Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćgośćgośćgośćgość

Powrót do pracy po 4 tyg po urodzeniu dziecka

Polecane posty

Gość gość
dla mnie to chore, niezrozumiałe i wypaczone... i nie wypisuj mi dziewczynko pracująca w ciąży bzdur, że jedne są lepsze w niańczeniu a inne w czym innym, bo nie masz pojęcia bladego o psychice i rozwoju dziecka. Tak się składa, że weszłaś na "moje terytorium" więc się wypowiem - dziecko powinno być z matką a matka powinna i ma obowiązek poświęcić czas dziecku. Autorka tematu wypowiada się jak chora kobieta, zakompleksiona, z zaniżoną samooceną, próbuje się dowartościować pracując...przykre... A mama pracująca i pewna, że 5 dni po porodzie zaloguje się na stroną pracy... życie bywa przewrotne, niewiele można zaplanować... Co to za kobiety, które planując dziecko stawiają mężowi warunki...nie będzie karmienia, nie będzie czegoś jeszcze... absurd. Skrajny brak dojrzałości i odpowiedzialności. Jak można powoływać do życia dziecko, którego nie chce się wychować, z którym nie chce się być, przytulać, karmić... Jestem przerażona tym tematem i wpisom "popierającym" autorkę ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgośćgośćgośćgość
Nie wiem co ja sobie myslalam .Same problemy przez to dziecko .Trzeba było usunac ciąże a nie teraz będę się męczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Nie wiem jak można się zgodzić na urodzenie dziecka bo ktoś tego chce. Przecież takie dziecko wyczuje czy matka kocha je naprawde czy tylko dlatego zeby inni je kochali. A co by było gdyby dziecko urodziło się chore, już nie mówie o poważnej chorobie typu serduszka, ale nawet z alergią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze radzę: jak Cię na to stać, wracaj do pracy kiedy tylko masz ochotę, jesteś wolnym człowiekiem. Mężowi nic do tego (jeśli nie zrozumie - co najwyżej rozwód). Dziecku się krzywda nie stanie - kto z nas pamięta, kto się nami zajmował, gdy miałyśmy 1,2,3 lata? Bez jaj. To Twoje życia i nie dawaj sobie wmówić, że robisz coś źle. Bi nikt za Ciebie nie będzie szukał drugiej pracy po ewentualnym upadku firmy, tak samo jak nikt z krytykujących nie będzie cię żywił i płacił na Ciebie. Każda jedna tu mądra tak dlugo, póki chłop na nią pracuje, a niech straci pracę, to i się zaraz okaże, że i do żłobka można oddać, i własne rączki robotą ubrudzić, jak na jedzenie i czynsz trzeba będzie zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgośćgośćgośćgość
Ja urodziłam dziecko dla męża i teraz żałuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem przerażona tym tematem i wpisom "popierającym" autorkę ;-( xxx a mnie przeraża Twój wpis. Co to znaczy że dziecko ma być z matką z matka z dzieckiem? - gdyby to było niezbędne, to by nie przeżywały dzieci, których matki umarły przy porodzie, i na odwrót, więc za przeproszeniem nie p*****l i nie opowiadaj głupot. Źłobki były są i będą, były 50, 30 lat temu, kobiety normalnie pracowały i jakoś świat się nie zawalił. chcesz to nie pracuj i ciągnij kasę z podatników, ale daj żyć innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Ale zajmowanie się dzieckiem nawet przez rok czasu a pięc dni to jest istotna róznica. Przecież wtedy nawiązuje się silna więź, A oddawanie 3- mies dziecka do żłobka już głupota. Lepiej wynając nianie, wyjdzie cenowo podobnie, a dziecko przynajmniej będzie zdrowe i nie trzeba będzie biegać po specjalistach co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cenowo NIE będzie podobnie - wiem coś o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żłobki nie są złe aleeeee dziecko autorki ma 2 TYGODNIE !!! to jest jeszcze noworodek a wy wysyłacie go do niani i żłobka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupoty tu nie widzę, bo całe pokolenia tak oddawały - 3 miesiące normalne zdrowe dziecko ma już odporność, szczepienia są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgośćgośćgośćgość
To ja Autorka - nie zwracajcie uwagi na te głupie wpisy od osoby podszywającej się pode mnie. Nie załuje, że urodziłam. Kocham swoja córkę, ale nie chce i nie zamierzam rezygnować ze wszystkiego co lubię dla niej, bo nieszczęśliwa matka nie jest chyba dobra matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko potrzebuje bliskości matki. Jest z nią związane już od porodu. A autorka traktuje dziecko jak zabawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Źłobki były są i będą, były 50, 30 lat temu, kobiety normalnie pracowały i jakoś świat się nie zawalił. chcesz to nie pracuj i ciągnij kasę z podatników, ale daj żyć innym." jaka kase z podatników ? co ty p********z?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Jak Ci dziecko zacznie chorować i Ty będziesz kilakset złotych wydawala na leki to wyjdzie podobnie. do tego dziecko chore siedzi w domu, jak nie posiedzi wystarczająco długo i nie wzmocni odporności to po powrocie znów coś przynieniesie. Chyba że do państwowego żłobka dasz dziecko, to wtedy faktycznie drogo nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może ja wolę, by nawiązało "więz" z nianią? poza tym pieprzenie o jakiejś więzi. Niemowlę nic nie wie, nie myśli, nie czuje się obrażone/urażone tak jak starsze dziecko czy dorosły, i dopóki ma sucho i co jeść, ma w d***e czy matka siedzi nad nim, czy pracuje obok na komputerze. A przynajmniej powinno mieć, inaczej jest źl wychowane i rozwydrzone, jeśli nie umie zasnąć, dopóki matka go na ręce nie weźmie. CZAS SKOŃCZYĆ Z TĄ NADOPIEKUŃCZOŚCIĄ i robieniem z niemowląt wymagających ciągłego zabawiania małych świętych. Na rozmowy i wychowywanie czas będzie później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jest jak kos traktuj dziecko jak zabawkę .Mężuś chciał zabaweczkę to głupotka zona urodziła mu dzidzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Tylko kiedyś dziecki były bardziej odporne niż te co rodzą się teraz. W naszym pokoleniu malo kto slyszal o alergiach, a teraz większośc dzieci ma alergie. A szczepionki, to niby same dobre?? Nabijanie kasy koncernom farmaceutycznym i zatruwanie wlasnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak niemowlę nic nie ? a co to zabawka bez uczuć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgośćgośćgośćgość
Dziewczyny zróbcie coś żebym mogła cofnąć czas i usunac ciąże ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stop już ciho i do kolyski
macie nadmiar jakichś hormonów. serio. żeby robić wielkie halo z tego że dziecko pójdzie do żłobka, zostanie z nianią, czy z matką - wielka mi różnica. czysty żłobek, czysty dom, czysta niania, jedna chol..ra. jak nie musicie pracować to się cieszcie ale nie zawracajcie d**y tym kobietom które mają też inne mabicje poza dawaniem życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgośćgośćgośćgość
Juz nigdy ie będę szczesliwa :( zawsze będzie ten bachor .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak - dziecko powinno być z matką a matka z dzieckiem - dokładnie tak - przynajmniej przez kilka pierwszych miesięcy życia. Skoro całą ciążę dziecko rozwija się pod sercem matki i jest jedyną osobą, którą zna, to na prawdę nie jest obojętne czy będzie teraz z nią czy z kimś innym. A więź nawiązana w pierwszych miesiącach/latach życia wpływa na całe życie dziecka i jego wybory nawet w dorosłym już życiu. Ja osobiście pracuję, m.in. z niekochanymi dziećmi zapracowanych rodziców, więc komentarze o ciągnięciu z podatków innych są nietrafione ;-( Żłobki owszem były kiedyś i są dziś, ale urlopy macierzyńskie uległy wydłużeniu nieprzypadkowo, a właśnie m.in. z tego powodu, że w końcu ktoś udowodnił różnicę między rozwojem dziecka przebywającego z matką i w instytucji. Autorka podejrzewam boi się tak na prawdę o swoją firmę, o pieniądze, przyszłość biznesu... czasy są trudne, jeżeli pracowała na swój sukces to zrozumiałe, że nie chce tego zaprzepaścić. To dobrze, że dziewczyna dba o rozwój, karierę, realizuje się, ale gdzie w tym wszystkim dziecko? Proszę o rozwagę i zrozumienie powagi sytuacji. Jeżeli już praca to na kilka godzin, jak najmniejszym kosztem dziecka. Rośnie nam pokolenie samotnych dzieci w rodzinie ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie opowiadaj bzdur ty wyzej
moja matka wrocila do pracy 3 miesiace po porodzie i mialam i mam z nia swietny kontakt, niekochana tez sie nie czuje ani nie czulam, watpie tez czy jej decyzja wplynela na moje zyciowe wybory:D Mialam wtedy 3 miesiace i nic z tego okresu nie pamietam takze kitu mi tu nie wciskaj, ze to moglo byc jakies wielkie przezycie dla dziecka:O Dzis sie wszyscy cackaja z tymi dziecmi do tego stopnia, ze dziecko moze na wlasnego rodzica doniesc bo mu zabawki nie kupil:O Kiedys nie bylo glupich zakazow ze klapsa dac nie mozna, kobiety pracowaly, dzieci pily krowie mleko i biegaly po podworku rozbijajac sobie kolana. O dziwo moje pokolenie nie ma tkaich problemow z otyloscia jak dzisiejsze. moze to dlatego, ze nas w wozku do 5 roku zycia nie wozili:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy  na to ze
jak mialam 6 m-cy to ojciec mnie zabral do swoich rodzicow na 2 tygodnie a jak wrocilismy to mamy nie poznalam?dziecko nic nie wie przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro chce zostawiać takie male niemowle,to co bedzie potem z latkiem,4latkiem?a po 15latkiem.. to dziecko to kolejny bandyta,który bedzie sie wychowywal sam,bo rodzice zapracowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgośćgośćgośćgość
Moja Mama wrociła do pracy jak miałam 6 miesięcy. Mną opiekowała się w ciągu dnia Babcia, a jak Mama wracała z pracy to Ona. W wieku 4 lat poszłam do przedszkola. Nie wyrosłam na bandytę, więc nie uogólniaj proszę. Przecież pójście do pracy nie oznacza, że nie będzie mnie w domu przez 24h na dobę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana bez pamiecii
Rozumiem zostawić 4miesieczne niemowlę i wrócić do pracy,ale 2 tygodniowego noworodka?bez jaj...nawet suka sie dłużej opiekuje szczeniętami,czy tam kotka kociakami :/ ludzie sa ,aż tak nie czuli? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.Najlepiej to zaraz po urodzeniu w*******l dziecka do piwnicy żeby ci nie przeszkadzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem swoje i jestem pewna tego, co mówię - dziecku potrzebna jest matka. Przykre jest to, że kobiety piszą takie głupoty, że dziecku wszystko jedno, że nie rozumie ;-( Nie będę tu nikogo przekonywać, nie taka moja rola. Nikt nikomu nie broni zostawiać dziecka choćby 4 dni po porodzie, nie tylko 4 tygodnie... Wasza sprawa, Wasze dzieci. Ale nie próbujcie się usprawiedliwiać pisząc że nie ma to znaczenia. Może Twoja mama nie miała wyboru? Może musiała pracować, żeby swoje dzieci utrzymać? Kiedyś był tak krótki macierzyński i wiele kobiet musiało oddać dzieci do żłobka w podobnym wieku. Teraz jest inaczej. I nie popadajmy w skrajności, bo sama wróciłam do pracy po macierzyńskim+urlop i nie jestem nadopiekuńcza, ale pierwsze miesiące/lata życia dziecka są na tyle istotne dla jego rozwoju, że jeżeli można je spędzić z dzieckiem to warto. A jeżeli ktoś nie może czy nie chce - trudno, ale nie ma co szukać usprawiedliwienia dla złych wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nawet suka sie dłużej opiekuje szczeniętami,czy tam kotka kociakami :/" masz rację.to przerażające,jakie te kobiety są nie czułe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×