moje wakacje a wasze

Mam 17 lat co roku wakacje spędzam w domu mieszkam na Mazurach a mimo to w tym roku tylko 1 raz byłam na plaży.. ;/ Moje koleżanki wyjeźdżają na kolonie zagraniczne poźniej chwalą się zdjęciami.. Zapytacie mnie czemu ja nie pojadę ,a więc nie jestem odporna na tak długie wyjazdy .Nie wyobrażam sobie jechać w autobusie 40h dla mnie jest to nie do przeżycia ,jestem nieśmiała i często w podróży boli mnie brzuch.Mam już tyle lat ,a ani razu nie byłam zagranicą ,moi rodzice to zacofańcy ,więc z nimi też nigdziej nie pojadę..;/ Nawet nie umiem skorzystać z miejscowych atrakcji ,mogłabym wypożyczyć rower wodny ,żaglówke itp ,ale z kim .Jestem sama i spędzam całe wakacje w domu przy kompie i tv oglądając trudne sprawy.. Fajnie nie?

Nie jeździ sie autobusami!!!!Widziałaś jak chiniole latają w autobusach???Na c**j zagranica!!!!W polszy na d***e siedzieć k***a !!!!!

To siedź jak ci tak dobrze.

Masz atrakcje pod nosem i nie korzystasz a inni chcą choć przez 1-2 tygodnie w roku być na Mazurach. Nie masz kompletnie żadnych znajomych z którymi mogłabyś pójść na plażę ? Jak nie masz z kim to w ostateczności idź sama może kogoś poznasz, weź książkę, mp3. Lepsze to niż siedzenie w domu. Idź na rower. Skoro mieszkasz na Mazurach to możliwości masz wiele poza tym wierzyć mi się nie chce że wszyscy znajomi na pełne dwa miesiące wyjeżdżają i nie masz z kim wyjść.

No na pełne 2 miesiące nie,ale jak już są to wychodzą na miasto gdzieś z innymi znajomymi ,albo jadą do rodziny

To nie możesz się umówić z nimi i tymi znajomymi lub tylko z jakimś znajomym/znajomą. Nie masz kompletnie żadnych znajomych z którymi możesz spędzać czas ? Ja wolałbym już sam iść na plażę niż w domu siedzieć cały czas. Nawet się nie opalisz.

Jak się zapytam czy się spotkamy ,a ktoś odpisze że idzie z inną koleżanką to się nie wpycham na chama ,bo mam przekonanie ,że chcą ze sobą porozmawiać o jakiś prywatnych sprawach.

No ok ale możesz spotkać się ze znajomymi w większym gronie lub z jakimś jednym lepszym znajomym. Sam miałem kiedyś 17 lat i pamiętam jak to było. Spotykaliśmy się w większym gronie na piwie np. lub grało się w piłkę, chodziło na grzyby, jeździło na rowerach choć fakt było to 15 lat temu