Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Narzeczony dowiedział się o moich długach i mnie rzucił

Polecane posty

Gość gość
od liceum jestes z jdenym i tym samym facetem? masakra...poprostu nastapilo zmeczenie material, a twoje dlugi to tylko przykrywka, zeby z toba zerwac, pewnei poznal inna. Za niedlugo dowiesz sie, ze sie zeni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewne stracił do mnie zaufanie piszecie - jak mi może wierzyć że to tylko 9 tys?, nie musi, w życiu nie poprosiłam go o jakąkolwiek pożyczkę, nigdy nie żaliłam się że czasami było ciężko ślub rodzice planowali w sierpniu 2014, do tego czasu odłożyłabym po spłacie pożyczki 14tys bez problemu, a czy tylko ja powinnam odkładac kasę na ślub? piszecie że samochód był mi niezbędny - był i jest niezbędny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze napisz w jakich okolicznosciach sie dowiedział o Twoim zadłuzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak na logike ciekawa logika, ale w sumie to dobrze że masz takie lajtowe podejście teraz wypada Ci tylko życzyć partnera z odpowiednim bagażem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 tys to mała kwota, jestes zaradna dziewczyna i fajnie udało Ci sie wyjsc z długów, ma jesli Twój narzeczony serio rzucił Cie z tego powodu to jest żałosny, najwyrazniej nie wie co to jest prawdziwe zycie, kazdemu sie moze noga powinąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, czym się martwisz? jakby mnie laska w identycznej sytuacji jak Ciebie, to bym jej jeszcze podziękował, za to że pokazała kim naprawdę jest. do związku, narzeczeństwa, małżeństwa trzeba dorosnąć. Dorosnąć do kompromisu. Zaradna dziewczyna to prawdziwa perła. Dasz sobie radę bez niego, choć pewnie będzie ciężko na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na logike
gosc 15:13 poprostu nie kopie dolkow pod soba i nie widze w tym nic zlego.natomiast nie rozumiem zle pojetej uczciwosci bo nieczemu dobremu to nie sluzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na logike
albo idz na calosc i opowiedz wszystko.powyciagaj swoje brudy,ilu mialas w lozku,cala prawde o swojej rodzinie,pokazuj mu co drugi dzien wyciag z konta,taa facet z pewnoscia doceni.zachcialo sie spowiedzi to teraz masz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no dowiedział się w ten sposób, że bank w którym mam kredyt, przysłał list że zmiejszają mi ratę kredytu, wcześniej nie spłacałam tyle ile wynosiła rata - czyli np rata wynosiła 1200 zł, a ja spłacałam 2 tysiące, ale odsetki się nie zmiejszają czyli np wówczas wzięłam 45 tys kredytu bank doliczył swoje 15 tys i tym sposobem było 60 tys na kilka lat, a że kredytu nie spłacę np w 10 lat tylko w 3 to odsetki się nie zmiejszą i nadal do spłaty 60 tys bez względu na to czy 60 tys spłacę w 10 lat czy w 3 a on zobaczył że bank przysłał list i kopertę otworzył!!! wcześniej żadnych listów nie otwierał, siostra mówi tak jak Wy piszecie że powinnam mu podziękować, mówi że w oczach znajomych kształtuje się jako narcyz i cwaniak, ale byliśmy od 3 klasy liceum od tygodnia spoglądam na telefon on ani nie pisze ani nie dzwoni zawsze był o mnie bardzo zazdrosny, nie wiele mu było trzeba by kipiec z zazdrości, miałam niezłe jazdy z tą jego zazdrością poczekam tydzień i zwrócę mu pierscionek zareczynowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka89
Ale piejecie nad dziewczyną a nad chłopakiem się pastwicie. Niby dlaczego? Rozumiem, że nie mówi się o długach na pierwszej randce... ale w narzeczeństwie? Kiedy to już poważny związek? Sorry ale to jest zatajanie i nie powinno się tak robić. Nie w poważnym związku. I skąd on ma wiedzieć - skoro ukrywałaś - że nie masz więcej długów, które potem on będzie musiał spłacać jak będziesz jego żoną? Niby skąd będzie wiedział, że nie narobisz kolejnych już jako żona? Gdybyś przedstawiła mu swoją sytuację SAMA i opowiedziała jak sobie radzisz, że już zaraz to za Tobą to by pewnie nie miał wątów. A tak? Sorry ale ja poczułabym się "nikim" dla Ciebie na jego miejscu. Skoro nie jesteś w stanie powiedzieć mu o sobie wszystkiego. A tym bardziej rzeczy, które być może mogłyby go dotyczyć. I to, że on miał w domu lepiej nic nie znaczy. Ja miałam też ciężko. A jakoś długów sobie nie narobiłam. Pracowałam i studiowałam dziennie. W jednym z droższych miast. I też pomocy znikąd. Więc to nic nie znaczy. To był Twój wybór - ale dlaczego się go wstydzisz? I to podobno przed kimś z kim chcesz spędzić życie? Ciekawe czy na miejscu tego chłopaka wszyscy byliby tacy "hurra-optymistyczni". Czy też poczuliby się raczej oszukani? Niewystarczająco ważni żeby się podzielić takimi sprawami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to dziwna sytuacja, bo znacie sie tak długo, mozna powiedziec ze byliscie przyjaciolmi. Zapewne byl obecny podczas tego jak kupowalas samochod i inne rzeczy. Jak to mozliwe, ze nie wiedzial o Twoim kredycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sądził że moje oszczedności z Londynu pokryją wszystko, prawie pokryły. nawet moja siostra jest w głębokim szoku że miałam taki kredyt, ale mówi że teraz 9 tys to spoko bo nawet ona może mi je pożyczyć a ja oddam kiedy będę miała - oczywiście się na to nie zgodziłam Tak jak mówię, nie dziwię się że stracił do mnie zaufanie, miał prawo tyle że wcześniej bardzo mi dogryzał że nie poszłąm na studia, że już nie jestem tak szczupła jak byłam kiedyś, a jego koledzy mają super laski, jego koledzy mają dziewczyny w wieku 19 lat, ja rozumiem może 19 nastki szaleją za 30 lattkami, i może sobie taką znalazł, jak miałam 19 lat też ważyłam 53 kg, on twierdzi że wówczas lepiej wyglądałam Poczekam tydzień, przepraszałam go kilkadziesiąt razy za to oszustwo, nic nigdy nie odpisał dlatego myślę może kogoś sobie znalazł jest facetem z pozycją, ma dobra prace, duze mieszkanie, jest przystojny dziewczyny na to lecą i on leci na młodsze i szczuplejsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym ja długów nie chciała sobie narobić, mieszkałabym w wynajmowanym mieszkaniu i nigdy swojego by nie miała, badź mieszkałabym z rodzicami na 35m2, albo za granicą i za wynajem pokoju płaciłabym 500e miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tastas
Wazna sprawa jest rodzaj Twoich dlugow. Ty tych pieniedzy nie ukradlas, nie roztrwonilas, nie rozpuscilas na zabawe. Ty za ciezko zapeacowane pieniadze kipilas mieszkanie i samochod. W wieku 28 lat masz to o czym wieku ludzi moze pomarzyc. Zapracowalas na to sama i powinnad byc dumna z siebie a z tym gamoniem sobie daj spokoj. Bys poszla na studia to bys nie misla tego co masz. Splac te kredyty do konca roku. Odpocznij finansowo troche i spokojnie idz na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to był mój jeden jedyny kredyt, mam 28 lat, moje koleżanki w moim wieku mają kredyty na 30 lat, a ich mieszkania które kupiły 3 - 4 lata temu są mniej warte niż kredyt które spłacają któryś rok uważam że bardzo dobrze zrobiłam źle że nie powiedziałam mu o tym, nikomu nie powiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tastas nie uogólniaj. Ja poszłam na studia - studiowałam dziennie, pracowałam i sama się utrzymywałam. W wieku 27 lat kupiłam duże mieszkanie w centrum dużego miasta, za gotówkę. Więc możliwe, że gdyby poszła na studia też by miała to co ma ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On to pisał do autorki, nie ogólnie do wszystkich. Pochwal się swoim mieszkaniem gdzie indziej :O O nią chodzi, jakby poszła na studia w Polsce, to nie mogłaby pracować w Irlandii. A ty hieno tylko patrzysz i czekasz, gdzie tu wcisnąć ile masz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wówczas nie czułam potrzeby studiowania, ja również kupiłam mieszkanie w dużej aglomeracji i kawalerki w Gdańsku tanie nie są, zależy jeszcze jakie ja mam 38m2 mieszkanko małe i bardzo przytulne napisałam mu sms'a że może warto byłoby porozmawiać face to face na neutralnym gruncie czyli na meście, czekam co napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i czy w ogole napisze i czy spakować w torbę jego rzeczy i przytłaszczyć je ze sobą na to spotkanie ma u mnie ciuchu, gadzety i takie tam chyba mi serce peknie tej nocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalazl kogos, albo mu jakas w oko wpadla, a to tylko wymowka, zeby sie ciebie pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tak z dnia na dzien znalazł wierzcie lub nie ale on z jednej strony szalał z zazdrości a z 2 mówił jak fatalnie teraz wyglądam, jak fajnie wyglądałam kiedyś, i mówił jaką to jestem jego zdaniem tępą strzałą i że on nie chce mieć tylko ładnej dziewczyny, ale chce by jego dziewczyna, przyszła żona miała coś w głowie, teraz tak to do mnie dochodzi, ok nie noszę już s-ki, ale czy kobiety są seksowne tylko w rozmiarze s? noszę m-kę, czy kobiety są mądre jedynie po studiach? nie wydaje mi się, czy tylko studia uczą mądrości życiowej - nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:((( płakać się chce, ale nie płacze, przez tydzień chodziłam z podpuchniętymi oczami, już nie bede płakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpuść sobie tego zjeeba. pewnie znalazł pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskoalla
wez go olej. Palant. Wbija cie w poczucie winy a sam ma na pewno za uszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspołczuje faceta, mam nadzieje,ze juz byłego. Opanuj sie i nie pisz do niego ani nie dzwon. Spakuje jego rzeczy i najlepije odrazu wyslij do mieszkania, tak samo jak i pierścionek.To toksyczny związek z chory, egoistycznym d*pkiem, niech to do ciebie dotrze.pomyśl,ze za kilka lat będzie tylko gorzej, gdzie jakis szacunek w stosunku do ciebie?wiadomo,ze człowiek sie starzeje nie jest ani tak łądny, zgrabny itp jak 5-10 lat temu.to nie jest materiał na męza, a ty sie wydajeszz rozsądna dziewczyną wiec sobie poradzisz sama lub z kims innym a takiego znajdziesz na bank. nie łam sie, początki będą tudne ale to ci wyjdzi ena dobre.nie poniżaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z 2 strony może ja rzeczywiście do niego nie pasuję, może osoby z wyższym wykształceniem powinny się łączyć z osobami posiadającymi wyższe? udało mu się skończyć architekturę , choć z dużymi problemami, bo rok powtarzał, potem rok zawiesił, 9 lat w sumie zajęły mu studia i pracuję w firmie ojca on pochodzi z rodziny "wykształciuchów" ja z robotniczej może te 2 światy nie pasują do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja wiem że co to za związek, co będzie za kilka lat, pewnie kopnie mnie w tyłek miał też pretensję że nie chciałam się wprowadzić do niego, a moje mieszkanie dla niego jest za małe, i dziwi się mi że jeszcze nie wpadłam w klaustofobię Tylko to takie trudne A może on już mnie zostawił Tydzien bez ani jednego słowa Poczekam co dziś powie i czy coś powie, jeśli nic to wyślę mu jego rzeczy kurierem w poniedziałek Uważam że nie ma do mnie szacunku, ale też ja nie obdarowałam go zaufaniem a tylko dlatego że się wstydziłam że nie pochodze z bogatej rodziny jestem głupia!!! patrząc z perspektywy czasu, ale gdybym tylko jemu nie powiedziała to byłoby ok a ja nie powiedziałam o kredycie nikomu, a teraz wie tylko on i moja siostra sorrrry za totalny brak spójności, jakiejkolwiek stylistyki zdania, głowa mi pęka, nie mam siły płakać, i czuję się fatalnie, a środki uspokajające nie pomagają nawet jak dzisiaj zechciałby się spotkać i zobaczy mnie taką zsiniałą, podkrążonymi oczami pomyśli że wygrał, więc nie wiem czy chce dziś przejsc przez ta rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może coś w tym jest. Moja babcia mawiała: jakżeś Kajetan, to się żeń z Kajetanią. Z upływem lat zaczynam przyznawać jej rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jak to czytam to wygląda mi, ze predzej czy pozniej i tak by cie zostawil. Twoj kredyt byl tylko pretekstem. wpadł na pomysl zeby znalezc na ciebie jakiegos haka, zaczal od otwierania listow. Zapewne kogos nowego poznał w miedzyczasie, bo chcial dorownac kolegom.Byc moze ogladal twoje mejle i smsy. Jest niedojrzaly, nie rozumie ze ludzie sie zmieniaja, mozna byc szczuplym , ale nie ma szans zeby dorosla kobieta cale zycie miala figure jak nastolatka. Widac tak mialo byc, lepiej ze odszedl teraz niz rok po slubie. Pewnie bedzie tego zalowal, jak kiedys zrozumie, ze mogl byc ze wspanialą kobietą, a nie co chwile nowa nastolatka. Obudzi sie jak bedzie 40 letnim kawalerem, ktorego nikt nie bedzie juz chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przeżywałam wszystko co mu się przytrafiało, byłam za nim całym sercem, kocham go bezwarunkowo, nie wiem jak dam radę :( przepraszam że pisze to muszę wylać gdzieś swój żal, a przecież płakać nie będę gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×