Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto oprocz mnie

KTO NIE BĘDZIE NA WAKACJACH BO NIE MA KASY

Polecane posty

Gość kto oprocz mnie

czy tylko ja taka biedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko ty. my juz 3 rok nigdzie nie jedziemy bo nas nie stac;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile zarabiacie?ze na wakacje raz do roku was nie stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy male dziecko, kredyt na mieszkanie i ja mam problemy z praca. nie kazdy ma po 5 tys na glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto oprocz mnie
u mnie to dlugi temat, bo my zawsze kase mielsmy i co roku wyjazd albo nawet 2, ale z****lo sie wszystko przez męza wspolnika...pewnie juz wiesz co bylo i jest dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes napewno sama
duzo ludzi nigdzie nie wyjeżdza tylko nikt nie chce sie do tego przyznac, mam znajomych, ktorzy opowiadaja, gdzie to oni nie byli, a ich dzieci mowliły co innego moim dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz w życiu byłem nad morzem, nigdy za granicą, wszystkie wakacje przesiedzone w jednym mieście, mam 21 lat, całkiem dobrze zarabiam, nie mam żadnych zobowiązań finansowych, spokojnie mógłbym pojechać nad morze czy w góry, ale życie tak dało mi po d***e że żałuję sobie każdej złotówki a wakacje uważam za marnowanie pieniędzy, znajomi jeżdżą praktycznie co rok nad morze bawić sie beztrosko ja tak nie potrafię, może gdybym z kimś był to by sie zmieniło, narazie w głowie mam tylko swoją przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my nigdzie nie jedziemy bo firma w której pracowął mąż została zamknięta i dopiero miesiąc temu znalazł nową pracę. Ale nie ejst mi przykro z tego powodu. I tak fjanie spędzilismy czas na urlopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa ludzie ktorzy sporo zarabiaja ale i tak nie wyjezdzaja nigdzie a sa tacy ktorzy potrafia sie zapozyczyc byle by tylko pochwalic sie zdjeciami na fejsie, sama znam takich ludzi. pozyczyli pare tysiakow i pojechali z dzieciakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdzie nie jadę, chociaż mam aż 35 dni urlopu. Spędzam go nad pobliskim zalewem... Za to opaleniznę mam jak z Seszeli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zeby wypoczac
nie trzeba wielkiej kasy wydawac, zrzuta ze znajomymi na domek, zrzuta na paliwo(jednym autem) znacznie obniza koszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zeby wypoczac
to prawda, moi znajomi tez wzięli pozyczkę zeby zagranice wyjechac, nie oceniam tego, bo to ich pierwsze wakacje a sa malz od 8 lat, ale dopiero od tego roku oboje pracują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
ja nie bedę juz 4 rok.mamy budowe a właściwie wykonczenie domu,i w tym roku juz koniec .lada dzień się wprowadzimy.a za rok jedziemy na 3 tygodnie nad nasze polskie morze ,które uwielbiam ,z dziećmi zreszta.ciężko nam było przez te lata,ale było warto.na szczęście mieszkam w miejscowości gdzie jest piekny zalew,w którym mozna się kąpać.do tego posiadamy działkę za miastem z domem letniskowym,wielkim basenem itd.wiec idzie wytrzymać,chocoiaż to nie to samo co wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMajowa
Ja w tym roku jadę w góry do babci męża, i dla mnie to nie jest powód do wstydu że to nie są w dosłownym znaczeniu wczasy. Ja mam teraz inne priorytety niż wczasy. Czyli muszę z moim kasę uskładać na budowę domu bo musimy jak najprędzej uciekać stamtąd gdzie obecnie przebywamy (długi temat-rzeka) i na szczęście mamy już działkę. Jak dopniemy swego to wtedy ewentualnie pomyślimy o wczasach. Żyjemy na średnim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mam spac ze znajomymi w jednym domku i nawet nie móc pierdnąć czy pobzykać się pod prysznicem to wolę nie jechac na wakacje. Dlatego jeździmy co 2 lata żeby móc uzbierać na wakacje bardziej komfortowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie jadę, może w przyszłym roku sobie odbijemy bo na razie oszczędzamy na mieszkanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cale dzieciństwo jezdziłam do dziadków w góry na Podhale, moi rodzice wybudowali sobie tam dom i teraz z dzieciakami do nich jezdzimy i jest super. W tym roku bylismy jeszcze w Chorwacji, ktora jest nie tylko piekna ale i niedroga dla przecietnego Polaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
własnie zaraz biegniemy nad wodę.ale swoją drogajak słuchalam opwieści koleżanek o wakacjach w chorwacji czy w innym miejscu to było mi przykro.ale gdy pokazalam na ich wyrazne zyczenie zdjęcia naszego domku to im gul skoczył.pózniej mówiły,żę mi zazdroszczą domu,bo one kisza się w blokach.no cóż,cos za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpolczuje wam ale bez obrazy
bo my nie musimy sobie niczego odmawiac, by jechac na fajne wczasy 2x w wakacje, ale kiedys nie bylo tak rozowo... jak rozkręcalismy firme 3 lata bez zadnego wyjazdu ani obiadow w restauracji, teraz dobrze nam sie wiedzie, ale to dzieki naszej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zeby wypoczac
[zgłoś do usunięcia] gość jak mam spac ze znajomymi w jednym domku i nawet nie móc pierdnąć czy pobzykać się pod prysznicem to wolę nie jechac na wakacje. Dlatego jeździmy co 2 lata żeby móc uzbierać na wakacje bardziej komfortowe xxxxxxxxxxxxxx wiesz my zawsze bierzemy domek 2 piętowy i kazda rodzina na swoje pierto, poza tym kto jedzie na urlop by w domu siedziec, tam tylko spimy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zeby wypoczac
aaa i sorry jak Ty masz seks tylko na wyjazdach:D a my jak mamy ochotę zawsze sobie znajdziemy miejscowkę na bzykanko, no ale my to jestesmy spontaniczni i nie tylko w domowym zaciszu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jadę, bo wydaliśmy 13 tysięcy na samochód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam troche teraz szkoda wydac na wakacje bo chcemy sie przeprowadzic do wiekszego mieszkania lub domu i kazdy grosz sie przyda. Ale teraz z synkiem siedze cale wakacje na wsi u rodzicow wiec to prawie jak wczasy:) raz bylam w 4gwiazdkowym hotelu nad morzem srodziemnym i powiem szczerze ze mnie to nie rajcowalo i z mezem po 2 dniach mielismy dosc i chcielismy uciekac. Wolimy namioty nad polskim morzem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez wolę dom od wakacji, coś za coś ale mam koleżankę której mąż jest lekarzem i sporo zarabia, ona nie pracuje bo jej się nie chce i co roku musi jechac z córka w lipcu dwa tygodnie nad morze, potem dwa tygodnie w gory i jeszcze w sierpniu za granice. i mowi ze woli jechac z dzieckiem na wakacje i cos jej pokazac. Mieszkaja w bloku i twierdzi ze nigdy by nie chciala mieszkac w domu bo nie chciaoby sie jej robic dookoła domu. Rozni są ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jakis grat
jak za 13 tysi, szrot:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, jedni wolą pod namiotem i myć sie w bajorze, a inni wolą prysznic i normalne łózko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] ale zeby wypoczac X Nie uprawiamy seksu tylko na wakacjach :D wręcz przeciwnie- lubimy tak dwa razy dziennie przez cały rok ;) ale poniewaz lubimy głośno i z różnymi gadżetami to głupio tak w 1 domku ze znajomymi. Cichy seks w ukryciu nas nie kręci ;) A poza tym jak wspomniałam- lubię pełen luz. Szczególnie w wakacje- jeść śniadanie w piżamie, wieczorem kiedy dzieci śpia lubię łazić na golasa i ogólnie cenię sobie prywatność. Nie wytrzymałabym tygodnia mieszkaniem z kimś nie z mojej rodziny. A już o dzieleniu łazienki mowy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwala mnie ta biedota co robi zrzutę ze znajomymi na jakiś wieśniacki, zawilgocony domek i kiszą się jak ogóry w słoiku. Wieczorem zeżrą kiełbase z grilla po 4,50zł za kg, pare piwek z biedronki i są z***biscie zadowoleni. Moi znajomi wynajmują mieszkanie nad morzem na 2 tygodnie i tam siedzą a my z męzem jezdzimy zawsze za granice. nad polskim morze bylam ostatnio w 2002 roku i więcej moja noga tam nie postanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 100 razy bardziej wole mieszkanie niż dom. Nie cierpie grzebania w ziemi i nie kocham sprzątania aż tak by w całym domu myć podłogi, okna- masakra!!! Do tego koszenie trawnika, palenie nie daj bóg w piecu i już mniej czasu dla siebie- nie, to nie dla mnie. Wolę ładne mieszkanie w bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zeby wypoczac
nie kazdy zarabia po kilka tysi i nie ma innych priorytetow w zyciu tylko wakacje:) my jestesmy super paczka, rzadko sie widujemy, znajomi to super ludzie i chetnie z nimi jeżdzimy(bez dzieci, tylko w 4) wiec bez sensu na 2 auta jak my mamy 7osobowe:), a nasz domek to koszt 400zł/doba e Łebie nad samyum morzem a nie zawilgotniałe dziadostwo, grilla nie robimy tylko jemy w restauracji, szoda,ze masz takie przykre wspomnienia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×