtedy większą kontrolę...

a nogą dociskałaś "pedał gazu"?

A Ty jej prowadząc? :p

jakie to są wszelkie z możliwych?

No raczej, ze tak ;)

ale przez spodnie?

ja jej? Raczej ona jest aktywniejsza w tym zakresie... W zaparkowanym to wiadomo, cały seks...

Oral w jego stronę, przy pomocy ręki rownież, natomiast on mi palcowkę i zdarza się minetka, ale to ekspresowa na światłach, bądź w korku ;)

Ze spodniami jest różnie, raz są, raz ich nie ma ;) generalnie lubię trzymać stopy na jego sprzęcie

no myślę, że nie w czasie jazdy. A jak reagujesz wtedy na pozostałe samochody? Bo ktoś to chyba widzi?

to nie dziwię się, że już wielokrotnie Ci je całował w czasie jazdy, skoro masz je tak blisko:)

ale takiego footjoba robisz do finału, czy to tylko element zabawy?

Czy ktoś to widzi hm.. raz sie zdarzyła dwuznaczna sytuacja jak podnosiłam głowę z nad jego fotela- facet w sąsiednim aucie uśmiechnął się znacząco, na co my oboje zaczęliśmy się śmiać. A generalnie to czym zajmujemy się w aucie nie jest widoczne, gdyż mój partner ma duży samochód i szyby są na tyle wysoko, że ktoś musiałby faktycznie przyglądać nam się szczególnie. Dłoń na biegu, czy w moich majteczkach.. kto widzi ;)

Footjob w aucie jako forma zabawy :)

no ok, ale jak mu dajesz stopy do całowania to już jednak widać...

.. staram się, aby nie kończył.

Może i tak, nie ma to dla nas specjalnego znaczenia.

czyli jak ktoś by się gapił, to pomachałabyś mu wtedy stopą...?

Pewnie wrociłabym stopą do jego małego ;)

wtedy pewnie już dużego:) Ok, fajnie że masz dystans do tego wszystkiego.

ale często w ogóle robisz jakieś akcje w czasie jazdy? Bo odnoszę wrażenie, że nie zdarza Ci się "grzeczna" jazda...

Zdarza się, trudno to przewidzieć, jest ochota i już :) albo jak czuję na sobie przenikliwy wzrok partnera.. trudno nie ulec ;)

ok, dasz mi jakiegoś swojego maila, żebyście jeszcze kiedyś pogadali?

Podaj swojego to się odezwę