Pracuje po 18 czasem 20 godzin dziennie zeby w koncu

zacząć zarabiać dużo pieniędzy i móc poszukać sobie ładnej dziewczyny (ja ładny nie jestem, ale mówią, że pieniądze mają magiczną moc ;) ). Nie tylko pracuje nad swoją kondycją finansową ale też fizyczną, aby choć troszkę poprawić swój zewnętrzny odbiór u płci przeciwnej. Jestem gdzieś na 3/10 części "drogi" która ma mnie doprowadzić do celu. Życzcie mi powodzenia :)

żebys tylko znalazl czas ja spotkać..

jezeli, tak jak piszesz, pracujesz nad swoja kondycja fizyczna, a wiemy, ze w zdrowym ciele zdrowy duch, zwiekszasz swoje szanse z kazdym dniem ;) ale pieniadze i kondycja fizyczna sa tylko srodkiem do celu, a celem jest dobra samoocena i pewnosc siebie :) powodzenia :)

jednak zabaj o to, zeby brak czasu i stres nie zaprzepascily wiecej, niz sobie zapracujesz ta praca

Pracujesz po 18-20 h dziennie i o kondycje fizyczną dbasz :D Mam pytanie - kiedy śpisz?

pracuj, pracuj, oszczedzaj by laska miala cie z czego wydoic a jak skoncza sie zasoby finansowe kopnac z hukiem w dope x z takim podejsciem i celem jaki masz normalnej dziewczyny nie znajdziesz

hehe ja kasy nie mam na silce nie cwicze a od panienek nie moge sie odpedzic :D bawia mnie tacy frajerzy co wygladaja jak gowno i mysla ze kasa wszystko załatwią :D jak jestem brzydki to odwal sie od ladnych, bo te należą do mnie i mi podobnych :p

jak jesteś* oczywiście bo ja brzydki nie jestem :)

wyjechać ?

Nie warto. I później będziesz utrzymywał jakąś wyeksploatowaną kozę która bzykała się z każdym ciachem które jej to zaproponowało? Lepiej albo poszukać przeciętnej, bo mniej zużyta (i nie mowa tu o fizycznym zużyciu rzecz jasna) albo darować sobie kobiety. Tylko jeżeli ktoś ma silną potrzebę założenia rodziny, powinien brać się za związki, w przypadku gdy nie posiada urody. W przeciwnym wypadku, należy skupić się na seksie, to znaczy na kupowaniu go, co znacznie poprawi ci samopoczucie, doda pewności siebie, zbuduje poczucie własnej wartości i tak dalej.

nie szkoda ci czasu "gościu" na ten mały wyrzyg ?

gdyby tak inni darowali sobie "myślenie "i nie eksploatowali się po próżnicy...

na silną potrzebę "medrkowania" mocnych nie ma ...dlatego tak się to toczy dalej i dalej...

wszedłbyś w związek z piękną i niebiedną gdy sam jesteś biedny?czy wcześniej byś harował jak wół?bo ja właśnie tak czekam i czekam i martwię się o jego zdrowie:( (zakładając że nie jesteś kmiotkiem tylko facetem dumnym i bardzo wartościowym)

Był tu kiedyś szczoch który powtarzał się ,wydurniał ,pisał posty już za rok,już na wiosne ,już tuż tuż ..i tak mijały lata i szczoch nagle odkrykł zdziwiony że nikt go już nie słucha że mają go głęboko w dooopie ...szczoch zareagował agresją (całkiem to nie potrzebne,całkiem :) A wiążemy się z tymi którzy nam się podobają z wzajemnością .

a na pieniądze niebiednych sraaaam .:)

"Darth" 10/10 nie ma jak to skwitować mętnego bajtloka ,który wartościowość rozumie w jeden sposób.

"A wiążemy się z tymi którzy nam się podobają z wzajemnością " buahahahhaah co za bełkot :D 2/3 populacji wiąże się z sobą, mimo że się wcale sobie nie podobają.

2/3 populacji ? Chyba przesadziłeś/aś z seksem analnym ...

piąteczka "Darth" :D

Chyba jesteś kretynem, który wiedzę o świecie nie czerpie z badań naukowych, a z kazań księdza na niedzielnych mszach :o Atrakcyjny fizycznie podobają się wszystkim, ludzie pod wpływem instynktu, rozsądku mogą się z sobą związać, mimo, że specjalnie się sobie nie podobają, ciągle będą kochać się w atrakcyjnych a ich związek traktować jako konieczność. Była taka seria dokumentów na discovery, ale zapomniałem jak się nazywały :(

Kasa autorowi gówno pomoże. Zwiąże się z ładną, owszem, ale ta zdradzi go przy pierwszej lepszej okazji, w związku będzie unikać kontaktu fizycznego, a jej celem będzie wykorzystanie twoich pieniędzy maksymalnie, by później móc się związać z kimś podobnym do niej.

hrrr psii hrr psii "diskawery"obejrzane lekcje odrobione ?