Mój własny kuzyn mnie zgwałcił

Siedziałam u niego w domu i oglądałam TV. On przyszedł i powiedział że zerwał z dziewczną był bardzo wkurzony kopał wszystko co popadnie. Ja zaczęłam się troche z tego śmiać, a potem on podszedł do mnie ścisnął za ręke i rzucił na łóżko. Rzucił się na mnie i zaczął mnie wyzywać od "Dziw*k Ku*w i Pi*d" . Zaczął mnie bić po twarzy wyrywałam się ale on był silniejszy i mocniejszy. Płakałam ale jego to nie ruszało zaczął mi rozbierać właściwie rozrywać koszulkę, spodnie zdjął mi majtki sam zaczął zdejmować spodnie. Chciałam mu uciec ale on złapał mnie za ręke i rzucił na łóżko, gdy on to już robił krzyczałam i płakałam wtedy podniósł się i zaczął mnie kopać po brzuchu i po żebrach powiedział "zamknij się jeb*na szma*o bo będzie mocniej".Dokończył to co wcześniej zaczął, ja siedziałam już cicho tylko płakałam ponieważ mocno wtedy od niego dostałam.Skończył i się ubrał powiedział, że jak komuś powiem to mi zrobi to samo ale jeszcze gorzej. Wyszedł z domu a ja zostałam sama zapłakana i posiniaczona. Boje się strasznie, że mogę być w ciąży. Na policje się boje iść bo jeżeli mi naprawdę coś zrobi ? Rodzice się nie mogą o tym dowiedzieć i tak nie uwierzą, że 17 latek zg****ił 15 latke dotego kuzyn... Nie piszcie komentarzy typu "Patologia" "Gdzie ty to znalazłaś" "Wyssane z palca..." Liczę na waszą pomoc ponieważ nie wiem do kogo mam się zwrócić.