Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomóżcie podjąć dezycje Jechać tam

Polecane posty

Gość gość

Od kilku miesięcy piszę z niemcem z Dortmundu dobrze sie rozumiemy i zaprosił mnie na weekend mówi że on też do Polski do mnie któregoś dnia przyjedzie.Napisał mi ze ma duży dom i pokój gościnny w ktorym bede mogla nocować ,ale ja sie obawiam mimo wszystko ze mnie zrobi w uja... i na lotnisku obudzie sie sama z reka w nocniku jak idi..ota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw niech on przyjedzie do PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, nie wiadomo kto jesz po drugiej stronie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze to jakis alfons?:o kim on jest ze tak mu ufasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo obudzisz sie w domu publicznym :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem juz dlugo ze soba piszemy mam jego zdjecie ale dalej nie ufam wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem nad czym sie zastanawiać NIE jechać. niech on przyjedzie najpierw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale teraz mi tak glupio odmowic tyle tygodni go zwodzilam ze przyjde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszą i najszczesliwsza wersja to właśnie ta kiedy nikt po ciebie nie przyjedzie na lotnisku. Może to jakiś psychol i szykuje już dla ciebie miejsce w piwnicy? Albo przerzuca dziewczyny do burdeli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radzę Ci, niech on najpierw przyjedzie. To co się dzieje w Niemczech lepiej nie komentować. Żyłam tam kilka lat, mój mąż był Niemcem...nie byłam szczęśliwa, a piętno tamtych lat odbiło się na moim życiu. Nie wkładam wszystkich Niemców do jednego worka, bo wszędzie są ludzie i ludziska, ale uważaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie radze
juz mi pare niemcow zalatwialo robote (jden zatrudnial we wlasnej firmie), dobrze ze jestem nieufna bo bym moze juz tu nie pisala zycie i zdrowie masz tylko jedno, facetow na swiecie na peczki a tak wogole to abstahujac od pracy, niemiec cie zawsze wyhuja. co innego mysli co innego mowi, widocznie z reguly szukaja przygod a jeden raz sie mylnal na skypie (ten od zalatwiania roboty) i napisal do kolegi nabijajac sie ze mnie, z tym ze to przez pomylke przeskoczylo i tafilo do mnie.speszyl sie i kiepsko tlumaczyl, po czym juz wiecej nie odezwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak nie pojade ,ale jak to odkrecic i lagodnie napisac zeby nie urazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×