mam male wyrzuty sumienia

Witajcie forumowiczki, wiem ze wyzwiecie mnie od najgorszych ale zanim mnie bedziecie oceniac , obwiniac prosze o rade i pomoc. Jestem zareczona slub za rok i mam przyjaciolke ktora ma faceta. Jak pierwszy raz poznalam jej faceta to traktowalam go jako kolege tylko. Potem coraz czesciej sie spotykalismy. To jakies urodziny, impreza, u nas w domu czy u nich. On zawsze przyrownywal moja przyjaciolke do mnie. Chlopak po studiach ma 25 lat, oczekuje od niej aby dalej sie ksztalcila, aby znalazla dobra prace. Zawsze jej mowi zobacz ile Klara osiagnela mimo ze jestescie w tym samym wieku, Moglabys wyjsc z kolezankami gdzies jak Klara miec swoje hobby i zainteresowania. Moj facet nigdy o mnie nie byl ani troche zazdrosny. Nigdy nie przywiazywal uwagi do tego co nosze, gdzie pracuje. Ale do sedna sprawy Poniewaz pracuje w urzedzie skarbowym i czesto go tam widuje(faceta przyjaciolki ). Jakis czas temu moze z miesiac temu zaprosil mnie na drinka po pracy. Pomyslalam ok w koncu znam go dlugo moge isc ALE niestety doszlo do tego ze pojechalismy do mojego mieszkania. ( moj facet byl w delegacji na tydzien) i skonczylo sie w lozku. Od tamtej pory widujemy sie czesto zakochalismy sie w sobie. On mnie podziwia , szanuje, kocha - ja to czuje ze mnie kocha ale skrzywdzilam przyjaciolke :( Przy jej facecie czuje sie cudownie jak kobieta. Raz poszlismy w 4 do pubu na drinka i dyskoteka odrazu byla i poszlismy do toalety i tam tez sie kochalismy... Kocham go a on mnie ale jakos nie mamy sumienia powiedziec to przyjaciolce a szczegolnie mojemu narzeczonemu.

Idź sie wyspowiadaj, zrób księdzu loda jako pokute i grzechy zostaną ci odpuszczone.

Pewnie zaraz sie dowiem ze jestem k u r w a , d z i w k a , s z m a t a :( ale co ja mam zrobic

słabe to prowo

Ale to zadne prowo... Dlaczego mialo by to byc prowokacja :/

No właśnie towarzysz wcześniej powiedział co trzeba zrobić.Miętówke w pysk i do kościółka.

To jest dla mnie problem skrzywdzilam dwie osoby

08.08.13 [zgłoś do usunięcia] gość No właśnie towarzysz wcześniej powiedział co trzeba zrobić.Miętówke w pysk i do kościółka. x Tylko na tyle ciebie stac? do kosciola obciagac ksiedzu pale mozesz isc ty i twoj znajomy powyzej a ja potrzebuje rady. Zdaje sobie z tego sprawe ze zachowalam sie jak swinia

Stalin kilkanaście milionów i jakoś nie robił z tego problemu.

co sie przejmujesz...

gosc autorka tematu 08.08.13 [zgłoś do usunięcia] gość No właśnie towarzysz wcześniej powiedział co trzeba zrobić.Miętówke w pysk i do kościółka. x Tylko na tyle ciebie stac? do kosciola OBCIAGAC ksiedzu pale mozesz isc ty i twoj znajomy X X X ehehe głodnemu chleb na myśli;]

No to masz przej****e.

oj, no to: albo w prawo, albo w lewo... skrzywdzić, to już skrzywdziłaś, teraz tylko o to chodzi, czy jesteś gotowa ponieść tego konsekwencje; jak naprawdę wam na sobie zależy - to po co dalej krzywdzić tych dwoje ludzi? nie macie jeszcze ślubu, dzieci, wspólnych kredytów, itd - to jest jeszcze dobry czas na takie radykalne cięcia tak się zdarza, że się ludzie w sobie zakochają - póki co, to jeszcze aż takiej tragedii nie będzie, bo wszyscy jesteście młodzi i macie czas na ułożenie sobie życia; wasi dotychczasowi partnerzy mogą jeszcze poznajdować sobie swoje prawdziwe drugie połówki, co ich nie będą zdradzały; tylko do tego trzeba mieć jaja, żeby wypić piwo, co to się go nawarzyło;)

no to narobiłaś bajzlu w życiu 3em osobom nie licząc ciebie powiem ci jak to sie skonczy ty nie powiesz nic on nie powie nic aż w koncu was ktoś kiedyś przypadkiem nakryje i wiesz co? nie chciałabym wtedy byc na twoim miejscu jedyne rozwiązanie on zrywa ze swoja ty zrywasz ze swoim on wyjezdza potem za jakiś czas ty wyjezdzasz i tam gdzie wyjedziecie jestescie razem ale jedno długo długo żeby żadne z nich nie dowiedziało się ze jestescie razem ....bo to curwa tak boli !!!!! przyjaciólka przyjaciółce dlatego nie mam przyjaciółek :)

hahahaha o k***a same komuchy i pedały...Ja p*****le.A tak poza tym kafeteria to najbardziej p******e forum w całej RP a ty tu takie pierdoły piszesz???

Wiem ze bardzo boli - tez kiedy przespala sie z moim facetem - w liceum :/ wybaczylam bo co mialam innego zrobic kazdemu czlowiekowi zdaza sie popelniac bledy - a teraz ja ... ja to samo zrobilam - tylko sytuacja inna bo ja mam narzeczonego a ona planowala z nim dziecko, ktorego on narazie nie chce bo ona nie skonczyla szkoly. Ja mam zamiar poniesc konsekwecje i mam zamiar zyc z nim w PL. Serce nie sluga - on pasuje dla mnie ja dla niego. Moj narzeczony to dobry czlowiek niestety nie czulam sie przy nim kobieca ani nie czulam milosci. Liczyla sie praca i delegacje na ktore nie musial jezdzic.

gość hahahaha o k***a same komuchy i pedały...Ja p*****le.A tak poza tym kafeteria to najbardziej p******e forum w całej RP a ty tu takie pierdoły piszesz??? x jakie p*****ly ... to dla mnie duzy problem bo narozrabialam. Po za tym nie znam inne forum.