Wlosy po dwukrotnym farbowaniu i rozjasniaczu

Daw tygodnie temu na obozie będąc w biedronce zobaczyłam farbę Garniera blond za 8 zł, pomyślałam, ze w sumei czemu nie? Wakacje są, a farba powinna zejśc do końca wakacji, a nawet jeśli sama z siebie by nie zeszła to poszukałabym w internecie maseczek które pomogły by mi wrocic do swojeogo koloru (ciemny brąz, od razu dodam, ze mialam grube, lśniące włosy, częst słyszałam komplementy od rodziców kolezanek czy od nich samych). Koleżanka z pokoju przefarbowała mi włosy, po ymyciu i wysuszeniu wlosow okazalo sie, ze wyszedł rudy. Nie byłam zaskoczona, wiadomo przeciez, ze z ciemnego koloru nie wyjdzie od razu blond, zalowalam tylko, ze tego nie przemyslalam od poczatku. Nie bylo opcji zebym zostala w rudych wlosach, nei tylko dlatego ze mi sie nie podobal, mialam tez lekkie przeswity brazu, a po za tym wyobrazalam sobie jak ladnei byloby mi w blondzie. Postanowilam kupic rozjasniacz, oczywiscie nic na jego temat niewiedząc (mądra ja, czego teraz bardzo zaluje). Pani w sklepie doradzila mi zebym kupila 2 jesli chce robic cale wlosy i sprzedala mi rozjasniacze do balejazu(myslalam, ze to normalne rozjasniacze),nic nie przeczytalam, poprostu zalezalo mi na tym zeby w koncu zostac ta blondynka i miec normalne wlosy, po 20 minutach (powinam trzymac 40) spłukałam rozjasniacz, bo nie dosc ze wszystko mnei pieklo to kiedy dotykalam wlosow przez czepek to poprostu jakbym dotykala zelazko. Kiedy zdjęłam czepek, wydostala się para. Po wysuszeniu bylam przerazona, wlosy przy czole byly prawie biale, na glowie mialam chyba wszytskie odcienie blondu i kilka brazowych pasemek. Po 2 dniach kupilam koeljna farbę, tym razem brazowa. Po przefarbowaniu wszystko pieknie, tylko przy czole zostalo mi kilka blond wloskow, ale to tam najmniejszy problem, cieszylam sie ze w koncu normalnie wygladam. Niestety nic nie trwa wiecznie i wlosy się zaczęły robic jasniejsze teraz mam rude z przeswitami blondu w niekotrych miejscach. Włosy mialam zawsze zdrowo wygladajace, tylko koncowki lekko zniszczone, teraz w sumie jak na wlosy po rozjasniaczu tez w miare zdrowo wygladaja, trochę gorzej niz naturalnie zawsze mialam,ale moze dlatego ze przestalam uzywac odzywki na wlosy, bo mi się skonczyla. Proszę powiedzcie mi co mam teraz zrobic, zeby wrocic do brazu, od razu mowie, ze przefarbowanie sie u fryzjera odpada, bo 200zl na farbę nie wydam, a rodzice mi nie dołożą, ani nie zafundują takiej wizyty (Mam 15 lat). Co robić?

próżna jesteś jak na ten wiek.Zwykła farba w kolorze gorzkiej czekolady.

nie farbą, zrób szamponetką bo zupełnie zniszczysz włosy szamponetki są tańsze niż farby ewentualnie szampon koloryzujacy

Dobrą farbą nie zniszczy włosów a są w promocji.Szamponetka da efekt do 6 zmyć a też niszczy włosy,dobre farby pielęgnują włosy.