problemy z krazeniem

Zawsze mialam niskie cisnienie i wysoki puls, nie interesowalam sie tym tematem, kiedys tylko jakas pielegniarka w szkole zwrocila mi na to uwage, pozniej lekarze traktowali temat jak powietrze. W wieku dwudziestuparu lat przeszlam zapalenie nerek, dotarlam do lekarza jak juz moglam sie w ogole zaczac ruszac, wiec zdiagnozowal mi to na oko i opis, stwierdzil ze mialam szczescie ze moj organizm sobie poradzil i na tym sie skonczylo.| Ale od tamtej chwili powoli z moim organizmem zaczely dziac sie niefajne rzeczy, dostalam jakiejs powaznej alergii na kurz i do dzis biore tabletki zeby sie nie zadrapac i nie puchnac. Pozniej zaczelam zauwazac ze strasznie sie poce, nigdy nie mialam z tym problemow, a od tamtej pory sie po prostu ze mne leje. Zaczely mi wypadac wlosy, szybko odrastaja nowe ale o zapuszczeniu ponad jezyka niema mowy. Problemy ze skora, z ciaglymi przeziebieniami pecherza. Problemy z oddychaniem dusznosci w nocy, i przy wysilku, z czasem coraz mniejszy wystarczy zeby serce zaczelo mi kolatac i zebym tracila oddech. Czasem po prostu budze sie duszac i tak chodze przez pol dnia nieprzytomna. Na koniec doszly zylaki, mam 31 lat na karku, trenuje joge zdrowo sie w miare odzywiam owszem mam siedzacy tryb pracy ale nieprzesadzjmy, a mi wylaza zyly, sa widoczne pojedyncze ale nie az tak jak na nogach, np na ramionach w okolicy pach. Oczywiscie chodzilam nie raz z tym wszytskim do lekarzy, ale oni mnie zbywali, chyba uwazali za hipochondryczke, smiali sie z tego co im opisywalam, nawet na te zyly jak jeszcze byly mniejsze machali reka. a teraz te zyly juz mi stercza tak ze je po prostu czuje sie przejezdzajac dlonia po nodze. Nie wiem za bardzo jaka droge teraz obrac, sproboje sie przepchnac do kardiologa, chociaz nie sadze ze w tak malej miescinie w jakiej obecnie mieszkam znajdzie sie dobry. Czy ktos z was przezyl cos podobnego? MAcie jakies rady? Czytalam troche na necie ale tez niechce sobie wkrecac co to wsyztsko moze oznaczac a z opisow wychodza mi jakies malo przyjemne rzeczy. Bede wdzieczna za kazda odpowiedz i rade, wiem ze tekst jest dlugi, ale nie umiem tego opisaj "ciasniej".

idz do endokrynologa bo moim zdaniem cos ci hormony szwankuja. do tego zbadaj sie pod katem kandydozy

Badalam jedno i drugie i jest w normie wszytsko, stawiam ze mam problemy z ukladem krazenia zwiazane z tamta choroba nerek ze po niej one chyba nie funkcjonuja jak powinny. Sama nie wiem tak strzelam. Badania robilam sobie poza badaniami zwiazanymi z samym wlasnie sercem etc, rozne wszytskie wychodzily w normie. Tarczyce wielokrotnie podejzewano zawsze okazywalo sie ze jest z nia wsyztsko w porzadku.

ja bym poszla do jakiegos zielarza :O jestes pod opieka nefrologa?