pytanie do facetow prosze pomozcie

jak to z wami jest? czy facet moze bajerować dziewczyne która komoletnie mu się sie nie podoba tylko po to zeby ja zaliczyć? no bo wiadomo ze wy sypiacie z tymi które wam się podobaja.. a jak wam się nie podoba to co?

Jak się nam nie podoba to nawet takiej cześć nie powiemy.

regula trzech Z zaliczyc, zdac zapomniec Ide dalbym by zapomniec cie....

"Jesli chce zaliczyc, to musi sie podobac" - akurat jest odwrotnie. Na wielu wyjazdach służbowych się napatrzyłem, jak topowy menedżer nie szczędził wysiłków w stronę małej, brzydkiej kelnereczki z wioski obok :) I od 20 lat ten sam schemat - nikt mnie tu nie zna, więc pozaliczam parę panienek :) Spytajcie się pierwszego lepszego rolnika to wam powie, że jak facet dawno nie ciupciał to trzeba nawet swoich krów pilnować :) Perspektywa seksu potrafi przesłonić facetowi wszystko inne - natomiast by z dziewczyną chodzić po bułki do sklepu to owszem - musi się choć trochę podobać. Do dziewczyn z którymi faceci wiążą jakąś przyszłość wymagania są największe - by przelecieć na 99% wystarczy, że laska jest chętna.

Tacy faceci zwykle mają powodzenie wśród kobiet

Maciek B a co takiego on może chciać uzyskac od niej innego niz seks? Heniuś uważasz, ze jesli facet dawno nie uprawiał seksu to moze przespac się z kazda nawet taka która mu się nie podoba? ale po co ? nie ogarniam tego. przeciez wy jesteście wzrokowcami to co wy takiego niby zapamietacie? czy jak bedziecie z zamknietymi oczami się kochac aby na nia nie spojrzec?

nie no w sumie masz rację, tylko ze ja tu bardziej miałam na mysli seks. a co do Twojego pytania to wam w 99% chodzi o seks

no i jesli juz uzyskasz oczekiwane zachowanie to co masz z tego? jakąs satysfakcje ze udało ci sie omotac kolejna naiwną, czy jak?

Ty studiujesz cos? psychologię może?

hmm ale niezła masz rozkminę...

ja tak robie bajeruje kazda laske . a jak cos tto latwo jest zerznac wtedy

do macka b: czyli robisz kroki wstecz? i sprawdzasz na ile twojej lasce na tobie zalezy?

"Wtedy taka osoba jest Twoja i mozna nia sterowac. To wymaga umiejetnosci i duzej inteligencji. A co z tego mam? No wlasnie osiagam cel jaki sobie zalozylem, w zaleznosci od tego jaki to byl cel i czego oczekiwalem od tej osoby." Mój Booooshe... czyszby teoryja "lukrowanych deficytów" znowu prubowała wejżć na salony ...? :D

" chodzi o to, zeby utrzymywac druga osobe w przekonaniu, ze nic nie trwa wiecznie. Dzis jestesmy razem i jest fajnie, ale tak nie zawsze musi byc, dlatego trzeba sie caly czas starac. " Ale czy to nie jest przypadkiem zwykłe odbicie realnego życia + recepta na to jak żyć aby nie dopadła nas zbyt szybko nuda ? :)

kobiety chcą r****czy więc o co biega?

Do Maćka B odwrotnie jest dokładnie to samo jeżeli kobiecie zależy bardziej to facet to wykorzystuje. Wiem to z własnego doświadczenia. A kiedyś wierzyłam w miłość dziś wiem ze to jest tylko układ. I niestety jest tak że osoba której bardziej zależy to bardziej cierpi.

No tak przeciwieństwem takiej postawy jest gnojenie przy pomocy różnych czynników człowieka którego chcemy jakoś tam ustawić ,jest to tzw "opcja nie zmuszająca" :D Taki koleś nawet na forum próbuje ustawiać częstotliwość i charakter stosunków seksualnych ...(brzmi enigmatycznie ale był takie posty na forum ;) Ma to wytworzyć u jednostki poddanej takiej presji przekonanie iż "wszystko trwa wiecznie"dopóki robisz tak jak my chcemy ...:D

Kiedyś wierzyłam w miłość dziś wiem że to tylko układ. Osoba której bardziej zależy to bardziej cierpi

10.08.13 [zgłoś do usunięcia] Maciek B Aha, tylko nie powtarzajcie tego zadnej lasce, bo nic nie ugracie. Kobiety lubie facetow inteligentnych, ale nie az tak inteligentnych. Kobieta musi miec poczucie, ze to ona Toba manipuluje. Laski boja sie facetow, ktorzy wiedza na czym to wszystko polega i zazwyczaj wybieraja sobie tych lekko mniej rozgarnietych. Ja zazwyczaj udaje glupszego niz jestem, bo inaczej nigdy bym sobie nikogo nie znalazl. xxxx Dokładnie. Jak kobiety widzą, że facet nie da sobą manipulować to nie ma on u nich szans.

Pytanie do Maćka B zdradz po czym poznać ze facet manipuluje są jakies cechy które widać już na pierwszym spotkaniu?

" Zwiazek, zeby byl w miare trwaly musi opierac sie na bardziej racjonalnych przeslankach, jak chocby fascynacja, pozadanie, czy po prostu zwykla sympatia." A najczęściej niestety na tym co chcemy w danej chwili udowodnić ...

10/10 "Darth" :D

Nigdy nie zrozumiem facetów. Jak była dobra i się starałam to on mnie olewal i był gorą.A jak ja go olewałam to było zle bo mam go gdzies. I wiecznie było źle. Lepiej być samemu.

reasumując ( ładne określenie ;) ) faceci to wzrokowcy i bardzo często zależy im tylko na seksie a co myśleć gdy jest obopólna chemia seks od czasu do czasu a jednocześnie mężczyzna twierdzi że bardzo mu zależy ( nie spotyka się z nikim innym na boku. Chyba. Pewności nigdy nie ma)

Byłam z takim typkiem pare lat. jak zaczęło się psuc miedzy nami to poszliśmy do psychologa na terapie. Było tylko 1 spotkanie po którym pani psycholog powiedziałam mi ze mam na niego uważać bo to niezły manipulant. Teraz już z nim nie jestem i ciekawa jestem czy on się jeszcze zmieni czy już taki będzie. Dodam ze koles jest po 30. Czy gry założy rodzine to się zmieni?

To samo mi ludzie mówili. A najgorsze w nim było to ze w kłotni np. powiedział mi że jestem głupia po tym było kilka cichych dni. Po czym potrafil mi powiedzieć że on tak nie powiedział albo mi wmawiać że to ja to powiedziałam. I ja byłam zla już nie o to co powiedział a o to że nie umie się przyznać i jeszcze zwala na mnie. Już nie mówiąc o jakiś przeprosinach. We mnie ciągle narastała złość i żal. Wiec to nie mogło się udac i musiało się tak skończyć

a czy manipulant nie jest osobą toksyczna?

Mój eks taki był dla wszystkich i na początku tez i do mnie. A jak zamieszkaliśmy razem to właśnie tak właśnie się zachowywał. ą czy Ciebie taka postawa nie meczy? Jak czasami ktoś wkurzy i sobie myśle że się odegram. Ale męczy mnie taka postawa nienawiści i odpuszczam . Może jestem za dobra i zauważyłam ze ludzie to niestety wykorzystują.

manipulanci to czesto socjopaci

Do Maćka B byłeś w dłuższym związku? I czy tez tak się zachowywales do swojej dziewczyny?