jestem sprzataczką podle zycie i po co ja sie pojawilam

na tym chorym swiecie:/

żeby ludzie mieli czysto

wyjedź za granice. też będziesz sprzątać ale za 4 razy większą kasę :O

nie znam jezyka jestem sama po 30stce innej pracy nie moglam znaleźć chociaz mam studia

,

do sprzątania język nie jest konieczny. oby się zahaczyć. zresztą co ja ci będę mówić - sam mam dwa dyplomy i nie mam pracy :O

ja jestem po 50 ,po studiach i d**a nawet nie mam pracy sprzataczki i co ja mam powiedziec...chyba bede utrzymanka swoich dzieci..ale wsdyd :(

ciesz sie ze twoje dzieci maja prace:o teraz to nieczeste

to dziwne,że po studiach nie znasz języka? nie licz licencjatu jako studia

ja tez jestem sprzątaczką i ciesze sie ze mam prace . ile zarabiasz ?? ja w granicach 1700-1900,zalezy ile premii dadzą, Ja sprzatam klatki w blokach więc muszę sie nadeptac po schodach że mało mi nogi nie odpadną, ale za cos życ trzeba

to może sama prywatnie się ogłaszaj i myj okna w rezydencjach zarobisz więcej niż na etacie

dzieci mają obowiązek (co najmniej moralny) o ciebie zadbać

a po jakich jesteś studiach?

jak to sprzatasz klatki? u nas sami lokatorzy musza sprzątać jedynie okna raz na rok myje sprzataczka

Nie rozumiem a czemu tak przeżywasz? Bo co? Pewnie wstyd dla ciebie taka praca. Nie rozumiem takich jak ty ... Ja pracuje jako sprzątaczka i się tego nie wstydzę. Nie wiesz że to zawód przyszłości? Żałosne te wasze podejście. Ojej jestem sprzątaczka jaki wstyd co ludzie powiedzą ... Żal!

prtacuje w spółdzielni mieszkaniowej, dlatego sprzątam klatki, zamiatamy , myjemy klatki , okna 2 razy w roku i zajmujemy sie zielenią chodnikami spódzielczymi , placami zabaw, itp tereny spółdzielni

bo mam takie samo wykształcenie i te same praktyki co panie siedzace na d****h w biurze! a ja po nich sprzatam

a ja mam wyższ wykształcenie niż mój szef, naprawde. tylko ze on ma plecy a ja nie:)

u mnie jest taka krowa co "sprząta" klatki w bloku, tylko ciagle jest brudno, rzadko ją widać, ale kasę bierze, też koło 2000 :O

sama jesteś krowa

też jestem sprzątaczką - tyle, że w Anglii zarabiam 10f/h bo sprzątam w dobrych domach - język trzeba znać i mieć referencje - praca fajna bo domy bogate i czyste!

zadna praca nie chanbi...ja bym pracowala za 2.000zl wazne ,ze sa pieniadze..mieszkam na wsi ,mam ekonomik z matura i co...nawet na studia mnie nie bylo stac! :(

TERAZ BYL W UWADZE REPORTAZ O MLODEJ DZIEWCZYNIE KTORA BYLA RECHOBILITANTKA I PRACOWALA Z EWA CHODAKOWSKA W KLUBIE FITNES.MYSLALA ZE MA WSZYSTKO O CZY MARZYLA A SPADL NA NIA Z SIODMEGO PIETRA SAMOBOJCA.doznala takich obrazen jakby to ona skoczyla sama.obecnie lezy i nie wiadomo czy bedzie mogla chodzic,,,dlatego nalezy cenic to co najwazniejsze zdrowie i ze ma sie prace,,,byl okres w moim zyciu ze sprzatalam na osiedlu obok na poczatku troche sie wsydzilam ale pozniej przyzwyczailam DOCENIAC NALEZY TO CO SIE MA BO SA LUDZIE KTORZY NIE MAJA CO DO GARA WLOZYC

Ciesz sie dziewczyno ze masz prace...wielu marzy by tylko dostać sprzątanie ale i tego nie ma

Ja skończyłam prawo w Polsce i tez sprzątam tylko w Anglii

Moja mama była sprzątaczka i wiesz co byłam i jestem z niej dumna!!! Cieżko pracowała , uczciwie !!! Więc nie pitol ze Ci wstyd bo to praca jak inne