28 letni facet niczym dziecko

Wiecie co, ręce mi opadły. Spotykałam się z nim od lutego. Ponad tydzień temu się na mnie OBRAZIŁ (jak w końcu wydusiłam z niego, co jest nie tak - bo nie odzywał się do mnie - okazało się, że chodzi o błahostkę). Postanowiłam zachować się dojrzale i z nim porozmawiać, no ale przecież do niczego go nie zmuszę. I tak sprawa pozostała niezałatwiona (w zeszłą sobotę napisał mi tylko, że jest z kolegami, i jest pijany). Kilka dni potem zapytał co u mnie, żeby zaraz po tym napisać, że był na rekrutacji w firmie, w której pracowałam (dostałam wymówienie). Odpowiedziałam co u mnie, cisza. No i hitem była jego kolejna wiadomość, żebym... usunęła tę firmę z pola praca (napisał to w złośliwy sposób). Na moją odpowiedź, że mam lepsze rzeczy do roboty (co akurat było prawdą, nie siedzę dniami na FB), dał mi do zrozumienia, że przecież nic ważnego nie robię :D Odpisałam mu grzecznie, że nie zachowuje się w porządku, ale (niestety?) nie odpisał. Rozumiem, że nie jesteśmy już razem, ale pierwszy raz spotkałam się z czymś takim. Nienawidzę niejasnych sytuacji, no ale cóż, ta chyba jest już jasna... żenada

Aha, a wcześniej jak aplikowałam do tej firmy (jest dość znana), powiedział mi tylko "wiesz ilu ludzi tam aplikuje?" - żadnego powodzenia, nic. A potem się dostałam. Jak dostałam wymówienie, było mi źle, o czym mu mówiłam, ale nawet nie próbował mnie pocieszyć...

To d*pek,a nie dziecko:P

daj sobie spokój z idiotą, miałam już styczność z takimi - walą gorsze fochy niż te przysłowiowe kobiety mające PMS.

masz się za dojrzałą i mądrą a zadajesz się z takim głupim, podłym gówniarzem???

Mam 22 lata, i nigdzie nie napisałam, że jestem dojrzała. A to, że przez tyle miesięcy było dobrze zrobiło swoje

na pewno nie było dobrze, tylko ty wolałaś tego nie widzieć!

to napisz teraz po polsku o co chodzi?

Jestem osobą racjonalną, więc nie jest tak, że "nie chciałam czegoś dostrzec". Spełniał moje oczekiwania, do tego był układny, zabawny, potrafił pójść mi na rękę, był czysty (porządek w mieszkaniu itd.) Faktem jest jednak, że nie spędzaliśmy razem wystarczająco dużo czasu (przez te kilka miesięcy wyjechaliśmy na kilka dni dwa razy, poza tym widywaliśmy się po pracy lub w weekendy). Dobrze, że ta sytuacja miała miejsce teraz, a nie za kilka miesięcy, czy lat. Mimo wszystko niesmak pozostał, jestem rozczarowana

Dziewczyno ja mialam taki przypadek, a nawe moze i gorszy z najgorszych. Wiecznie obrażony o byle co, strach bylo cos powiedziec bo zaraz go czyms urazono :D Podejscie mial 13 latka :D Uciekaj gdzie pieprz rosnie!!! Pozniej bedzie tylko gorzej wbijanie poczucie winy, manipulacje i rozne gorsze zagrywki roznego kalibru, a na koniec ty bedziesz miala zryta psychike!

A wszystko tez robil pod publicznosc :D Na cale szczescie poszlam po rozum do glowy i go zostawilam dla swego dobra :-)

Ja nawet nie wiem, czy my nadal jesteśmy razem :D Tzn. ja już na pewno go nie chcę, ale zobacz jakie to śmieszne, żeby po pół roku razem rozstać się w tak dziwny sposób...

Moj ex miał rozne zagrywki, nic nie jest mnie wstanie Zdziwic :D

Mogę dopowiedzieć, żebyś nie marnowała swojego czasu na takiego typa, bo ten typ człowieka nie zmieni się, a jeśli zmieni się to na jeszcze gorsze. Być może Cię sprawdza na ile wytrzymasz jego zagrania, ale czy warto ? Moim zdaniem nie warto, bo są jeszcze Mężczyźni z którymi można coś stworzyć sensownego i nie ma co się upierać przy kimś kto niedojrzał emocjonalnie i nie umie się zachować. Im bardziej będzie Tobie zależało na nim tym bardziej będzie pokazywał jakim jest chamem :-)