Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mały problem z mama

Polecane posty

Gość gość

Mam mały problem. Więc 2 miesiące temu moja kuzynka urodziła dziecko, ja też jestem w ciąży, termin mam za 2 tygodnie. I bardzo mnie denerwuje fakt iż moja mama ciągle mi mówi Alicja to Alicja tamto... że oni wszystko mieli już naszykowane 4 miesiące przed porodem, a ja dopiero w lipcu reszte rzeczy podokupywałam i w ogóle. Ze u niej wszystko poszło idealnie od samego początku a ja problemy ze zdrowiem itp. że pewnie poród też będę miała ciężki a Alicja w 6 godzin i siłami natury, jest mi bardzo przykro i nie wiem jak mam postępować, jestem trochę zrezygnowana bo boje sie ze nie bede mogla karmic piersia (mam malutkie piersi)a Alunia podobno odrazu zaczela karmic i mały nie mógł sie oderwac od piersi bo tak jemu smakowalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem z mamą, ale sama też się nakręcasz - że nie będziesz karmić, myślisz że my wszystkie mamy cycki jak np. kasia cichopek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo boję się porażki i tych porównań, boje się też co to będzie za jakiś czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielkosc piersi nic nie ma do karmienia,nie przejmuj sie gadaniem matki,olej to,ciesz sie ostatnimi dniami z brzuszkiem,bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktor Mosley radzi
po co facetom sutki ? to takie dziwne ! wogóle się nie przydają !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma wielkość biustu do karmienia Mam kompleksy jakieś i tyle.... Swoja droga chciałabym mieć takie problemy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze masz male piersi to nie znaczy ze nie bedziesz mogla karmic. nie daj sie,olej to co ktos gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę musiała zmienić nastawienie ale wiecie jakie to wszystko ciężkie być porównywanym?! Okropne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem,bo sama tak mam/miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całe życie cię będą porównywać radzę się przyzwyczaić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaje sobie z tego sprawę ale w żadnym stopniu nie mogę się z tym pogodzić i jak się zachowywać, też się zacząć chwalić tak jak oni to robią ? Bo nie potrafię może zmienić nastawienia do tej całej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat kobietom z małym biustem łatwiej karmić. Mały biust=mało tkanki tłuszczowej, przewaga tkanki łącznej Duży biust=duża tkanka tłuszczowa, a przy dużej tkance tłuszczowej łatwiej o zastoje, trudniej je rozmasować i częściej są zapalenia piersi. Trudniej też przy nabrzmiałych wielkich piersiach prawidłowo przystawić dziecko. W zasadzie większe znaczenie ma brodawka i sutek czy np nie są wklęsłe. Choć i to jest już mniejszym problemem niż kiedyś bo są nakładki specjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuskaaaaaa
poczytaj o karmieniu piersią, pooglądaj w necie jakieś filmy. W teorii jest to latwe, w praktyce niekoniecznie. Jest szansa, że urosną Ci cycki jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Powiedz mamie, że bolą Cię porównania i żeby spróbowała traktować Cię indywidualnie a nie w zestawieniu z kuzynką. Ona to ona, Ty to Ty. Tak na prawdę porównanie ma sens jeżeli porównuje się tą samą osobę w przebiegu czasu, nie można porównywać dwóch osób bo to względne i krzywdzące. Może mama nieświadomie Cię porównuje albo jest zafascynowana kuzynką i stawia ją za wzór. Powiedz jej, że jesteś jaka jesteś i potrzebujesz jej wsparcia a nie ciągłych porównań, które bardzo Cię ograniczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tygodnie? OBY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Co do karmienia to pozytywne myślenie jest połową sukcesu - nie poddawaj się, przystawiaj dziecko jak najczęściej do piersi, smaruj ewentualnie popękane brodawki po karmieniu i znowu przystawiaj. Ja mam malutkie piersi a karmiłam obie córki po kilkanaście miesięcy i nie dokarmiałam niczym do 4 m-ca. Grunt to chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie tesciowa tez wypalila z tekstem jak ja karmic bede skoro mam male piersi. Wkur.wilo mnie to ostro a to dlatego ze ona ma wielkie cyce i ani jednego dziecka nie karmila piersia. Ja karmilam od pierwszego dnia. Pewnie ze laktacja musiala sie rokrecic,ale 3 dnia juz mialam nawal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam ten problem z teściowa i jej przybrana córka która urodziła rok wcześniej niż ja. "ale Ty to masz dobrze, świetnie sie czujesz a Ilonka tak sie męczyła 5 miesięcy wymiotowala" "jej dzieci takie duże fajnie sie rodziły a Twoja taka maleńka niewyrosnieta" "Ilonka miala taki śliczny zielony wózek a ty wybrzydzasz że zielony nie bo to córka a to przecież uniwersalny" "kup takie jak Ilonka ma bo ona bardzo chwaliła" "jak nie będziesz coś wiedzieć to pytaj Ilonki bo doświadczona" No myślałam że oszaleje! Zwracałam jej delikatnie uwagę że ja nie jestem Ilona, kupię swojemu dziecku takie jak mi sie podoba a nie Ilonie i tak raz, drugi piąty ale do tej kobiety nie docierało więc wkoncu Powiedzialam jej wprost, że nie interesuje mnie 'Ilonka" i jej upodobania bo ja mam swoje zdanie i żeby sie nie wtrącała i nie mówiła mi co Ilonka robi i jak robi bo ja i tak zrobię po swojemu. Jaki efekt? SPOKÓJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym powiedziała " każda ciąża jest inna, każde dziekco jest inne, każdy poród jest inny, a to co robi Alicja to mnie gówno obchodzi" tak bym powiedziałą prosto z mostu. co to w ogóle za porównania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie to jest najgorsze, że niby doświadczona itp. Ale w sumie nikt nie powiedział, że ja będę gorszą mamą i może dam sobie lepiej radę od ALUNI...oby bo już czasami nie daję rady poprostu ciężko jest z takimi porównaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie co jest jeszcze okropne?! Że oni swoimi niepowodzeniami w ogóle się nie chwalą tylko to wszystko co jest OK a moja mama wypepla wszystko, dlatego teraz ograniczam się i zawsze mówie że jest wszystko dobrze, chodź czasami gorzej się czuje to i tak o tym nie mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz marzę o tym żeby urodzić naturalnie (szybko )i móc karmić piersią,i żeby maluszek był zdrowy to są dla mnie teraz priorytety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Male cycki o niczym nie swiadcza, ja mialam naprawde malenki cycki rozmiar A i w dodatku male i plaskie brodawki, na domiar zlego mialam cc wiec kolejny problem na drodze do karmienia, ale w szpitalu polozna pokazala mi jak przystawiac prawidlowo dziecko i zaraz po urodzeniu wazne aby to zrobic i przystawiac czesto - pokarm pojawil sie bardzo szybko a dziecko "wyrobilo "brodawki i cycki tez zrobily sie wieksze od nadmiaru pokarmu. Tak wiec rozmiarem piersi absolutnie sie nie martw przystawiaj dziecko czesto a napewno dasz rade je wykarmic!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmiar piersi nie ma znaczenia, cc czy sn rowniez. Ja mialam cc I od razu przystawiono mi syna po operacji. Maly pieknie zassal I karmie go tylko piersia juz 3 miesiac. Na poczatku trzeba przystawiac jak najczesciej, nie rzadziej niz co 3h, nawet jak maluch spi po porodzie, to go budz I karm. Wtedy sukces murowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hch
głowa do góry i nie słuchaj takich gadań najlepiej odizoluj mamę od siebie i wycisz się i uwierz w siebie. Tez będziesz mamą i to ty wiesz co teraz jest najlepsze dla ciebie i dla maluszka a nie ona. Zapytaj się mamy jak ona była przygotowana do nadejścia swojego dziecka nie pozwól się wtrącać. Ja jestem obecnie w 35 tc rozmawiałam z moja siostrą jak mi ciężko bo upałów nawet przed ciążą nie znosiłam dobrze na to moja matka stwierdziła że ona wie jak to ciężko bo to przechodziła. Zaraz ja zgasiłam bo mnie rodziła w marcu siostry w styczniu i listopadzie więc nie miała brzucha pod nos w środku lata gdzie temperatura sięga 35st. Dasz dziewczyno radę przyjdzie czas na karmienie a to zależy tylko od ciebie. Najważniejsze żebyś chciała karmić ja też miałam po trzech tygodniach zastój nie miałam pokarmu ale się zawzięłam i karmiłam 15 miesięcy . życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze jest to ona to ona tamto, trzeba to olać i tyle, czas pokaże kto jest lepszą mamusią i kto sobie da radę w różnych sytuacjach :) Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam duży biust, nawet bardzo, a przy pierwszym dziecku 7 lat temu miałam ogromne problemy z karmieniem (położna powiedziała, że w dużych piersiach są długie kanaliki mleczne i dziecku trudniej wyssać z nich mleko). Długo walczyłam o pokarm, o każdą kroplę, laktator obowiązkowo między wszystkimi karmieniami (mimo że dziecko wisiało na piersi godzinami), a i tak nie doczekałam się żadnego nawału ani nawet optymalnej ilości mleka.A wszystko dlatego, że zaczęłam dokarmiać za namową pediatry i położnej. Mózg dostał sygnał, że nie trzeba tyle produkować, a po 6 miesiącach mała uznała, że z butelki łatwiej się pije i sie odstawiła. Teraz mam miesięcznego niemowlaka w domu. Zaczęło się identycznie jak poprzednio - wieczne wiszenie na piersi i brak nawału. Ale zaparłam się i karmiłam wiele godzin dziennie - jak ktoś kiedyś powiedział - karmiłam raz dziennie przez 23h ;). Laktacja się unormowała na tyle, że spokojnie wykarmiłabym cały oddział noworodków. Tak więc nie sugeruj się wielkością piersi, bo laktacja rodzi się w głowie, a nie w piersiach. Nasz obecny pediatra powiedział, że piersi to nie magazyn a fabryka, która zaczyna produkować mleko w momencie rozpoczęcia ssania, nie gromadzi zapasów. Powodzenia karmieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny :) Muszę się nastawić pozytywnie, może się coś zmieni w zachowaniu mojej mamy :) OBY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze że tym razem po 3 tygodniach wiszenia na piersi nadszedł moment, że mała najada się w 10 minut i upomina się o mleko nie częściej niż co 2-3 h (za wyjątkiem nocy - wtedy domaga się nawet co 1,5h :( ), chyba że chce jej się pić przez te upały, to czasem częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jagodyy
ja jestem prawie płaska jak deska a karmiłam dwoje dzieci po 8 miesięcy, pół roku tylko i wyłącznie piersią. wielkość nie ma tu znaczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×