Miałem dziś wypadek i nikt mi nie pomógł

Idąc zatłoczonym chodnikiem potknałem się o wystająca płytę i uderzyłem głowa w chodnik zamroczylo mnie na kilka minut głowa rozcieta krew się leje a nikt nawet nie zadzwonił na pogotowie. Facetów rozumiem pozbyli się konkurencji właściwie sama się pozbyła ale kobiety rozumiem gdybym był umiesnionym przystojniakiem to by mnie jeszcze zabrały do domu na obserwacje a tak to zdychaj niski brzydalu :O zawiodłem się teraz już nie często będę wchodzić z domu w te dżunglę

potwierdzame, tez mialem podobna sytuacje, a ze jestem ohydny z twarzy, to zadna niewasta sie mna nie zaopiekowala:(

Gdyby te kobiety co mnie obojętnie mijały miały na nogach glany to chętnie by mnie jeszcze podeptaly kobiety są okrutne

Ci kolesie co mnie mijali może i by mi pomogli ale szli z kobietami a one tylko na nich syczały gdy ci wykazywali zainteresowanie

I co? Potem wstałes i poszedłes do domu?

a co? tak cie to teraz interesuje? Pewnie i tak bys mi nie pomogla gdybym lezal na chodniuku:(

Tak bylem otumaniony nie wiedziałem do końca co się dzieje, mroczki przed oczami zdałem sobie sprawę że obcy ludzie mnie nienawidzą głównie kobiety zebrałem sił wstalem.

Bo ludzie tacy są, mysla ze pijak sie przewrocil, dobrze mu tak. Zero wspolczucia. Ciesz się, ze sobie poradziles i nic powaznego ci sie nie stalo.

mnie samchód potrącil na wsi, mialam 10 lat i odjechał dalej, do dzis nei wiem kto to. domownicy/rodzina uratowała mnie bo usłyszeli huk a tak to bym umarła na bank... takie obrażenia jak mialam to dziekuje ze cudem ok juz jest