Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olgaaaa123444

Zrobilam coś glupiego

Polecane posty

Gość Olgaaaa123444

Kochałam się z narzeczonym i powiedziałam mu że może skończyć w środku bo mam dni niepłodne a w rzeczywistości miałam płodne.... :( Ślub bierzemy pod koniec sierpnia ale już kiedyś rozmawialiśmy o dziecku tylko, że on chce dziecko mieć za jakieś 5 lat a ja nie zamierzam tyle czekać - mam 26. Teraz mam wyrzuty sumienia bo jak okaże się że jestem w ciąży - z czego bardzo bym się cieszyła - to nie wiem czy będę potrafiła spojrzeć mu w oczy. Zawszze mogę powiedzieć, że musiała mi się owulacja przesunąć czy coś ale dopiero teraz zdaje sobie sprawe jakie świństwo zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jula mmmm
No trochę głupio zrobiłaś . Ale już pzepadło tylko takie oszustwo nie jest wporządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZYZNAJsię
A nie wchodź w małżeństwo z kłamstwem. Bierzecie kościelny (...) i ślubuję ci miłość i UCZCIWOŚĆ małżeńską.... To co zrobiłaś to poważne świństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ślub bierzecie jak n ie mozecie dogadać się w tak ważnej kwestii jak dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgaaaa123444
W sumie sytuacje finansową mamy w miarę ok, jakoś byśmy sobie poradzili tylko dopiero teraz do mnie dochodzi, że chyba przesadziłam bo jeśli się okaze że jestem w ciąży to i tak nie będzie to taka pełna radość bo wiem, że sama to zaplanowałam.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgaaaa123444
Oboje wiemy, że chcemy mieć dzieci tylko, że on chce je mieć później a ja nie chciałabym rodzić i być w ciąży po 30stce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw się w innej sytuacji. Co by było gdyby to on chciał dziecko teraz a ty za kilka lat i obiecałby ci że wyjmie przed i nie dotrzymał słowa. Jak byś się czuła ? Co byś myślała ? Zrobiłaś dokładnie takie samo świństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie kretynka. dziecko to powazna decyzja! bezczelna jestes, zeby kogos w ojcostwo wrabiac mimo ze sam na te chwile nie wyraza takiej checi. to najwieksza podlosc jaka mozna wyrzadzic drugiej osobie. uwazaj bo zycie bywa przewrotne i jeszcze sie zemsci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
planowanie dziecka bez wiedzy i za plecami drugiej osoby to najwieksze swinstwo jakie mozna wyrzadzic, gorsze nawet niz zdrada, dziecko to "posag" na cale zycie. wiesz ze jakby to sie wydalo w sadzie to bys mogla sie nawet alimentow pozbawic? sama zaplanowalas to sama utrzymuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym razie nie zadręczaj się teraz -nad rozlanym mlekiem nie ma co płakać . Owszem nie pochwalam takich zachowań ale może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueeyeye536eyeye
A ja uwazam ze dobrze zrobilas..jak bym ja miala czekac az sie chlop zdecyduje to nigdy byc dzieci nie miala....bo chlop wygodny jest i bedzie przeciagal decyzje w nieskonczonosc a kobieta jest coraz starsza.....nie zadreczaj sie ...tylkomsie ciesz a przed nim udawal ze owulka ci sie musiala przesunac.....trzeba sposobem chlopa brac ...dyplomatycznie jak to moja tesciowa mowi....a i w zadnym wypadku mu prawdy nie mow...bo bedzie sie biedaczyna zadreczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueeyeye536eyeye
I jeszcze jedno ...nie wierz nikomu kto tu pisze ze jaka ty glupia jestes ze niby nieuczciwa..zaloze sie ze prawie kazda tu piszaca ma nie jedno klamstwo na sumieniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kłamstwo kazdy ma, ale zeby kogos w ojcostwo wrabiac to trzeba byc mega smieciem. ty pewnie jestes taka sama jak autorka, tez po cichu musialas planowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne, najlepiej go wrobic bo taki niezdecydowany. ja pierr kolejna głupia krowa. koles mowi ze teraz nie chce a ta za niego decyduje o jego zyciu. wy to powinnyscie bezplodne byc zeby nie wyrzadzac innym krzywdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwazam ze dobrze zrobilas..jak bym ja miala czekac az sie chlop zdecyduje to nigdy byc dzieci nie miala....bo chlop wygodny jest i bedzie przeciagal decyzje w nieskonczonosc a kobieta jest coraz starsza.....nie zadreczaj sie ...tylkomsie ciesz a przed nim udawal ze owulka ci sie musiala przesunac.....trzeba sposobem chlopa brac ...dyplomatycznie jak to moja tesciowa mowi....a i w zadnym wypadku mu prawdy nie mow...bo bedzie sie biedaczyna zadreczal. xxx ja nie moge, jak mozna byc takim skrzywionym moralnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz budować związek na kłamstwie ? Wydaje mi się że to bardzo nie w porządku. Najuczciwiej byłoby teraz przyznać się, powiedzieć że żałujesz i że gdybyś mogła cofnąć czas to byś takiego świństwa nie zrobiła i że możecie iść do lekarza po tabletki wczesnoporonne (takie jakie bierze się gdy zabezpieczenie zawodzi). Jeśli powie żebyś nie brała to znaczy że zaakceptuje ewentualną ciąże. Jeśli nie będzie chciał zaryzykować musisz wziąć tabletkę. W ogóle to dziwie ci się że przed ślubem zdecydowałaś się na taki krok. Przecież za 3 tyg możesz źle się czuć, mieć nudności, alkoholu też lepiej żebyś nie piła bo nigdy nie wiadomo, możesz zasłabnąć w kościele. Nie wiesz jakbyś się czuła w pierwszych tygodniach. Nie wiesz jak będziesz się czuła po tabletkach wczesnoporonnych gdybyś miała jednak zażyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wbrew pozorom w ciąże wcale nie jest czasem tak łatwo zajść, my staraliśmy się trzy miesiące zanim się udało ... na twoim miejscu przyznałabym się ale chyba nie tak do końca bo może wyjść z tego niezła afera w waszym związku ...powiedz w razie co ,że pomyliłaś się w obliczeniach itp i najlepiej już mu powiedz żeby wiedział ,że możliwa jest ciąża bo jak powiesz dopiero jak faktycznie będziesz w ciąży to może być źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety ale od czego są tabletki wczesnoporonne ? Właśnie po to jak popełni się taką gafę jak autorka lub jak zawiedzie zabezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlop wygodny jest? Nie zawsze. My bylismy narzeczenstwem, slub mial byc za rok. Oboje nie mielismy nic przeciwjko dziecku, wiec pewnego dnia moj maz po prostu skonczyl we mnie. Bylam w szoku, bo tez myslalam, ze pewnie wolalby dziecko miec pozniej. W ciaze zaszlam po 2 miesiacach dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że nikt nikogo do niczego zmuszać nie powinien a już tym bardziej do posiadania dziecka. Jestem kobietą ale na razie to ja jestem wygodna i nie chcę mieć dziecka. Mogę w pełni korzystać z życia. Możemy spontanicznie wyjechać czy wyjść sobie to tu to tam. Możemy ze znajomymi imprezować do późnych godzin nocnych albo porannych :P Na wczasy mogę lecieć w takie kraje jakie mi pasuje i czy lot trwa 2 godziny czy 8 to nie przeszkadza nam to. Jednak z dzieckiem byłby już problem. Musielibyśmy się bardziej ograniczać. Uprawiamy rekreacyjnie sporty ale tak 5 dni w tym po godzinie a gdybym była w ciąży to pewnie musiałabym zrezygnować z dotychczasowego aktywnego życia. Ktoś pewnie powie że wystarczyłoby gdybym ograniczyła tylko wysiłek w ciąży ale nie można "mniej" jeździć konno :P lekarze kobietom w ciąży odradzają jazdę konno, narciarstwo, snowboarding, tenis ziemny, pole dance. Co by mi zostało chyba tylko pływanie i nording walking i lekko na siłowni poćwiczyć a gdzie reszta. Wyszłabym z formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem wchodzę na to forum i pokazuję mężowi jakie niektóre kobiety są świnie i wrabiają mężczyzn w dzieci. Czytam też tego typu fora żeby może przekonać się ze jednak może fajnie jest mieć dziecko ale im więcej czytam tym bardziej się zniechęcam. Tematy w stylu:bolące żebra w ciąży, rozstępy i wiszący brzuch, poród bez znieczulenia, nieprzespane noce sprawiają że jeszcze bardziej cenię swoje życie i spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosalinda_
You? Dasz se rade :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej to straszne, wyszłaby z formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie żebra nie bolały, brzuch mi nie wisi i rozstępów też nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym się martwisz? jak się zdarzy to i pewnie mąż się ucieszy są większe zmartwienia na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma się czym przejmować, połowa kobiet tak oszukuje;-) Jak mówił prawdę, że chce dzidzię za pięć lat to i teraz przygarnie:-) Tylko nigdy do fałszerstwa nie przyznawaj się. W myśl zasady, że jeżeli złapie Ciebie za... rękę;-) to mów, że to nie Twoja... ręką:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ojej to straszne, wyszłaby z formy" i co cię to tak dziwi ? Jeśli nie ćwiczy się 9 miesięcy to wyjdzie się s formy Tak czytam i nie wierzę że niektóre kobiety tak wrabiają mężczyzn w dzieci. Gdy mnie mój mąż wrobił to chyba bym mu tego nie wybaczyła. Podejrzewam że straciłabym do niego zaufanie na tyle że małżeństwo nie wytrzymałoby zbyt długo. Miałabym pretensje do męża że zachował się okropnie i pewnie bym usunęła a mąż nie mógłby mi wybaczyć tego że usunęłam i rozstalibyśmy się wcześniej czy później. Gdybym urodziła jakimś cudem to po każdej nieprzespanej nocy i śmierdzącym pampersie wypominałabym mu że zrobił dziecko na siłę i bez mojej zgody i szłyby wyzwiska. A może nawet dzwoniłabym po męża żeby przyjechał z pracy i bobasowi zmienił pieluszkę gdybym zobaczyła kupe :/ fujj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×