ludzie szczęśliwi

Czy jest wśród nas ktoś szczęśliwy? Bo widzę tu same smutasy. Podzielcie się swoimi radościami :)

a co mamy napisać? konkret :)

ludzie szczesliwi nie nosza zegarkow ani kalendarzy

cokolwiek dobrego z ostatniego tygodnia :) sukces w pracy, ząbek dziecka, zbliżający się ślub, dobry urlop... jest tyle dobrych rzeczy

Ja jestem szczęśliwa :)

moder pojedzie w swoją zamiejscowom ostatnią podróż :-) to jest powód do szcześliwości :-))) bedzie umierał z upału paczonc na sonce eghgehhez uśmiechem na ustach :-) jak na twardziela przystało po mamusi i tatusi ;-))))

Ja jestem :D Co chcesz wiedzieć? :D

Wieczorem idziemy do kina, gdzieś potańczyć, potem kolacja, tylko we dwoje. Jutro jedziemy do mojej mamy na grilla - moja siostrzenica ma urodziny, więc dzień rodzinny. Aaaa i na deszcz się zbiera, uwielbiam jak pada :)

Polly84 widzę że nie tylko mnie cieszą małe rzeczy :)

piękna pogoda mogę wyskoczyć o pracy popływać w pobliżu mam jezioro praca OK oszczędzam na dom :) w domu kochany mąż dziecko na wakacjach także mamy chwile dla Nas ;) dzisiaj grill nad jeziorkiem popływamy potem coś wypijemy jak zawsze miło spędzimy czas we dwoje :) a jutro rowerami do lasu na jeżyny :) dzień należy wykorzystywać każdy tak,aby czuć że się żyje :) i tak się staram :) bo jedno życie mamy... pozdrawiam

gratuluję Wam kobietki :)

U mnie udane dzieci, dobry maz, duzo przyjaciól, ladny dom. fakt,ze na kazda z tych spraw trzeba sobie zapracowac ( ale to tez jest przyjemne)

Wymieniamy? Mam świetną pracę, dającą mnóstwo satysfakcji, dużą swobodę, ciągle się w niej rozwijam i mam z tego świetne pieniądze. Będę Mam wspaniałego mężczyznę u boku, który o mnie dba i o którego ja dbam. Mam cudowną rodzinę. I fajne zwierzaki. Udało mi się schudnąć i mam piękną sylwetkę. Z rzeczy "chwilowych": jadę na weekend w góry z ukochanym. Wieczorem mamy w planach pójść do kina i skoczyć na kolację do mojej ulubionej knajpki. Skończyłam projekt i klient mnie bardzo wychwalił. Dostałam przelew "z premią" za skończenie projektu przed czasem. Po weekendzie mamy gości i będzie super! :)

no a Ty Zosiek ? pochwal się czymś radosnym ;)

To trochę jak u mnie, myślimy nad datą ślubu, mimo, że to za jakieś 3-4 lata, za nami wspaniałe wakacje no i zostanę Chrestną małej pociechy :)

Aaa, zapomniałam dodac, że zaraz wpadnie mój Ukochany z czekoladą i arbuzem, czyli moje ulubione trio :)

Generalnie zazwyczaj cieszą mnie małe rzeczy. Praca, mieszkania, auto- jest super, ale do tego już przywykłam. Jeśli żyje się we dwójkę i nie ma się żadnych ograniczeń/ limitów to można sobie pozwolić na uruchomienie wyobraźni :) Ale też trochę trwało zanim dało się dojśc do tego wszystkiego.

Zosiu i właśnie o tym piszę- co za radość z arbuza po całym dniu :) Też bardzo lubię :)

i co za radość że ktoś pamięta iż lubimy takie trio ;) sympatycznie się czyta że ktoś żyje normalnie i cieszy się każdym dniem :) fakt że temat oblegany nie jest a szkoda ...

bo tutaj same smutasy ;p

I kolejne "małe szczęście": Luby wrócił z podwórka, przyniósł owoce i robi koktajl :)) Raj :D

skojarzyła mi się taka historia: Ostatnio wracałam z ogrodu, mój Luby jeszcze spał. Myślę "zrobię mu niespodziankę" i przyniosę maliny. Poszłam do ogrodu i w momencie zaczęło lać, całe maliny na mnie rozpackane bo ulewa niesamowita. Wchodzę do domu z myślą o prysznicu, bo przecież tak się mu nie pokażę. A on mi z kuchni wyskakuje i mówi, żebym zamiast kosmetyków malin używała bo ślicznie mi z nimi i twarzowo ;)

szczęśliwi ci co mają ....ogród :D ja już doczekać się nie mogę mojego własnego a w nim mnóstwa owoców kwiatów i warzyw również ;)

Wracam wieczorkiem, moje trio właśnie mnie odwiedziło :)