Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak ochoty na seks

Polecane posty

Gość gość

Witam dziewczyny. Piszę do Was, ponieważ mam problem. Otóż nie układa mi się w związku małżeńskim. Głównie to przeze mnie. Unikam współżycia ze swoim mężem. Zaczęło się wszystko od momentu, gdy zaszłam w ciążę. Będąc w ciąży bałam się współżyć, bo ubzdurałam sobie, że może to zaszkodzić płodowi (dziecku). Innych form seksu nie akceptowałam, gdyż przy formie analnej odczuwam ból, a przez kilka dni straszny dyskomfort; natomiast forma oralna jakoś mnie odpychała. Poza tym zawsze lubiłam łączyć te trzy formy za jednym razem - jeśli decydowałam się na analne zabawy. Mąż wymaga ode mnie jakichś inicjatyw, fantazji i ich realizacji. Chciałby, abym robiła sobie dobrze dildem, wibratorem w d*pkę, a on ma się temu przyglądać albo jakieś striptizy. Nie potrafię się przełamać. Nie wiem czemu we mnie siedzą takie blokady. Obecnie skończył mi się połóg. Może mam jakieś stany blokujące po porodzie (a wcześniej ciążowe)? Wcześniej będąc w ciąży miałam dużo stresów wynikających z kłopotów finansowych i firmowych i nie zależało mi na współżyciu. A teraz czuję wieczne zmęczenie i znowóż nie zależy mi na tym. Nawet jeśli nie mogę dopochwowo, to nie chce mi się uprawiać innych form, nawet elementów gry wstępnej. Nie czuję żadnych potrzeb, nie mam fantazji erotycznych i nie potrafię przejąć inicjatywy do współżycia. Przeszkadza to mojemu mężowi i ciągle się o to kłócimy. Mi natomiast przeszkadza to, że on codziennie mimo kłopotów finansowych pije alkohol, ciągle szuka jakichś oszczędności, naciąga ojca i matkę byle tylko wypić piwo. On tłumaczy to tym, że pije piwo, bo ja mu nie zapewniam zabaw erotycznych. Ja natomiast jak widzę jego lekceważące podejście do życia rodzinnego (żona, dziecko), to też twierdzę, że on mnie odpycha od "tych" spraw. Czasami jak tak sobie usiądę i pomyślę, to dochodzę do wniosku, że może nie mam potrzeb seksualnych, bo on mnie nie pociąga? Nie wiem co jest grane. Doradźcie, proszę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfaz faryzeusza
sluchaj dzieweczko... ona nie slucha :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia9000
Też tak miałam. Podobna sytuacja seksem, a nie z piwem. Połóg się skończył, dziecko przesypiało noc, byłam bardziej wypoczęta i w nocy odbywaliśmy zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×